TERENCE CRAWFORD BRONI PASA WBO W STARCIU Z AVANESYANEM
Terence Crawford (38-0, 29 KO) wraca. Niestety nie starciem unifikującym wszystkie pasy wagi półśredniej z Errolem Spence'em, tylko dobrowolną obroną swojego tytułu mistrzowskiego federacji WBO.
Znakomity "Bud" powróci do akcji 10 grudnia w swoim mieście - Omaha. W rolę pretendenta wcieli się mniej znany opinii publicznej, za to naprawdę solidny David Avanesyan (29-3-1, 17 KO).
Walka będzie dostępna w systemie PPV za cenę $39.95. Raport mówi o największej w karierze, ośmiocyfrowej gaży Crawforda. Ale obóz Terence'a wciąż prowadzi rozmowy w sprawie unifikacji z Errolem Spence'em (28-0, 22 KO). Taki pojedynek jest planowany na pierwszy kwartał przyszłego roku. Pada nawet wstępna data - 4 lutego i ring w Las Vegas. Najpierw jednak Crawford musi uporać się z Avanesyanem.
- To naprawdę trudny pretendent, który zastopował sześciu ostatnich rywali. Ale moje plany się nie zmieniają i kiedy już uporam się z Avanesyanem, potem zamierzam skopać tyłek Spence'owi - mówi Crawford, który po raz ostatni wystąpił w listopadzie ubiegłego roku. Pokonując Shawna Portera (TKO 10) wypełnił wtedy kontrakt z grupą Top Rank i teraz będzie współpracował z Alem Haymonem.
Nigdy się chyba nie doczekamy walki ze Spencem.
*odtworzenia