WYJĄTKOWY DEBIUTANT, KTÓRY PRZEJDZIE DO HISTORII
To się nazywa gorący prospekt... W swoim zawodowym debiucie zwyciężył Paul Iannuzzi (1-0, 1 KO). Co czyni go tak wyjątkowym? Ano fakt, że zadebiutował na zawodowym ringu w wieku 52 lat!
Do tej pory rekordzistą był Dewey Bozella. Już nie jest. Jego osiągnięcie pobił właśnie Iannuzzi, który boksował kiedyś amatorsko i brał udział w zawodach "mastersów".
Naprzeciw niego stanął osiemnaście lat młodszy Lucinei Santos (0-5) z Brazylii. Pojedynek zakontraktowano w limicie wagi junior średniej. Górę wzięło doświadczenie, bo Iannuzzi znokautował rywala na pięć sekund przed końcem pierwszej rundy.
Następny Jermell Charlo? Raczej nie, prężnie rozwijającą się karierę tego prospekta zamierza zatrzymać żona.
- Niestety nie będzie drugiej walki. Ta jedna i koniec. Na więcej nie pozwoli mi żona - przyznał Iannuzzi. Czasem rzeczywiście lepiej posłuchać swojej kobiety...