GOŁOWKIN vs CANELO III: 4 WALKI ZAKLEPANE NA ROZPISCE
Krystalizuje się rozpiska gali 17 września w Las Vegas, gdzie trylogię dopełnią Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) oraz Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO).
Tuż przed głównymi bohaterami Jesse Rodriguez (16-0, 11 KO) przystąpi do obrony pasa WBC kategorii super muszej, czy też jak kto woli junior koguciej, a w rolę pretendenta wcieli się Israel Gonzalez (28-4-1, 11 KO).
Wcześniej Austin Williams (11-0, 9 KO) - prospekt wagi średniej, sprawdzi się z twardym Kieronem Conwayem (17-2-1, 3 KO). W stawce będzie pas WBA International.
GOŁOWKIN O SŁOWACH CANELO: MOŻE TO EFEKT UBOCZNY PEWNYCH SUBSTANCJI >>>
Do programu gali dodano jeszcze jedną walkę. Naprzeciw siebie w dywizji super średniej staną Diego Pacheco (15-0, 12 KO) i Enrique Collazo (16-2-1, 11 KO). Tu w stawce będzie pas(ek) WBC USNBC Silver.
(...) Pasy w średniej mu pewnie zabiorą więc raczej nie ma po co wracać niżej.(...)
Pewnie mu zabiorą w przeciwieństwie do Canelo, który stoczył walkę w półciężkiej, przegrał, a pasów w super średniej mu nie zabrali więc miał dokąd wracać.
W przypadku Canelo było to pewne, że wyskakuje w górę dosłownie na momencik bo przecież walka z Golovkinem była uzgodniona już wcześniej. Poza tym on świadomie podjął wyzwanie sportowe dlatego słusznie nie zabierali mu dobytku sportowego. No w przypadku Gołowkina to jednak inna historia - on nie wziął tej walki bo nagle na finiszu kariery zachciało mu się wyzwań sportowych. Tutaj odebranie pasów to wręcz obowiązek.
zuchwałego, fałszywego (...) zagapiłem się ;p
Jeśli mnie pytasz to dla mnie osobiście nie ma problemu, jeśli jeden zawodnik miałby pasy w dywizjach od lekkiej do ciężkiej jednocześnie, jeśli tylko robiłby wagę. Wtedy bardziej obiektywnie można by było tworzyć rankingi p4p. Ja tylko piszę jak zazwyczaj federacje określają zasady a tu mamy wyjątek dla Canelo. Albo siedzisz i bronisz tytułów albo idziesz po inny tytuł i zwalniasz te co masz dla innych.
Hugos
W przypadku Canelo było to pewne, że wyskakuje w górę dosłownie na momencik bo przecież walka z Golovkinem była uzgodniona już wcześniej. Poza tym on świadomie podjął wyzwanie sportowe dlatego słusznie nie zabierali mu dobytku sportowego. No w przypadku Gołowkina to jednak inna historia - on nie wziął tej walki bo nagle na finiszu kariery zachciało mu się wyzwań sportowych. Tutaj odebranie pasów to wręcz obowiązek.
No chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz. Federacje mają odgadywać intencje bokserów i uznaniowo decydować, czy on do wyższej kategorii na momencik dla wyzwania sportowego czy z niskich pobudek, czyli dla kasy. Canelo już wcześniej miał momencik w LHW z Kowalowem, a przymierzał się do momenciku w cruiser z Makabu. Skacze po kategoriach, jak wesz łonowa i pasów mu się nie zabiera. A jak wierny jednej kategorii przez całą karierę GGG zmienia ją w wieku 40 lat, to mu zabrać. Szczyt hipokryzji.