BOB ARUM: NIE BIERZCIE SŁÓW FURY'EGO NA POWAŻNIE
Współpromotor mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO), Bob Arum dementuje wczorajsze oświadczenie Brytyjczyka, który stwierdził, że wraca do boksu na trzecią walkę z Dereckiem Chisorą (33-12, 23 KO) i ogłosił nazwisko nowego trenera - Isaaca Lowe'a. Według Aruma to kolejna prowokacja nieprzewidywalnego czempiona.
TYSON FURY OGŁASZA POWRÓT DO BOKSU I NAZWISKO NOWEGO TRENERA >>>
- Czy rozmawiamy o walce Fury vs Chisora III? Oczywiście, że nie. Nie jesteśmy szaleńcami. Wszyscy czekają na wynik sierpniowej walki Anthony Joshua vs Aleksander Usyk II (o pasy IBF, WBA i WBO - przyp. red.). Potem zobaczymy, czy można swobodnie zorganizować walkę o wszystkie pasy - powiedział Arum.
- Jeżeli wygra Usyk, droga do unifikacji będzie otwarta, jesteśmy z nim zaprzyjaźnieni. Ale jeżeli wygra Joshua, trzeba będzie poradzić sobie z jego promotorem Eddie'em Hearnem - dodał szef grupy Top Rank.
- Tyson robi sobie jaja, nie bierzcie jego słów na poważnie, na litość boską. On budzi się rano i myśli, jak wkręcić ludzi kolejną bzdurą. Potem gada, co mu ślina na język przyniesie. Za chwilę może ogłosić, że tylko ja mogę być jego nowym trenerem (...) - podsumował temat legendarny, 90-letni weteran bokserskiego biznesu.
Nie to co kurwa reszta świata. Ty zapewne skromny człowiek co by np. wygrał w totka i by nie odjebało. Bądź poważny ze swoimi uprzedzeniami.
Poza tym, to o nie są uprzedzenia, tylko fakty. Niepazerny żyd jest jak yeti, nikt go nie widział.
To walcz dalej w imię poprawności politycznej, od której nadmiaru można się już porzygać.
Nadmierna poprawność wzięła się od nadmiernego zchamienia. Tak to już dziala.
Posłuchaj piosenkę Jacka Kaczmarskiego "Opowieść pewnego emigranta". Nie będę Ci spojlerował. Bardzo mądra, przykra i prawdziwa.
Powołujesz się szmato na niemców, którzy stąd ukradli wszystko co się dało. Tyle warte twoje gadanie.
Heh Bystrzaku, czytaj ze zrozumieniem nim się poplujesz wyzwiskami.
Stawiasz znak równości pomiędzy uprzedzeniami a faktami.
czy aby na pewno walczysz z uprzedzeniami? Czy może bardziej z głupotą?
Introwertyk
twoja pierwsza wypowiedź tutaj, pierwsze zdanie: od razu liczba mnoga - oni - Żydzi, sugerująca znajomość z wieloma Żydami (wiedza empiryczna - w którą nikt poważny w twoim przypadku nie uwierzy) lub liczba mnoga wynikająca z powiedzmy "kanapowej" odmiany "praktyki", polegającej na powierzchownym teoretyzowaniu prowadzącym jak zwykle do generalizowania. Po wstępie miało być śmiesznie... no i wyszło jak pewnej kaczce na wiecach, na które koledzy doradzili jej więcej nie latać.
podpowiem. nawet jak 50 razy pokona Cisore to nie zbliży się do Lennoxa.
Z jednym i drugim.