JOYCE DO USYKA: DZIŚ JESTEM ZUPEŁNIE INNYM ZAWODNIKIEM
Joe Joyce (15-0, 14 KO) przeszedł długą drogę od czasu porażki z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) w lidze WSB. Dziś jest zupełnie innym zawodnikiem i mógłby sprawić mistrzowi IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej wiele problemów.
W marcu 2013 roku, gdy Brytyjczyk był jeszcze stosunkowo "zielony", Ukrainiec - wtedy już mistrz olimpijski w wadze -91kg, dał mu lekcję i wygrał u wszystkich sędziów każdą z pięciu rund. Ale dziś Joyce to prawdziwy potwór idący do przodu, który potrafi przyjąć wszystko bez zmrużenia oka. W sobotę na własnej skórze przekonał się o tym Joseph Parker (30-3, 21 KO).
- Usyk jest świetnie wyszkolony, ale na tym etapie już wszystkie walki i rywale będą trudni. Tym razem mielibyśmy inne, mniejsze rękawice, a ja miałbym aż dwanaście rund. Byłbym też na niego zupełnie inaczej, dużo lepiej przygotowany. Tamta walka odbyła się bardzo dawno temu, dziś jestem już innym zawodnikiem. Mocno się rozwinąłem od tamtego czasu i nie mogę się już doczekać następnych walk - mówi wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej z Rio sprzed sześciu lat.
Joyce pokonując Parkera (KO 11) nabył status obowiązkowego pretendenta do pasa WBO, który należy właśnie do Usyka.
Śmiem twierdzić że na obecną chwilę JJ wygrywa z każdym (nawet Furym), po za Usykiem....
https://www.youtube.com/watch?v=zuASpmqoJVM
Chyba żart z tymi kaskami co..?
Co do walki dziś to była by ona trudna DJa Usyka bo JJ Jego pacanki znosił by bez mrugnięcia oka..a silnik ma niezgorszy jak Usyk.. do Tego idzie do przodu..To jeden z najtrudniejszych potencjalnych rywali DJa Usyka..
Tak z przyjemnością obejrzę..raz jeszcze..
Tak czy owak zawodowstwo to inne rękawice, więcej rund.. Myślę że Usyk byłby faworytem ale Dziś Fury, i JJ to dwie potencjalnie najtrudniejsze walki DJa Ukraińca..
W WSB walczy się bez kasków i 5 rund. Mam wrażenie, że sporo komentarzy na orgu to posty do komentarzy lub na podstawie innych komentarzy a mała kto zadaje sobie trud dotarcia do źródła.
Co do samej walki Usyk znakomicie sobie radził przez trzy pierwsze rundy, wkładał co chciał i gdzie i ile chciał, nie zachwiał Jouicem ale też Joice nie przechodził obok tych ciosów obojetnie ... W rundach 4 i 5 Usykowi wyraźnie zabrakło powietrza, owszem nadal trafiał, ciągle pozostawał nieuchwytny i wygrał te rundy ale nastawił się raczej na dowiezienie przewagi do końca.
"Poza tym wtedy walczyli w kaskach :))" - rozbroilo mnie to, pamietam jak któryś laik "co nie musi ogladac walk bo wystarczy ze przeczyta komentarze" to napisal w jakiejs dyspucie ze mna (i raczej nie był to żart), zarówno wtedy jak i teraz prawie sie posmarkałem ze śmiechu.
Co do samej walki - tak obydwaj sa innymi zawodnikami, obydwaj sa jednak lepsi, a Usyk zebral o wiele wiecej doswiadczenia na poziomie mistrzowskim. W mojej opinii Joyce ma szanse z kazdym w HW oprocz Usyka, po prostu to jest walka do jednej mordy. JJ jakby mial troche oleju w glowie to powinien celowac w Wildera, AJa, Ruiza, moze nawet w Furego, Usyk to jest dla niego stylowy koszmar. Ukrainiec jest jednym z najszybszych zawodnikow HW, ma swietna prace nog, mocny mental, odpornosc i kondycje, ktora jest kluczowa w pojedynku z JJ (ktory sam ma znakomity motor)
Tak się składa, że jakiś czas temu przejrzałem sobie walki Usyka z WSB i tamtą z Joycem pamiętam w ten sposób, że Usyk ogrywał Joyce'a jak dzieciaka, a pod koniec walki chciał się trochę pobić i wchodził w wymiany, ale na swoich warunkach.
Wilder - rywal stworzony dla Aleksandra, jedyne czego musi pilnować to jego prawego sierpowego,
Joyce - odporny jak t34 i niezmordowany w parciu do przodu, aczkolwiek, pięściarz ze znakomitą pracą nóg i wytrzymałością, nie wspominając o technice punktuje go na pełnym dystansie vide Mayweather jr. vs Ndou, tyle że rezultat przed czasem wydaje się nierealny,
Fury - starcie gigantów inteligencji ringowej, trudno wskazać faworyta, o sukcesie zadecydują drobnostki, które zapewne nikt z nas nie bierze pod uwagę. Walka na którą każdy czeka i musi się odbyć i to jak najszybciej.
Szybsze ręce i brudny boks to atuty Wildera??
Poza tym częsta gadka "Joshua jest słaby, ale gdyby zaboksował lepiej taktycznie, to pokonałby najlepszego pięściarza na świecie". Może przywrócenie logiki w szkołach to nie jest zły pomysł.
nie skromnie przyznam, że te "na noże" to faktycznie był mój tekst :D nie chce mi sie szukać tego tematu ale tam było zabawnie gdzie jakis wielki "forumowicz" obnażył sie w sposób spektakularny.