HANEY GOTOWY NA WSZYSTKO PRZED REWANŻEM Z KAMBOSOSEM
Devin Haney (28-0, 15 KO) pokonał w czerwcu George'a Kambososa (20-1, 10 KO) i jest obecnie w posiadaniu wszystkich pasów mistrzowskich w wadze lekkiej. Już w nocy z soboty na niedzielę w Melbourne zobaczymy rewanż. Amerykanin emanuje przed drugim starciem z Australijczykiem wielką pewnością siebie.
ŁOMACZENKO: NIECH DAVIS ZAWALCZY Z KIMŚ Z CZOŁÓWKI, CHCĘ HANEYA >>>
- To, co zrobi Kambosos, nie jest tajemnicą. Nawet ślepiec może zauważyć, że mój rywal będzie próbował od początku atakować na pełnych obrotach - powiedział Haney.
- Musimy sprawdzić w ringu, czy w pierwszej walce również próbował to robić i ja to zneutralizowałem, czy grał w inną grę. Jeżeli teraz będzie walczył inaczej, to znajdziemy na to sposób - dodał Amerykanin.
- Kluczem pozostaje to, żeby zneutralizować wszystko, co robi Kambosos i obrócić jego zapędy przeciwko niemu - podsumował temat "The Dream".
Przypomnijmy, że pierwszą walkę Haney wygrał stosunkowo łatwo, wygrywając większość rund świetnym lewym prostym i efektywną pracą nóg. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 116:112, 116:112 i 118:110 - wszyscy dla Amerykanina.