MOCNY TEST JAREDA ANDERSONA
Amerykanie cieszą się z powrotu Deontaya Wildera, ale jego naturalnym zmiennikiem na scenie wagi ciężkiej już wkrótce ma być Jared Anderson (12-0, 12 KO). I trzeba przyznać, że 22-latek podejmuje coraz większe ryzyko.
"Duży Dzieciak" odprawił już przed czasem kilku znaczących zawodników, choć w tym roku, przez kłopoty zdrowotne, wystąpił tylko raz. Ale poprzeczka idzie w górę.
Sparingpartner Tysona Fury'ego do walk z Wilderem powróci do akcji 10 grudnia w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku podczas gali z walką wieczoru Teofimo Lopez vs Jose Pedraza.
Rywalem Andersona będzie doświadczony i ceniony Jerry Forrest (26-5-2, 20 KO). Ten co prawda nie wygrał od czterech walk, ale dwie nieznaczne porażki z czołowymi zawodnikami, plus remisy z Zhangiem Zhilei oraz Michaelem Hunterem, są jego znakomitą wizytówką.
Warto jednak przypomnieć, że jeszcze niedawno był taki gość w HW Darmani Rock, wielki niepokonany prospekt do czasu weryfikacji przez Michaela Polite. Który był jeszcze wiekszym niepokonanym prospektem, ale trafił na taką trochę słabszą wersję Forresta w postaci Jonathana Rice'a, który go obił najpeirw raz, potem drugi. Morał z tego taki, lekki faworyt Anderson, ale scenariusze Punchera i Marcina (ten drugi) bardzo realne.
Rock był mocno promowany ze względu na dokonania amatorskie (młodzieżowy mistrz świata oraz wicemistrz mlodziezowych igrzysk olimpijskich), ale patrzac na jego kilka walk to rokowal wrecz do weryfikacji przez kogokolwiek :D wychodzil do ringu spasiony jak wieprz i nie pokazywal tam nic, mimo to probowano za sprawa przeszlosci jakos to spieniezyc. Z tego co pamietam to z Coffiem byl chyba faworytem i to byla niespodzianka ze 35 letni no-name (tylko z Abelem w rekrodzie) go poskladal w niecale 3 rundy i to chyba wlasnie po tej walce Coffie mial byc, co prawda lekko podstarzalym, twardym prospektem. Tak czy siak to pokazuje obraz HW w USA - utalentowani ludzie ida grac do NBA, NFL a w boksie zostaja hm.. albo rencisci (Seth Mitchel - NFL, czy nawet Wilder, ktory mial byc koszykarzem), zapuszczeni amatorzy (jak np. Rock) ew. surowi pasjonaci (jak wlasnie Coffie). Czy Anderson jest wyjatkiem? Nie wiem.
;)