HELENIUS: W WALCE Z WILDEREM WNIOSĘ DO RINGU DUCHA WIKINGÓW
Były mistrz świata WBC wagi ciężkiej, Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) zmierzy się 15 października w półfinale eliminatora WBC z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO). Bardzo mocno zmotywowany Fin zapowiada prawdziwie natchniony występ.
WILDER: WIEM, ŻE WALKA Z HELENIUSEM NIE BĘDZIE ŁATWA >>>
- Wziąłem tylko dwa tygodnie wolnego po walce z Adamem Kownackim (w październiku zeszłego roku Fin po raz drugi wygrał z Polakiem przed czasem - przyp. red.). Ciężko trenuję bez przerw od dziesięciu miesięcy - powiedział Helenius, który dobrze zna Wildera z czasów, gdy był jego sparingpartnerem.
- Codziennie wykonuję dodatkową pracę, spędzam w sali treningowej więcej godzin niż przewidziano. Zrobię absolutnie wszystko, co w mojej mocy, by wygrać. Gdybym nie wierzył w to, że będę mistrzem świata, dawno skończyłbym z boksem. 15 października wniosę do ringu ducha wikingów - dodał "Nordycki Koszmar".
Przypomnijmy, że październikowy rywal Heleniusa, Deontay Wilder przystąpił w lutym 2020 roku do rewanżu z Tysonem Furym i przegrał przed czasem. W październiku 2021 roku zobaczyliśmy trzecią walkę Wildera z "Królem Cyganów", ponownie przegraną przez Amerykanina przed czasem. W maju 2022 roku "Brązowy Bombardier" po długich wahaniach ogłosił, że będzie kontynuował karierę.
Jak zobaczyłem nagłówek to chciałem coś w tym 'duchu" napisać ale ty trafiłeś bezbłędnie!!!
I jeszcze ta ajałaska !