MENEDŻER WILDERA O ROZMOWACH Z HEARNEM I WALCE Z USYKIEM

Jakiś miesiąc temu Eddie Hearn deklarował, iż ma olbrzymią ofertę dla Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO), ale nie dostaje od obozu Amerykanina żadnej odpowiedzi. Dziś na te rewelacje odpowiada Shelly Finkel, piastujący pozycję menedżera Wildera.

ALEKSANDER USYK CHCE WALKI Z WILDEREM NA POCZĄTKU ROKU 2023!

Zdaniem 78-latka z Nowego Jorku zarówno "Brązowy Bombardier", jak i cały jego zespół jest w chwili obecnej całkowicie skupiony na październikowym boju z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO), a do rozmów może dojść zaraz po. Finkel dodaje również, że jego podopieczny jest otwarty na możliwość walk z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) czy Andym Ruizem Jr (35-2, 22 KO).

- Kilka razy padło z ust Eddiego Hearna, iż go unikam. To częściowo prawda, nie, w zasadzie to pełna prawda. Mamy zbliżającą się walkę z Robertem Heleniusem. Eddie napisał do mnie maila o treści, "możemy porozmawiać? Mam jakąś dużą ofertę dla Deontaya".

- W tej chwili mamy pojedynek z Heleniusem, to wszystko, na czym musimy się skupić. Jeśli coś pójdzie w nim nie tak, nie będzie niczego innego. Jeśli pójdzie dobrze, to wszystko się ułoży. Pytałem się Deontaya i Ala Haymona, co o tym sądzą. Odpowiedzieli, że najpierw trzeba pozbyć się z drogi Heleniusa. Potem Eddie mówi, że nawet z nim nie rozmawiałem. Może nawet myśli, że go nie lubię.

- Tak jednak nie jest. Owszem, nie zawsze się zgadzamy, jesteśmy po przeciwnych stronach, on ma zawodnika, który miejmy nadzieję będzie przeciwnikiem dla jednego z moich chłopaków, w tym przypadku Deontaya, ale to nic takiego. Barry Hearn i ja, współpracowaliśmy trzydzieści, nawet czterdzieści lat temu, wszystko opierało się na serdeczności. Eddie myśli z kolei, że jest w tym biznesie od dawna, rzeczywistość jest nieco inna, ale zrobił kilka naprawdę ekscytujących i mocnych zestawień, muszę to przyznać. Kiedy nadejdzie czas, by zawrzeć umowę, dojdzie do tego lub nie. Stało się to z Władymirem Kliczką, teraz wydają się być na ścieżce do boju z Tysonem Furym, życzę mu dobrze.

- Innego dnia dostaliśmy wiadomość, że Usyk chętnie z nami zawalczy, jeśli Joshua pójdzie drogą Fury'ego, jasne, jesteśmy na to otwarci, wcale się temu nie sprzeciwiamy. Jeśli nie, jest Andy Ruiz, kilka innych opcji. Dopóki nie zaczęto mówić o walce Fury'ego z Joshuą, w mojej głowie rodziła się koncepcja, że po pojedynku Deontaya z Heleniusem dojdzie do rozmowy Eddiego ze mną, ale dzieją się różne rzeczy - podsumował Finkel.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 18-09-2022 19:37:37 
Prawda jest taka że Dzikus będzie przez 12 rund ośmieszany przez Kozaczenke z Ukrainy..
 Autor komentarza: Glacenemenes
Data: 18-09-2022 21:47:24 
Ale jak trafi raz ...
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 19-09-2022 01:23:13 
Przeciez juz od dawna wiadomo, ze Hearnowi zalezy na walce Whyta z Wilderem.
 Autor komentarza: canislupuscampestris
Data: 19-09-2022 10:00:48 
I to jest menadżer odzywający się z sensem. Aż ciężko uwierzyć, że ma tak głupiego podopiecznego.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.