BILLAM-SMITH: NAJPIERW KOWALIOW, POTEM OPETAIA

Chris Billam-Smith (16-1, 11 KO) po trzech udanych obronach tytułu mistrza Europy wagi junior ciężkiej oddał pas EBU i poszuka walki o mistrzostwo świata. Ale wcześniej chętnie zmierzy się z Siergiejem Kowaliowem (35-4-1, 29 KO).

Rosjanin - w przeszłości trzykrotny mistrz świata wagi półciężkiej, w połowie maja przeskoczył do limitu 90,7 kilograma i pewnie wypunktował niezwyciężonego wcześniej Terwela Pulewa, brata Kubrata. Po wszystkim "Krusher" (WBC #4) przyznał, że w kolejnej walce zamierza wnieść do ringu trochę mniejszą masę, by nie tracić atutu szybkości. Bo o siłę swojego ciosu się nie obawia... A chętnych nie brakuje. Jednym z nich jest właśnie 32-latek z Bournemouth (WBC #7).

WALKA GŁOWACKI vs BREGEON O MISTRZOSTWO EUROPY W POLSCE >>>

- Następnym krokiem powinna być walka z doświadczonym zawodnikiem światowej czołówki, takim jak Kowaliow. On co prawda wywodzi się z wagi półciężkiej, ale ostatnio wyglądał naprawdę dobrze przeciwko Pulewowi. W maju przyszłego roku chętnie zaatakuję Jai Opetaię i jego pas IBF, najpierw jednak potrzebuję w grudniu walki z rywalem światowego pokroju. To byłby dobry plan, najpierw Kowaliow, potem Opetaia - powiedział Billam-Smith.

Przypomnijmy, że Jai Opetaia (22-0, 17 KO) w lipcu zrzucił z tronu IBF wagi junior ciężkiej faworyzowanego Mairisa Briedisa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.