GASIJEW WRACA W LISTOPADZIE, KUDRIASZOW ZGŁASZA SIĘ NA RYWALA
Pod koniec sierpnia Murat Gasijew (29-1, 22 KO) w pół rundy zdemolował Carlouse'a Welcha. Następny pojedynek, z dużo mocniejszym rywalem, ma stoczyć w listopadzie. Taką informację przekazał jego trener Witalij Słanow.
- Trwają rozmowy z potencjalnym rywalem, który ma być dużo poważniejszy niż ci ostatni. Murat jest zdrowy, ostro trenuje, nastawiamy się na listopadową datę i mocnego przeciwnika. Rozmawiamy z pięściarzami z dziesiątki rankingów. Znam te nazwiska, ale oczywiście nie mogę ich zdradzić. W grę wchodzi między innymi gala w Rosji - powiedział Słanow.
Na ochotnika od razu zgłosił się rodak Gasijewa, równie mocno bijący Dmitrij Kudriaszow (25-5, 24 KO). Zawodnik ten jest kojarzony z kategorią cruiser, ale w ostatniej walce, wygranej w niecałą minutę, "Rosyjski Młot" wniósł do ringu aż 115 kilogramów.
- Chcę z nim walczyć i mam nadzieję, że damy kibicom taką walkę. Jeśli nie teraz, to na wiosnę przyszłego roku. Dla rosyjskiego kibica byłaby to bardzo interesująca potyczka - przekonuje Kudriaszow.
Nie lubię oglądać nokautowanego Dimki, to fajny chłop ... ale skoro sam się zgłosił ...