HUNTER: USYK BĘDZIE WIEDZIAŁ, JAK WYKORZYSTAĆ ROZMIAR FURY'EGO
Michael Hunter ma sporo do powiedzenia na temat potencjalnego starcia Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO) z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO). Oprócz znanej nam walki z Ukraińcem na zawodowstwie, Amerykanin uległ Fury'emu w 2006 roku podczas meczu Anglia vs USA.
STEVE CUNNINGHAM: USYK JEST LEPSZY NIŻ JA, ON POKONA FURY'EGO >>>
"The Bounty" przekonuje, iż werdykt tamtego boju pozostawia wiele do życzenia. Sędziowie przyznali "Królowi Cyganów" zwycięstwo dwa do jednego, ale 34-latek czuł się tamtego dnia lepszym. Dzięki takiemu doświadczeniu wie, że pięściarze ruchliwi, inteligentni mogą wygrać z Furym nawet pomimo dysproporcji w rozmiarach.
- Sędziowie wybrali Fury'emu, ale dobrze wiemy, kto wygrał. Pozostała jednak jakaś zadra na sercu. Zabrałem go na głębokie wody. (...) Stało się to, co się stało, minęło już sporo czasu. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę miał okazję bić się z Furym w boksie zawodowym. Zdecydowanie uważam za to, że ludzie tacy jak ja czy Usyk to niewłaściwy typ rywala dla niego. Usyk, jako że jest czystym i świetnie wyszkolonym bokserem, może potrzebować nieco więcej poprawek w walce z Tysonem.
- Usyk będzie wiedział, jak się dopasować, sprawić, by rozmiar i waga Fury'ego zagrała przeciwko niemu. Fury może korzystać ze swoich gabarytów przeciwko komuś, kto jest jakby jego wielkości, przeciwko takim może wyglądać świetnie. Będzie to trudniejsze z kimś pokroju Usyka, który dużo pracuje na nogach. Ukrainiec będzie oczywiście musiał dokonać kilku korekt, ale nie sądzę, by waga robiła aż tak dużą różnicę, jak ludzie myślą. Usyk bazuje na wytrzymałości, będzie się dużo ruszał. To kwestia stylów, inna taktyka niż ta, którą widzieliśmy w walkach z Joshuą. Sam bój Usyka z Furym będzie bardzo interesujący, natomiast jestem przekonany, że Ukrainiec poradziłby sobie bardzo dobrze.
Fury wcale taki nie jest, ma ten jab, ale znacznie łatwiej jest do niego podejść bez otrzymania bomby, znacznie łatwiej go trafiać, punktować, toczyć z nim taką walkę.
Pytanie tylko czy Fury wyjdzie do Usyka czy będzie to przeciągał do końcówki NASTĘPNEGO roku. Niestety obawiam się że to drugie.
Fury wyjdzie do Usyka. Jeśli chodzi o odłożenie walki w czasie, to termin grudniowy nie jest korzystny przede wszystkim dla Ukraińca. Stoczył przed chwilą bardzo trudny pojedynek i powinien wziąć trochę czasu na regenerację. Zwłaszcza, że zanosi się na jeszcze trudniejsze wyzwanie.
Osobiście sie nie zdziwie jak UKR przegra nawet przez KO. W Walce z AJ. Było widac Problemy ukraińca kondycja w ostatnich rundach plus. Sporo ciosów Antka, jak nie prawie wszystkie ktore byly trafione robiły wrazenie na Ukrze i go przestawiały w ringu. Gypsy ma 2 razy cieższe rece i wie jak ciezar wykorzystać. Wiec Ukr noze odczuwac to jeszcze bardziej. Plus kilka Klinczów z glowa UKRa pod pachą GK. Inne wieszanko i Nogi ukra spuchną i przewaga lotności zniknie.
Do tego mańkut.
Tyson poprawił swój boks i siłę ciosu.
Na pewno ma szansę ustrzelić Usyka.
A.J. w drugiej walce wyglądał o wiele lepiej.
Więc Fury nie powinien mieć takich problemów.
Do tego Fury może walczyć jako mańkut i czymś zaskoczyć Usyka...
"Gypsy ma 2 razy cieższe rece"
Serio? XD Zaraz wyjdzie ze Fury to puncher. Fury jest jak bombowiec, a Usyk jak myśliwiec. W ciasnej przestrzeni wygrywa ten drugi. A żeby się wieszać to trzeba mieć na czym. Próby klinczu to woda na młyn Ukrainca, który kapitalnie wykorzystuje takie okazje, te chwile słabości wkręcając serię ciosów.
Dziwnie to brzmi, tak nowocześnie, aczkolwiek nic mi do tego. Co kto lubi.
Jak on sam mówi że nogi karmią wilka .
Walka jeśli do niej dojdzie będzie za pół roku .
Skończą się nogi skończy się Usyk