MURAT GASIJEW DEMOLUJE W PÓŁ RUNDY

Poważna kontuzja, a potem długa rehabilitacja sprawiły, że Murat Gasijew (29-1, 22 KO) przez cztery lata stoczył zaledwie dwie, w dodatku krótkie walki. Wczoraj wrócił, ale nie naboksował się zbyt długo.

Były zunifikowany mistrz kategorii cruiser po przejściu do wagi ciężkiej nie zrobił łącznie nawet pół mistrzowskiej walki. Tym razem odprawił przeciwnika w pół rundy.

Po drugiej stronie ringu w Belgradzie stanął Carlouse Welch (21-3-1, 18 KO). W pewnym momencie Gasijew huknął bezpośrednim prawym sierpowym za rękawicę rywala i było po wszystkim. Wyszło efektownie, ale pora na poważniejszych przeciwników, którzy choć trochę postawią się Rosjaninowi...