DAMIAN KNYBA ZMIERZY SIĘ JUTRO Z SANTANDEREM SILGADO
Dziś w Nowym Jorku polski prospekt wagi ciężkiej Damian Knyba (7-0, 4 KO) miał się zmierzyć z Emilio Salasem, ale Portorykańczyk zgłosił kontuzję i ostatecznie rywalem Polaka będzie jutro w mieście Ranson Santander Silgado (31-12, 25 KO).
Promowany przez Kownacki Promotions Knyba regularnie sparował ostatnio z Zhang Zhileiem (24-0-1, 19 KO), wicemistrzem olimpijskim z Pekinu (2008), co jest zapewne bardzo cennym doświadczeniem. Zhilei przygotowuje się notabene do walki w eliminatorze IBF wagi ciężkiej z Filipem Hrgoviciem, którą stoczy 20 sierpnia na gali Usyk vs Joshua II.
Jutrzejszy rywal Knyby, wspomniany Kolumbijczyk Silgado ma 37 lat. W swojej karierze boksował m.in. z Krzysztofem Głowackim, Dmitrijem Kudriaszowem, Rachimem Czakijewem czy Denisem Lebiediewem. Stawką walki z tym ostatnim był w 2012 roku tytuł mistrza świata WBA wagi cruiser. Krzysztof Głowacki walczył z mocno już naruszonym Silgado w 2018 roku i znokautował go w pierwszej rundzie.
W ostatnich dwunastu miesiącach Kolumbijczyk stoczył pięć walk, cztery z nich przegrał. Natomiast Knyba w swojej ostatniej dotychczas walce wygrał w maju jednogłośnie na punkty z Terrellem Jamalem Woodsem.
Dodajmy, że transmisję z walki Knyba vs Silgado będzie można jutro obejrzeć na żywo na instagramowym profilu Damiana Knyby - ok. godz. 23.00 czasu polskiego.
https://youtu.be/5VGArNBefWI?t=522
Jest jeszcze Piotr Złącz
Damian bardzo dobrą koordynację.
Dobrze że chociaż zawalczy, choć przeciwnik typu "worek".
Liczę na rozwój Damiana.
Chciałbym aby miał okazję spotkać się z Tysonem Fury i porównać zasięg rąk...
Takie zdjęcie na twitterze (gdzie rozkładają ręce i porównują zasięg) warte byłoby miliona słów.
Na razie nie widzę podstaw, żeby kreować go na nadzieję polskiego boksu. I nie chcę być źle zrozumiany, nic mu nie ujmuję, nie twierdzę, że jest słaby, itd., po prostu na razie nie ma danych do jego oceny. Na razie równie dobrze polską nadzieją może być Jakub Straszewski itd.
Zgadzam sie..
Pamiętam jak Tyson mając kilkanaście walk potrafił sie napierdalać co miesiąc. wiadomo że krótko to trwało u Mike'a, ale taki komandos wasyla nie może co na przykład 2-3 miechy z kimś próbować, nawet jak kolega zauważył z koltetem ?