GERVONTA DAVIS PÓJDZIE DO WIĘZIENIA? BULWERSUJĄCA SPRAWA
Mistrz świata WBA Regular wagi lekkiej Gervonta Davis (27-0, 25 KO) miał stoczyć walkę w grudniu, ale wygląda na to, że możemy go w tym roku nie zobaczyć w ringu. 27-letni Amerykanin ma bardzo poważne kłopoty i może trafić do więzienia. 12 grudnia rusza jego proces w sprawie spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia.
5 listopada 2020 roku Davis wracał ze swojej imprezy urodzinowej w Baltimore, prowadząc świeżo zakupionego Lamborghini Urusa. O 1:50 rano przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzył w Toyotę Solara. Czterech pasażerów Toyoty odniosło obrażenia i zostało zabranych do szpitala. Jedną z ofiar była ciężarna kobieta - Jyair Smith. Doznała ona m.in. poważnych obrażeń kolana i zeznała przed sądem, że błagała Davisa o pomoc, ale bokser - według zeznań ofiary - nie zareagował i uciekł w samochodzie, który pojawił się w miejscu wypadku (Lamborghini Urusa porzucono). Ucieczkę boksera potwierdzają dowody w postaci nagrań wideo.
"Tank" Davis zaakceptował na początku układ, który zakładał poniesienie kary jednego roku więzienia w zawieszeniu, w tym dwóch miesięcy aresztu domowego. Ostatecznie jednak sąd odrzucił umowę między obroną i prokuratorami. Jyair Smith domaga się od Davisa 450 tysięcy dolarów odszkodowania, a bokserowi zostało postawionych czternaście zarzutów, które mogą skutkować nawet kilkuletnią odsiadką. Sprawa bulwersuje opinię publiczną i może być obiektem obszernych relacji telewizyjnych oraz ogólnokrajowej dyskusji.
Ps. Jednak biali bokserzy mają o wiele więcej klasy i rozumu poniekąd. I nie pisze tego że jestem rasistą tylko stwierdzam fakty:-)