ANDY RUIZ JR: CIĘŻKA PRACA POPŁACA. NAJPIERW ORTIZ, POTEM WILDER!
Przed Andym Ruizem Jr (34-2, 22 KO) bardzo trudna walka 4 września, a on sam ma chrapkę na jeszcze jeden występ do końca roku.
Były mistrz świata wagi ciężkiej spotka się z Luisem Ortizem (33-2, 28 KO). Będzie to półfinał eliminatora do pasa WBC. W drugiej parze Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) spotka się 15 października z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO).
- Zobaczymy co stanie się po walce z Ortizem, jak ułoży się sytuacja, ale naszym głównym celem od jakiegoś czasu jest walka z Wilderem. Jeśli wszystko pójdzie z naszym planem, zaboksujemy z nim w maju przyszłego roku - przyznaje Andres Ruiz, ojciec Andy'ego.
- Czuję się znakomicie, cała ta ciężka praca zaczyna przynosić efekty. Jestem w dobrym miejscu, ale nie mogę zlekceważyć Ortiza, co zdarzało mi się w przeszłości. To zupełnie nowy rozdział w mojej karierze. Pragnę wrócić na szczyt, dlatego właśnie wybraliśmy tak trudnego przeciwnika jak on. Wiem, że nie będzie łatwo, wierzę jednak w wygraną w tym pojedynku, a potem zapolujemy na sensacyjnie zapowiadającą się walkę z Wilderem. Ale póki co koncentruję się wyłącznie na Ortizie. Wilder będzie kolejnym krokiem - mówi "Niszczyciel".
- Kontuzje mnie omijają i chciałbym do końca roku stoczyć dwie walki. Potrzebuję aktywności i częstych startów, to mi pomaga. Być może dokończę kiedyś trylogię z Anthonym Joshuą, wszak póki co jesteśmy na remis. Chcę wykorzystać każdą chwilę w boksie, jaka jeszcze mi została. I wycisnąć ile się da z mojej kariery, dlatego też interesują mnie wyłącznie duże walki - dodał Ruiz Jr.
- Andy zbudował optymalną formę i jesteśmy gotowi na Ortiza. Nie mogliśmy zrobić podczas tych przygotowań nic lepiej. On oddał się ciężkiej pracy, poświęcił treningom i choć wiemy, że przed nami bardzo groźny rywal, to zapolujemy na nokaut - wtrącił Alfredo Osuna, nowy trener Ruiza.
:)
Mam nadzieje, że najstarszy bokser na świecie (albo w ogole najstarszy czlowiek) pokaże grubasowi, ze boks to nie tylko przygotowania do jednej walki ale wieloletnia dyscyplina.
W tej walce zaden wynik mnie nie zaskoczy, na papierze minimalnym faworytem jest Ruiz (glownie ze wzgledu na wiek kubanczyka oraz podejrzenie, ze juz nie trzyma ciosu), mimo wszystko uwazam ze Luis ma wszelkie narzedzia zeby sprawic niespodzianke i dystansować klocowatego amerykanca.