JOE JOYCE: LUDZIE NIE CHCĄ OGLĄDAĆ WALKI FURY'EGO Z CHARREM
Opromieniony sobotnim zwycięstwem na Josephem Parkerem Joe Joyce (15-0, 14 KO) zabrał głos na temat swojej sytuacji na scenie wagi ciężkiej, krytykując przy tym potencjalny pojedynek Tyson Fury vs Manuel Charr, do którego może dojść po wczorajszym fiasku negocjacji w sprawie walki Fury'ego z Anthonym Joshuą.
CHARR PODPISAŁ KONTRAKT NA WALKI Z FURYM, JOYCE'EM I DUBOIS >>>
- Mam nadzieję, że moja następna walka będzie kolejnym pojedynkiem z kimś naprawdę mocnym. Nie spinam się, bo jeżeli Aleksander Usyk i Tyson Fury będą mnie unikać, to zostanę mianowany pełnoprawnym mistrzem WBO bez walki (w sobotę Joyce zdobył tymczasowy pas WBO - przyp. red.). Wiem, że chce ze mną walczyć na przykład Dillian Whyte, jestem gotowy na każdego - powiedział Joyce.
- Fury i Manuel Charr mówią o mnie w wywiadach. A przede wszystkim wygląda na to, że może dojść do walki Fury kontra Charr. Ludzie nie chcą tego pojedynku. Chcą zobaczyć Fury'ego w walkach z Aleksandrem Usykiem, Anthonym Joshuą i ze mną (...) - dodał Brytyjczyk.
- Nie zostało mi wiele czasu na stoczenie walk mistrzowskich. Mam już 37 lat, ale jestem w szczytowej formie i wciąż robię postępy. Muszę walczyć z najlepszymi, dziś jednak cieszę się, że ludzie wokół mnie w pełni doceniają moją klasę - podsumował temat "Juggernaut".
Ktoś słusznie napisał pod którymś ze wcześniejszych artykułów że podsumowując Tayson wrócił z emerytury na Czarra
Absolutnie nie..JJ to zadaje ciosy a Wach nie..To zupełnie inna półka..