BENN WPADŁ NA DOPINGU, ALE WALKA Z EUBANKIEM I TAK SIĘ ODBĘDZIE
O krok od trzęsienia ziemi. Conor Benn (21-0, 14 KO) podejrzany o doping. Mimo tego sobotnie starcie z Chrisem Eubankiem Jr (32-2, 23 KO) dojdzie do skutku.
W organizmie Benna wykryto zakazany środek o nazwie klomifen. To lek zakazany dla sportowców przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Ów substancja jest zwykle stosowana w leczeniu niepłodności u kobiet, ale może zwiększać poziom testosteronu u mężczyzn. Wyrywkowe badanie, przeprowadziła organizacja VADA.
Mimo wszystko sam Eubank Jr zgodził się na kontynuowanie tego projektu i sobotnią potyczkę. Grupa Matchroom również podtrzymuje walkę, sugerując, że zawodnik i tak zostanie ukarany, jeśli doping potwierdzi również próbka B. A dopóki może się odwołać i sprawdzić próbkę B, nie jest jeszcze zawieszonym zawodnikiem. Nic dziwnego, wszak Eddie Hearn, promotor imprezy w Londynie, spodziewa się ponad miliona sprzedanych przyłączy PPV w Wielkiej Brytanii.
Przypomnijmy, że zawodnicy spotkają się w umownym limicie 71,2 kilograma. Dokładnych wypłat nie znamy, ale sami zawodnicy przyznali wcześniej, iż będą to bardzo dobre, siedmiocyfrowe gaże. I tu jest pies pogrzebany...
A co Ty myślisz, że Eubank taki czysty? :P
... :)
Nie wiem czy jest czysty natomiast nie został złapany tak jak Benn.
Wynika z tego, że młody Benn brał sporo "teścia", do tego dosyć podłego. Widać musiał, bo pięściarze i nie tylko zazwyczaj biorą SARM-y. Czyli drogie, sterydopodobne badziewie, które również ma efekty anaboliczne, ale przy odpowiednio dobranej dawce nie wymaga "odbloku" :)