GOŁOWKIN: CANELO JEST AROGANCKI, A TO BYWA CZASEM KARANE
Do walki zostało już tylko sześć dni, więc Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) kolejnymi komentarzami próbuje wytrącić z równowagi Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO).
- Jego największa słabość? Z pewnością arogancja, a arogancja jest często karna w ringu. Jego wpadka dopingowa została trochę zamieciona pod dywan, niektórzy odwracali oczy jak mogli, ale o takich rzeczach nie powinno się zapominać - podszczypuje wielkiego rywala "GGG".
- Biwoł wygrał wyraźnie. Canelo mówiący po wszystkim, że przegrał cztery, maksymalnie pięć rund, pokazuje tylko, jak bardzo stracił kontakt z rzeczywistością i nie potrafi realnie ocenić sytuację. Z drugiej strony miło wiedzieć, że sędziowie w końcu przestali być tak lojalni wobec niego i można go pokonać na punkty - dodał Gołowkin.
Przypomnijmy, że w stawce sobotniej potyczki będą wszystkie cztery pasy mistrzowskie wagi super średniej (76,2kg).
Ja bym nawet poszedł w stronę 119-109, ale dałem 2 rundy z litości dla "Canelo".
To punktowales tak jak wychodzi srednia ocen userow boxreca. Dobre to jest bo mozna zobaczyc jak kibice widzieli dany pojedynek, zwlaszcza przy duzych pojedynkach gdzie sporo osob punktuje(350) w tym przypadku. Ale zawsze mozna powiedziec ze wszyscy sie nie znaja a co sedzia wpisze na kartke to swietosc.
Wrzeszcie na BoxRecu nie ma już takiego czegoś, że "wynik idzie w świat" a osoba co nie oglądała walki ma informację "Oho, jest podejrzenie wałka sędziowskiego bo większość obserwatorów widzi zupełnie inaczej niż sędziowie".
Trzecia walka to będzie bicie starszego pana po dołach i woda w piwnicy, kryzys wieku średniego pomiędzy 8, a 10 rundą, przyklęknięcie mile widziane, a i poddanie w narożniku bardzo prawdopodobne. Dobra walka to jednak, obejrzę z przyjemnością.
I gęsta xD.