RIAKPORHE: JOSHUA ZSZOKUJE ŚWIATA W WALCE Z FURYM
Anthony Joshua (24-3, 22 KO) już się zbroi. A Richard Riakporhe (15-0, 11 KO) - nowa siła kategorii cruiser i jego sparingpartner, wierzy, że AJ może odzyskać tytuł mistrzowski w konfrontacji z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO).
Promotorzy obu pięściarzy dopinają szczegóły walki, która miałaby odbyć się 3 grudnia na obiekcie Principality Stadium w Cardiff. W stawce będzie należący do "Króla Cyganów" pas WBC.
- Nie minęło dużo czasu od walki AJ-a z Usykiem, ale potrzeba mu było tylko kilka dni wolnego. Widać było postęp w jego boksie, bo w rewanżu wyglądał dużo lepiej niż w pierwszej potyczce. Widzę w jego oczach skupienie i wielki głód. Widać to zresztą na sparingach. AJ nie ma tak naprawdę nic do stracenia w walce z Furym, a moim zdaniem zszokuje świat i zejdzie z ringu jako zwycięzca - powiedział Riakporhe.
USYK CHCE WALKI Z WILDEREM >>>
Przypomnijmy, że Joshua przyjął ofertę championa i podział zysków 60 do 40 na swoją niekorzyść. W kontrakcie ma być również zapis o obowiązkowym rewanżu w przypadku wygranej pretendenta. W drugiej walce pieniądze miałyby już być dzielone po równo.
drugi bardziej opój oraz onanista.
A dlaczego teraz na nich się skupiamy?
Bo mistrz z Ukrainy walczy z kontuzjami.
Czy do walki dojdzie już trzeciego grudnia?
Przecież będzie wtedy również wielki Mundial.
Będą grać Anglicy Jej Królewskiej Mości
co właśnie odeszła, pewnie ze starości.
Na jej miejsce przyszedł władca Karol Trzeci,
wygląda to wszystko na bajki dla dzieci.
Bo to mega lipa i mistyfikacja:
jest monarchia w Anglii czy też demokracja?
Wszyscy dobrze wiedzą, że to tylko ściema,
żaden król tam nie ma nic do powiedzenia.
To wszystko teatrzyk, kosztowna atrapa,
aby na emocje lud brytyjski złapać.
Czy do walki dojdzie w ten wieczór grudniowy?
Czy Fury zapije, czy wyjdzie jak nowy?
Czy Ejdżej podoła, czy osłoni ucho?
Czy mu walkę wygrać pozwoli serducho?
Czy Cygan zawiedzie? Czy da popisówkę?
Czy też może tylko znów kopnie taksówkę?
Czy Joshua wejdzie do ringu bez lęku?
Czy też może tylko pogoni studentów?
Fury może przecież znów wszystkich oszukać,
podłapać kontuzję albo zgubić buta.
Gdyby tak się stało, byłoby to znakiem,
że się wszyscy muszą obejść tylko smakiem.
"Będziesz wisiał" - rzekłby pewien poseł z Polski
Pan Grzegorz "Szczęść Boże", sługa Matki Boskiej.
W Sejmie także lubi się on ponaparzać,
lecz w kościółku stoi bliziutko ołtarza.
Giętka Maja Staśko, śmieszny Jaś Kapela
każdy chce się dzisiaj za szmal napierdzielać.
Nawet wielki Holy znów się nam pokazał,
dostał szybki wpierdol, bowiem strasznie zdziadział.
Po co mu to było? Wstydu łyknął tylko,
bo się koleś porwał na słońce z motyką.
To nie czas gdy złamał strasznego Tysona,
dzisiaj Holyfielda bije nawet żona.
Co będzie z Cyganem, zapewne nikt nie wie
on bowiem obala 12 piw dziennie.
Joshua z kolei, miast jak Ali skakać,
może się na ringu jak McCall popłakać.
Co będzie, nie wiemy, cierpliwie czuwajmy,
tylko się Fury'emu oszukać nie dajmy.
O wszystkim dowiemy się może niebawem,
póki co czekajmy, bo jest na co. Amen.
Rośnie Ci konkurencja..
ryjesz mi beret, w jednej to chwili
czytam nie wierzę, yo madafaka
ważę i mierze, oj kawał kozaka
wchodzę bo muszę, chce trochę podymić
więc też zaczynam, słowami tak czynić
wyprężam garba i moje też struny
zaczynam pisać, swój tekst jakże paskudny
może się wstrzelę, może zaskoczę
płynąc tak z falą, dotrę do mety
piszę bo lubię, dlatego to robię
miewam czasami, nawet efekty
refren jest bliski, zobaczysz za moment
i wtedy czekam, na twój własny comment
krótki i zwięzły, w jednym też zdaniu
pięć minut ma każdy, na wspólnym zebraniu
O proszę rywal, konkurent ze strony
nie powiem ci spływaj, będę więc lotny
w słowach i zdaniach, a nawet to gestach
mój pełny jest baniak, co widać w manierach
Teraz mam zawias, nie nie ten w pierdlu
łeb trochę nie trybi, jest w innym to cyklu
coś bym napisał i tak sobie dumam
standby normalnie, w tej chwili tak czuwam
zaraz zaskoczę, ruszając z kopyta
się wcale nie droczę, bo kto to też czyta?
te wypociny, co meczą juzerów
spokojnie bez spiny, bywa bokserów
zaczyna być groźnie, więc już luzuje
choć mnie tak kusi, amok to czuje
ponosi w słowach i zdaniach bez końca
to nie jest gafa, też zbytnio rażąca
mam taką nadzieje, „Internet” więc sorry
czasami bywam, do działań tak skory
samo to idzie, tak jakby też w transie
więc sorry ponownie, do zo na razie
O proszę rywal, konkurent ze strony
nie powiem ci spływaj, będę więc lotny
w słowach i zdaniach, a nawet to gestach
mój pełny jest baniak, co widać w manierach
cenna jak z bajki ta złota rybka.
Mistrzu puncherze, ja chylę czoła
nie rób już więcej ze mnie matoła.
Szacunek wielki wyrażam Tobie ,
pozwól, że czasem też coś naskrobię.
Może nie często jak Ty, fighterze,
lecz czasem słowem i ja uderzę.
Czy to w Joshuę, czy też w Fury'ego
nie miej mi za złe, drogi kolego.
Bo tu na orgu zaś każdy wie to,
żeś Ty na forum forum pierwszym poetą!
"Mistrzu puncherze, ja chylę czoła
nie rób już więcej ze mnie matoła."
!!