TRENER JOSHUY: JEST LEPIEJ, W TRZECIEJ WALCE MOŻEMY POKONAĆ USYKA
Do trzech razy sztuka? Z takiego założenia wychodzi Angel Fernandez, jeden z dwóch trenerów Anthony'ego Joshuy (24-3, 22 KO). Szkoleniowiec byłego już mistrza wierzy, że jego podopieczny zakończyłby trylogię z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) zwycięstwem.
AJ rzeczywiście wyglądał w rewanżu lepiej niż jedenaście miesięcy wcześniej. Na ukraińskiego technika wciąż to nie starczyło. Nie będzie jednak długiego lizania ran i prawdopodobnie 10 lub 17 grudnia zobaczymy znów Joshuę w akcji.
- Wierzę, że AJ w trzeciej walce z Usykiem zaboksowałby jeszcze lepiej. Porównajcie pierwszą i drugą walkę. On coraz lepiej i bardziej komfortowo zaczyna się czuć w pojedynkach z mańkutami. AJ zaczyna rozczytywać Usyka, poprawił się również w obronie i przyjął znacznie mniej niż rok wcześniej. Zresztą bardzo dużo czasu poświęciliśmy poprawieniu defensywy. W trzeciej walce mógłby już pobić Usyka - przekonuje Fernandez.
Joshua Team miał 18 miesięcy ( od ogłoszenia I walki ) na przygotowania fizyczne, teoretyczne, mentalne i jakie tylko chciał aby rozpracować Ukraińca. Dziś po dwóch kompletnych obozach i spędzeniu z Oleksandrem w ringu 24 rund, chłopaki z zespołem pomagierów i doradców JUZ WIEDZĄ i zaczynają rozgryzać przeciwnika. SUUUPER. Tu już nie ma o czym mówić i składać obietnic ... zwalniający już Usyk ( bo moim zdaniem już jest po promie ) 2x udowodnił, że jest lepszy i owszem jest wysoce prawdopodobne, że drugi lub trzeci rewanż TO JUŻ NA PEWNO wygra Joshua, tylko jaką to ma wartość, nawet dla Antka .... porównałbym to z wyzwaniem do którego stanie niebawem Canelo czyli pobicie 40 l. emeryta .
I wtedy w granicach 5-tej walki może gdzieś by docisnął Usyka.