MALIGNAGGI: PROBLEM DOPINGOWY TWORZĄ W BOKSIE GŁÓWNIE NAJLEPSI
Fiasko rozmów w sprawie walki Tyson Fury vs Anthony Joshua i odwołanie pojedynku Conor Benn vs Chris Eubank Jr po wpadce dopingowej Benna sprowokowały wczoraj gorzki komentarz byłego mistrza świata dwóch kategorii Davida Haye'a. Bardziej zróżnicowane, ale również krytyczne zdanie na temat problemów boksu ma inny były czempion: Paul Malignaggi.
- Wydawało się, że boks podnosi się z kryzysu, ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni wszystko się rozsypało. Wiele osób spoza boksu mówi mi ostatnio, że wygląda to tragicznie... Boks ma prze*eane. Potrafi być piękny, ale jest w nim masa gówna (...) - stwierdził wczoraj Haye.
- Boks jest obecnie w dobrym miejscu. Telewizje kupują gale, zawodnicy dużo zarabiają, coraz większą popularnością cieszy się przy tym boks kobiet. Sobotnia gala Claressa Shields vs Savannah Marshall to kolejny krok do przodu - powiedział Malignaggi, również były mistrz świata dwóch kategorii.
- Wpadka dopingowa Conora Benna? To przykre, ale od dawna mówię ludziom, jak wielkim problemem są w boksie środki dopingujące. Ludzie chcą o tym słyszeć, dopóki problem nie dotyczy ich ulubionego zawodnika. A doping dotyczy głównie najlepszych, nie średniaków. To najlepsi tworzą ten problem. To wśród nich trzeba szukać winnych (...) Szanowałem Eddie'ego Hearna (promotora Benna - przyp. red.), ale jak widać chciwość zawsze bierze górę i pieniądze są na pierwszym miejscu - dodał popularny "Magic Man".
Za dużo tu niuansów, żeby każdemu dawać ten sam wyrok.
Lance to już nie taki "nestor", to jednak czasy bardziej współczesne, niż Ben. Ten ostatni to nesor prawdziwy. "Świecił", kiedy robił rekord na setkę. Dosłownie, jego oczy aż świeciły.