HEARN NIE DOGADAŁ SIĘ Z SAUNDERSEM
Eddie Hearn starał się ściągnąć na ring Billy'ego Joe Saundersa (30-1, 14 KO), ale po krótkich negocjacjach odpuścił. Ostatnio zapłacił mu 8 milionów dolarów za unifikację trzech pasów kategorii super średniej z Canelo.
Brytyjczyk przegrał tamtą walkę przez kontuzję, nie wyszedł do dziewiątej rundy, a potem... pozbierał kilogramy i być może dobił nawet do stówki. On sam nie przyznał się, jak dużo tych kilogramów przybrał, ale zdjęcia były bardzo wymowne - mocny "bridger"...
Hearn przez moment chciał podpisać dawnego championa wagi średniej i super średniej, by konfrontować go na platformie DAZN ze światową czołówką (np. John Ryder), lecz po kilku rozmowach odpuścił ten temat. BJS pozostaje nieaktywny od piętnastu miesięcy, a miał podobno domagać się 5 milionów "zielonych" za walkę powrotną.
- Porozmawialiśmy o liczbach i nie wydaje mi się, żebym mógł mu dostarczyć to, czego on ode mnie oczekuje. Billy to wielki talent, chcieliśmy żeby wrócił na ring, ale może poszukać takich wyzwań poza naszą grupą Matchroom - powiedział Hearn.
Hearn raczej dobrze płaci więc nie wiem czy dostanie znacząco lepszą ofertę gdzie indziej.