WAWRZYK, ŁĄCZ, ŁASZCZYK, MATYJA - POWRÓT DO BOKSU OLIMPIJSKIEGO?
- Rozmawiałem już z kilkoma zawodowymi pięściarzami i mam nadzieję, że dołączą do rywalizacji w boksie olimpijskim. Chcę przygotować jak najlepszą reprezentację do kwalifikacji do Igrzysk w 2024 roku w Paryżu - mówi Wojciech Bartnik, trener kadry narodowej.
Za dwa lata rywalizacja w męskim pięściarstwie będzie się odbywać w siedmiu kategoriach wagowych - 51 kg, 57 kg, 63,5 kg, 71 kg, 80 kg, 92 kg i +92 kg. Już wcześniej chęć występów w najwyższym limicie zgłosił Andrzej Wawrzyk, który będzie występował w wadze super ciężkiej.
- Walka w wadze +92 kg zapowiada się bardzo ciekawie, bowiem poza Oskarem Safaryanem i Andrzejem Wawrzykiem, liczą na udział w zmaganiach Piotra Łącza i Aleksandra Stawireja - stwierdził Bartnik, brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w 1992 roku i Mistrzostw Europy w 1996 roku.
- Jeśli chodzi o zawodników występujących na ringach zawodowych, prowadziłem rozmowy także z Kamilem Łaszczykiem i Markiem Matyją, ale zapraszam też innych bokserów. Kamil Łaszczyk dołączyłby do wagi 57 kg, gdzie o olimpijski awans chcą walczyć między innymi Paweł Brach i Jarosław Iwanow. Z kolei Marek Matyja, mój wychowanek, mógłby powalczyć w kategorii do 80 kg - dodał trener reprezentacji.
Selekcjoner zapowiedział, że kluczowym krajowym turniejem będą Mistrzostwa Polski Seniorów, które na przełomie listopada i grudnia odbędą się w Zabrzu.
- Najlepsi zawodnicy Mistrzostw Polski będą reprezentować nasz kraj w olimpijskich kwalifikacjach.
A tu po drodze same problemy i teraz mowią o powrocie na amatorke. Po powrocie i tak nic z tego nie będzie. Teraz inni mlodzi maja ta szybkosc i oczko.
Gdyby tam był ktoś od wizerunku, albo po prostu nauczył kamila rozmawiac z Mediami. Nie szło na grzecznego fajnego chłopaka, moze trzeba było zrobic z siebie głąba, albo na jakiegos agresora psychola sie wykreować takie rzeczy sie sprzedaja. Mysle ze brak medialności Kamila był najwiekszym problemem ktory to zatrzymał. Nawet nie kontuzje ktorych tez troche bylo, ale wlaśnie brak umiejetnosci pokazania sie w mediach. Niesamowity sportowiec i talent jakiego pewnie dlugo nie bedzie jeszcze w PL.
Pamietam już te 10 lat temu jak nie wiecej. Jak sie czlowiek jarał tym co potrafił, ale właśnie sluchać sie wywiadów z nim nie dało niestety i od razu mialo sie wrazenie juz wtedy ze jakos tak nijako sie wypowiada. Same wyniki sportowe nie zawsze wystarczaja co dzisiejszy świat dobitnie nam pokazuje.