CHISORA: JOSHUA NIE MÓGŁ WALCZYĆ Z FURYM
Kiedy już niektórzy zdążyli osądzić Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO) o niepowodzenie negocjacji w sprawie walki z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO), inne światło na sprawę rzuca kumpel Joshuy, a zarazem następny rywal Fury'ego.
Dereck Chisora (33-12, 23 KO) zaatakuje pas WBC 3 grudnia w Londynie. Z jednej strony zarzuca Fury'emu, iż obawia się Joshuy, z drugiej przyznaje, że AJ nie do końca mógł podjąć rękawicę.
- Joshua nie mógł walczyć z Furym z powodu komplikacji ze sponsorami oraz promotorami. Było wiele innych czynników, na które ani Joshua, ani Fury, nie mieli wpływu. Zawodnicy zawsze chcą walczyć, niestety to nie jest tak, jak myślą ludzie, że łatwo jest doprowadzić do dużej walki. To zawsze wiąże się z bólem głowy - mówi Chisora, który wskoczył w miejsce AJ-a i to on zmierzy się z "Królem Cyganów".
Eddie Hearn, promotor Joshuy, potwierdził niedawno, że jego pupil powróci na ring na początku przyszłego roku. Na ten moment nie znamy jeszcze nazwiska jego rywala. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ >>>
Oni tam gadają wszyscy na siebie, niby skonfliktowani Angole, a w rzeczywistości spijają sobie z dzióbków. Dowodem był pamiętny grill, na którym brakowało tylko Joshuy i Whyte'a.
To juz drugi czy trzeci raz kiedy AJ probuje do tej walki doprowadzic. Fury o tym doskonale wiedzial a mimo to uparcie cisnal na wczesne terminy wiedzac ze sa dla obozu AJa praktycznie niemozliwe do zrealizowania. Jednoczesnie promowal sie za darmo na osobie Joshuy a gdy negocjacje zakonczyly sie fiaskiem (z jego winy) poszedl i bezczelnie klamal w mediach ze to "wina obozu Joshuy"...
Mowil o tym wielokrotnie Hearn w swoich wywiadach. Frajerska taktyka obozu klamcy i lawiranta. Gdyby Fury chcial walczyc z Joshua, to juz dawno by walczyl.
Jedna rzecz ktorej nas wszystkich Fury nauczyl to to ze nalezy go sadzic po CZYNACH a nie slowach.
I to co ROBI to serwuje nam wszystkim kolejna zenujaca trylogie z prawie 40 letnim Dereckiem Chisora.....
Doprowadzić do walki jakiejś gwiazdy z jednej telewizji z przeciętniakiem z innej telewizji jest łatwo ale gdy są to już dwie duże gwiazdy z różnych telewizji to jest ciężko. Za duże pieniądze wchodzą w grę, komplikacje z podziałem zysku, kto i jak będzie transmitował walkę itp.
I tyle w temacie.