BBBoC CHCE ZABLOKOWAĆ WALKĘ, HEARN CHCE JĄ UTRZYMAĆ
British Boxing Board of Control wydało oświadczenie. Wszystko oczywiście w związku z dopingową wpadką Conora Benna (21-0, 14 KO). Brytyjska Rada Kontroli Boksu zamierza zablokować jego walkę z Chrisem Eubankiem Jr (32-2, 23 KO).
"Wieczorem 4 października zarząd Brytyjskiej Rady Kontroli Boksu postanowił, że zawody pomiędzy Chrisem Eubankiem Jr i Conorem Bennem, zaplanowane na 8 października, zostały przez nas zabronione, ponieważ ta walka nie jest w interesie boksu. Zostało to zakomunikowane zaangażowanym zawodnikom oraz promotorom rankiem 5 października" – czytamy w oświadczeniu BBBoC, które opublikowano w mediach dziś o godzinie 14.
Kilka godzin wcześniej grupy Matchroom Boxing (Benn) oraz Wasserman Boxing (Eubank Jr) wydały swoje oświadczenie, stwierdzając w nim, że walka odbędzie się zgodnie z planem. - "Próbka B nie została jeszcze przetestowana, co oznacza, że nie potwierdzono naruszenia przepisów. Pan Benn nie został oskarżony o żadne naruszenie przepisów, nie został zawieszony i nadal może walczyć."
- Obaj zawodnicy byli testowani przez organizację UKAD, która jest powiązana z BBBoC. Wszystkie te testy dały wynik negatywny. Wynik pozytywny dało badanie VADA, lecz oficjalnie Conor Benn nie jest zawieszonym zawodnikiem. Oba obozy są świadome sytuacji i gotowe do stoczenia walki, ale rozmowy muszą być prowadzone z prawnikami, zespołami zawodników i oczywiście BBBoC - mówi teraz Eddie Hearn, który wciąż liczy, że sobotnia gala i walka wieczoru dojdą do skutku zgodnie z planem.
Wcześniej szef grupy Matchroom przyznał, że według szacunków jego zespołu sprzedaż PPV mogła przekroczyć nawet milion przyłączy w Wielkiej Brytanii. Wszystko dzięki ich ojcom, bo Chris Eubank i Nigel Benn - wielcy mistrzowie wag średniej i super średniej, stoczyli w pierwszej połowie lat 90. minionego wieku dwie niezapomniane wojny. Ich synowie mieli (mają?) skrzyżować rękawice w umownym limicie 71,2 kilograma.