W RPA walczy Mariusz Wach (36-8, 19 KO), a w Radomsku trwa gala Tymex Boxing Night 22. To jest temat dla Was - kibiców.

W walce wieczoru gali Tymex Boxing Night 22 występujący po raz pierwszy w tym roku Robert Parzęczewski (29-2, 17 KO) pokonał jak zwykle twardego Tomasza Gromadzkiego (12-5-1, 3 KO).

- Jestem wojownikiem i już teraz powinienem być zaliczany do najlepszej dziesiątki wagi ciężkiej. Udowodnię to właśnie tą walką - zapowiada Kevin Lerena (27-1, 14 KO) przed starciem z Mariuszem Wachem (36-8, 19 KO).

Carlos Takam (39-7-1, 28 KO) mocno się postawił, ale Arslanbek Machmudow (15-0, 14 KO) zachował status niepokonanego. Dodatkowo rosyjski olbrzym po raz pierwszy w karierze przeboksował pełen dystans.

Drużyna Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO) wysłała kontrakt, który Anthony Joshua (24-3, 22 KO) ma już na stole. Taką informację potwierdził Frank Warren, promotor mistrza WBC wagi ciężkiej.

Kamil Kuździeń (8-0, 3 KO) nie potrafił kończyć swoich rywali, ale jak już się odblokował, to wygrał trzecią walkę z rzędu przed czasem.

W narodowy dzień sportu, na Torwarze w klubie Legia Fight, zobaczymy zawodników walczących podczas 75 Warszawskiej Grandy. Zestawienie walki link do PPV w rozwinięciu.

Po słabszych ostatnio walkach w końcu dobry boks pokazał Michał Soczyński (6-0, 2 KO). I przerwał serię Adriana Valentina (4-1, 3 KO), który był dotąd katem polskich pięściarzy wagi junior ciężkiej.

Wiele osób widziało dwie wygrane Giennadija Gołowkina (42-1-1, 37 KO), ale przed dzisiejszym pojedynkiem numer trzy bardzo wyraźnym faworytem bukmacherów jest Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO).

To będzie długa i piękna noc. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!

Kevin Lerena (28-1, 14 KO) zdał pierwszy poważny test w wadze ciężkiej pewnie wygrywając z Mariuszem Wachem (36-9, 19 KO). No właśnie, ale nie taki poważny, gdyż Polak zaboksował poniżej oczekiwań.

Co innego końcowa wypłata, która zależy od różnych umów sponsorskich, sprzedaży PPV i tak dalej. Ale Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) i Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) mają zagwarantowane kwoty przed dzisiejszym starciem.

Napiszmy, że ta walka się odbyła. A jedyny z niej plus jest taki, że Remigiusz Smoliński (5-1, 3 KO) dopisał do rekordu kolejne zwycięstwo.

- Prawdziwi kibice wiedzą, kto jest prawdziwym mistrzem - mówi na godziny przed dopięciem trylogii z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO) zmotywowany Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO).