LUCAS BROWNE LISTOPADOWYM RYWALEM DANIELA DUBOIS
Walki ogłaszają zazwyczaj promotorzy. Tym razem następną potyczkę Daniela Dubois (18-1, 17 KO) ogłosił jego trener - Shane McGuigan.
Posiadacz (wice)mistrzowskiego pasa WBA Regular wagi ciężkiej Brytyjczyk wróci między liny w jeden z listopadowych weekendów. Będzie to dla niego pierwsza obrona pasa, który w połowie czerwca odebrał Trevorowi Bryanowi (KO 4).
W rolę pretendenta wcieli się były posiadacz tego tytułu, przeżywający drugą młodość Lucas Browne (31-3, 27 KO)
- Wydawało się nam, że jesteśmy już blisko walki z Dillianem Whyte'em, ale być może on chce poczekać na Joshuę. Spotkamy się więc z Lucasem Browne'em. Popatrzyliśmy w ranking WBA, on był na dziewiątym miejscu, ma znane nazwisko, a do tego notuje dobrą serię. Stąd właśnie Browne został wybrany na przeciwnika - powiedział McGuigan.
Przypomnijmy, że wcześniej Browne był przymierzany do Jarrella Millera. Australijczyk wrócił do poważnej gry dzięki czerwcowej demolce już w pierwszej rundzie nad faworyzowanym Juniorem Fa.
Co do rywala Daniela czyli Browne'a, to będzie brutalny nokaut na dziadku, coś jak z Whytem..
Browne jeszcze w 2021 wydawał się super fajnym kąskiem, był koło 30-ki rankingu i wydawał się taką siedzącą kaczką, w którą każdy w miarę ruchliwy bokser może ładować praktycznie bezkarnie. Porażka z Gallenem zepchnęła go w klasyfikacji, za to wygrana z Fa dała do myślenia, czy dziadek jednak może być groźny. Browne załatwił Fa prawym krzyżowym bitym na lewy prosty, co podejrzewam mogło być jego jedyną bronią. Dubois ma niestety nadal braki defensywne (rusza się wyłącznie po prostej, głowa stoi w miejscu), jest jednak znacznie bardziej ruchliwy niż Fa i jeśli tylko odrobi lekcję o tym krzyżowym, to powinien go ubić do czwartej rundy.
U 2 sędziów prowadził DDD. U jednego 1 rundą a u drugiego 5 rundami i tylko 3 z nich widział przewagę JJ'a 3 rundami
Data: 06-10-2022 15:58:22
Glupi mit xD Mitem mozna nazwac cos co nie mialo miejsca i jest wciaz powielane, ale to sedziowie punktowal ii fakty sa takie, ze Dubois prowadzil na punkty
To samo za każdym razem uskutecznia rzecznikos, więc jestem sceptyczny co do tego twierdzenia loooooooooool.
Za to Jake Paul na pewno jest prze kotem ;)