TRENER CHISORY WOLAŁBY JOYCE'A NA RYWALA NIŻ WILDERA
Relacja Dona Charlesa z Dereckiem Chisorą (33-12, 23 KO) jest burzliwa, ale i bardzo mocna. Panowie kilka razy rozchodzili się i schodzili, kiedyś nawet pobili się na sali, ale znów współpracują, a Chisora z Charlesem w narożniku udanie zrewanżował się niedawno Kubratowi Pulewowi.
Dereck powtarza, że chętnie spotkałby się teraz z Deontayem Wilderem (42-2-1, 41 KO) i to jest dla niego opcja numer jeden. Zupełnie inaczej tę sprawę widzi szkoleniowiec, który wolałby zobaczyć swojego zawodnika z Joe Joyce'em (14-0, 13 KO).
- Wilder z pewnością nie byłby moim pierwszym, ani nawet drugim wyborem. Wolałbym rywala kalibru Joe Joyce'a. To byłby według mnie idealny przeciwnik dla Derecka. Z drugiej strony rozważymy również Wildera i być może spróbujemy zneutralizować jego prawą rękę - powiedział Charles.