DANNY GARCIA POKONAŁ BENAVIDEZA W DEBIUCIE W NOWEJ WADZE
Danny Garcia (37-3, 21 KO) udanie zadebiutował w wadze junior średniej, pokonując przed momentem Jose Benavideza Jr (27-2-1, 18 KO).
Mimo wszystko widać było, że to nie jest naturalne środowisko "Swifta". Owszem, był szybszy, bił celniej, samemu nie inkasując zbyt dużo, jednak jego ciosy nie mają już w tej dywizji takiej mocy, jak w kategorii półśredniej czy super lekkiej, w których był mistrzem świata.
Benavidez Jr pokazywał, że Garcia ze swoimi uderzeniami nie robi na nim wrażenia, dużo "pajacował", ale sam nie robił w ofensywie za dużo. Tym większe było zaskoczenie, gdy anonser odczytał remis 114:114 na karcie sędziny Waleski Roldan. Na szczęście poważniej do swojego zawodu podeszli Glenn Feldman (116:112) oraz Tony Paolillo (117:111), typując wygraną Garcii.
117-111 ?, ja dałbym jeszcze wyżej 118-110. Oczywiscie znowu na horyzoncie pojawiła jakaś niekompetentna cipa, która tylko sobie wiadomo czemu widziała tam remis. Garcia świetne uniki, dobre kombinacje, dobre czucie dystansu, timing. Faktycznie brakowało mocy.
114:114 dostal w prezencie golovkin w pierwszej walce z Canelo gdzie kazach byl deklasowany.
Rozumiem ze o to chodzi? ;)