PARKER NIE MA WĄTPLIWOŚCI: FURY ZASTOPUJE JOSHUĘ
W tym roku nie zobaczymy już walki Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO) z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO), ale w przyszłym sezonie będzie to do zrobienia, tym bardziej, że panowie doszli do porozumienia w sprawie podziału pieniędzy. Kto byłby faworytem takiej potyczki?
Joseph Parker (30-3, 21 KO) - były mistrz świata wagi ciężkiej, nie ma wątpliwości, że zwycięsko z tego pojedynku wyszedłby "Król Cyganów".
- Znacie moje zdanie, Fury wygra taki pojedynek i wygra go przed czasem. Klasę Tysona zrozumiałem dopiero wtedy, gdy zacząłem z nim wspólnie trenować. Oczywiście Joshua zawsze będzie groźny ze swoim ciosem, ale nawet jeśli poszedłby na otwarte wymiany z Tysonem, przegrałby w pierwszych rundach. Jeśli walczyłby nieco bardziej defensywnie, Fury również by go zastopował, tylko w końcówce - uważa Nowozelandczyk.