FLOYD MAYWEATHER DO KOŃCA ROKU STOCZY DWIE WALKI POKAZOWE
Floyd Mayweather Jr (50-0, 27 KO) kontynuuje swoje tour z walkami pokazowymi po świecie za wielkie pieniądze.
W maju zobaczyliśmy Floyda w pokazówce w Abu Zabi, gdzie zdeklasował Dona Moore'a. Następny tego typu pojedynek stoczy 25 września w Saitamie, a jego rywalem będzie Mikuru Asakura, 30-letni gwiazdor MMA, popularny przede wszystkim w swojej ojczyźnie.
Do walki zostało jedenaście dni, a "Piękniś" już ma wynegocjowany kolejny podobny występ. W listopadzie były mistrz świata pięciu kategorii - wszystkich od super piórkowej aż po junior średnią, ma pokazać się w Dubaju. A tam czekać na niego będzie niejaki Deji. Podpowiadamy, że Deji to brat KSI, o ile jest to jakakolwiek podpowiedź... Najważniejsze jednak, żeby Floydowi zgadzały się pieniądze.
pewnie widzowie tych ytberow,
@Stieczkin
Nie wiem czy takie drobne, mysle ze za 3 walki pokazowe floyd zarobi tyle, ze moglby sie znalezc w top5 najlepiej zarabiajacych bokserow (jakby byl bokserem)
Rozmienia się. Bo tutaj nie chodzi o to, ile zarobi, tylko ile potrzebuje. A przy takim układzie zarabia drobniaki, które zostaną z miejsca pochłonięte przez "koszty operacyjne" Floydowego stylu życia.
Tego nie wiemy, ploty plotami ale nikt nie ma pewnosci czy FMJ przeżera więcej niż zarabia (ze swoich rzekomych inwestycji).
Nie. Floyd nie jest bankrutem. Jeszcze. Po prostu układ jego aktywów (drogie, wysoko opodatkowane nieruchomości, koszmarnie drogie samochody z koszmarnie drogim ubezpieczeniem, prywatne samoloty, armia służących, prawnicy, którzy bronią np. jego bezdennie głupiej córki itd.), wymaga stałego napływu bardzo dużych pieniędzy.
Dlatego albo musi toczyć "walki pokazowe", albo zacząć się powoli wyprzedawać, rezygnując z kolejnych atrybutów blichtru. Do momentu, w którym dochody zrównoważą mu się z kosztami. Jak widać nie jest na to gotowy, stąd te japońskie szopki. Typ ma 45 lat. Naprawdę myślisz, że walczy z chciwości, albo dlatego, że tak to kocha?