ZMARŁ JOHNNY FAMECHON - LEGENDA AUSTRALIJSKIEGO BOKSU
W wieku 77 lat zmarł Johnny Famechon (56-5-6, 20 KO), urodzony we Francji jako Jean-Pierre Famechon, legenda australijskiego boksu i były mistrz świata wagi piórkowej.
To był jeden z najwybitniejszych, ale i najpopularniejszych pięściarzy tego kontynentu. Zmarł w Melbourne.
Dzięki swojej technice i umiejętnościom nazywany był "Poezją w ruchu". Największą batalię stoczył jednak w 1991, gdy po bardzo groźnym wypadku samochodowym prawie dwa tygodnie przebywał w śpiączce. Doznał urazu oraz udaru mózgu. Rozpoczął długą i żmudną rehabilitację, ale wrócił prawie do stanu sprzed wypadku. - Wracam na właściwe tory. Wiodłem wspaniałe życie i jestem za to wszystko wdzięczny. Człowiek musi jednak znosić także te trudne chwile - mówił wtedy.
Famechon rozpoczął karierę zawodową bez kariery amatorskiej w wieku 16 lat od remisu. A w wieku zaledwie 25 lat ją zakończył! Po tytuł mistrza świata sięgnął w styczniu 1969 roku, pokonując wspaniałego Jose Legra (wtedy rekord 105-5-4). Wygrał jeszcze osiem kolejnych walk, w tym dwie w obronie tytułu z dawnym championem Masahiko Haradą, a zaraz po punktowej porażce (nigdy nie przegrał przed czasem) z Vicente Saldivarem zawiesił rękawice na kołku.