WHYTE: NA PEWNO NIE ZAWALCZĘ W PAŹDZIERNIKU
Redakcja, TalkSport
2022-08-24
Dillian Whyte (28-3, 19 KO) szybko storpedował pomysł październikowej walki z Danielem Dubois (18-1, 17 KO). I nie chodzi nawet o samo nazwisko, a bardziej o datę.
Wczoraj pojawiła się informacja, że do takiego starcia na szczycie brytyjskiej, a nawet światowej wagi ciężkiej, może dojść 29 października w Londynie. Bo Dubois to przecież posiadacz pasa (wice)mistrzowskiego WBA Regular. Ale Whyte dementuje ów informacje.
- To jakieś pier***e. Na pewno nie zawalczę 29 października. Ci ludzie używają mojego nazwiska, by zbudować swoje nazwisko bądź nazwisko swojego zawodnika. Możliwe natomiast, że pojawię się w ringu już w listopadzie - powiedział Whyte, dla którego będzie to powrót po laniu od Tysona Fury'ego.
I bardzo dobrze, Bakole powinien zweryfikować wszystkich tych "prospektów". Hrgoviciowi szczególnie zabrać to zero z rekordu.
No i jest jeszcze Jared w odwodzie do sprawdzenia
W listopadzie weźmie pewnie jakiegoś "przecieraka", w stylu Dinu albo innego Washingtona a potem zobaczy, jak się sprawy ułożą.
Z nim jest do zrobienia wiele ciekawych walk, ale gdybym ja decydował, kusiłoby mnie zestawienie go z którymś z pozostałych czołgów, Joyce / Zhang.
Whyte Dubois nie najlepszy pomysł, dla obu ryzyko bardzo duże, a wygrana nie zostałaby dowartościowana proporcjonalnie do tegoż ryzyka (Whyte że po porażce, a Dubois że nadal prospekt).