RUIZ CHCIAŁBY TRZECIEJ WALKI Z JOSHUĄ
Już dziś Andy Ruiz Jr (34-2, 22 KO) stanie przed jednym z największych wyzwań w swojej karierze, gdy między linami zobaczy naprzeciwko siebie Luisa Ortiza (33-2, 28 KO). Amerykanin jest w pełni skupiony na dzisiejszym teście, przytoczył jednak jedno ze swoich życzeń.
Tym kaprysem byłaby trzecia walka z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO). Przypomijmy - w czerwcu 2019 roku Brytyjczyk był na szczycie królewskiej dywizji, gdy Ruiz niespodziewanie strącił jego głowę w siódmej odsłonie. W rewanżu pół roku później "AJ" odzyskał swoje pasy IBF, WBA Super i WBO, gładko wypunktowując jeszcze cięższego Ruiza.
- Zanim przejdę na emeryturę, strasznie chciałbym znów zmierzyć się z Joshuą. Ta trylogia musi dojść do skutku, zwłaszcza w kategorii ciężkiej. Ja i on, mamy niedokończone sprawy. Rewanż z Usykiem nie poszedł po jego myśli, nie odzyskał tytułów i spuścił z siebie nieco energii. Rzeczy dzieją się z jakiegoś powodu. Teraz on wraca, ja jestem tutaj i bardzo bym chciał, abyśmy razem zawalczyli jeszcze raz - podsumował 32-latek z Kalifornii.
Jesli jutro Ruiz przejebie, to chyba będzie już cięzko o kolejne dopchanie się do title shota, zresztą to samo tyczy sie Ortiza.
Ewentualnie Andy robi odsysanie tłuszczu a AJ operację wycinania mięsa i w 160 lb też bym taką walkę zobaczył ;)
Chyba trzeciej wyplaty. Ich druga walka pokazala, ze dzieli ich przepasc w umiejetnosciach, a pierwsza walka to wypadek przy pracy.
Gadanie pierwsza walka pokazała ze AJ nie moze przyjac w drugiej walczył ostroznie i tak zeby jaknajbezpieczniej wygrac nie wdawał sie w bitke wypunktował Ruiza wiadomo ze ten ma szybkie rece i skonczyloby sie podobnie dla AJ-a.
W pierwszej walce AJ takim banalnym ciosem zlapal Ruiza i posadzil na dupe, ze go zlekcewazyl i przegral, w drugiej walce bylo widac roznice klas i na 10 walk z obecnym AJ, Joshua wygrywa wszystkie, a czesc z nich przed czasem. Grubas skamle tylko o wyplate i jedzie wciaz na jednej walce z Joshua, a pokazal jaki cienki jest z Arreola. Niech wyjdzie na rewanz z Parkerem. Z Ortizem ma jakies szanse, chociaz nie jest dla mnie faworytem, ale z kims z mlodego narybku czy Parkerem, Whytem, Chisora, nie jest dla mnie faworytem.