DEVIN HANEY RZUCA RĘKAWICĘ GERVONCIE DAVISOWI
Król wagi lekkiej Devin Haney (28-0, 15 KO) - mistrz świata IBF, WBA, WBC i WBO - stoczy 15 października rewanż z George'em Kambososem (20-1, 10 KO). Jeżeli wygra, czeka go zapewne walka z legendarnym Wasylem Łomaczenką, który 29 października zmierzy się z Jamaine'em Ortizem. Tymczasem Haney wyzywa na pojedynek kogoś innego.
MIKEY GARCIA TYPUJE ZWYCIĘZCĘ WALKI ŁOMACZENKO vs HANEY >>>
- O tej walce mówi się od lat. Ja powiem dziś tak: jeżeli Gervonta Davis (mistrza świata WBA Regular wagi lekkiej - przyp. red.) chce tego pojedynku, może go dostać - powiedział Haney.
- Davis to fałszywy czempion, jego pas nie jest pełnoprawnym pasem. To zabaweczka, nie można go brać na poważnie. Jeżeli Gervonta chce zostać obowiązkowym pretendentem do mojego pełnoprawnego tytułu, może po prostu zadzwonić do prezydenta federacji WBA, Gilberto Mendozy - dodał Amerykanin.
- Wystarczy jeden telefon i tekst w stylu: "chcę walki z Haneyem". Davis może uzyskać status obowiązkowego pretendenta kiedy tylko chce. Teraz skupiam się na rewanżu z Kambosoem, ale walka z Davisem to dużo większy pojedynek - podsumował temat "The Dream".