SPARING: MATEUSZ MASTERNAK vs MAREK MATYJA
Łukasz Furman, Nagranie własne
2022-07-15
Mateusz Masternak (46-5, 31 KO) jest o krok od eliminatora do pasa IBF wagi junior ciężkiej. Były mistrz Europy pozostaje w dobrej formie. Oto fragmenty jego sparingu z Markiem Matyją (20-3-2, 9 KO).
Master mimo wszystko to w mojej opinii jeden z najbardziej niedocanianych zawodnikow w PL boksie i chyba najbardziej pechowy - nigdy nie dostal walki o MS, do swiecacego Drozda wyszedl przetrenowany i szybko zlapal kontuzje, z Kalenga mimo bliskiej walki czegos zabraklo (niekoniecznie pazura czy umiejetnosci ale byc moze przeychylnosci sedziow), w afryce go przekrecili, z Bellew w kazdym innym miejscu na ziemi by wygral lub zremisowal - a o perspektywie kibicow zawazyl jeden mocny cios w ostatniej rundzie, z Dorticosem z niewiadomych mi (do tej pory) powodow (mysle, ze Furmi moglby o to go kiedys zapytac skoro dobrze sie znaja) oddal 3 pierwsze rundy, ktore de facto zdecydowaly o punktacji.
Reasumujac Masternak zasluguje na pas o wiele bardziej (za caloksztalt) niz nie jeden mistrz, czy uda sie to zrobic - nie wiem, ale mu tego życze. Jeżeli jakimś cudem przegrałby najbliższą walke (w co wątpie) to myślę, że warto kończyć kariere i olać rozbijanie sie na PL galach.
zgadzam się co do słowa z tym i tym rozwinięciem niżej
to nie Euro-Koko, on ciężko pracuje
nie ściemnia a robi, nie pęka też w ringu
stopniowo tak drobi, by mistrzem być byku
jest zacna technika i fajne są triki
choć brak mu pazura i nie jest zbyt dziki
jak krew poczuje, nie zawsze zagryza
i nie ładuje, ciosami nie pizga
a szkoda naprawdę, bo byłby to walec
choć nadal jest dobry i nie jest zakalec
brak mu też fartu, przynajmniej w tej chwili
może tym razem, coś chłopak wykmini
zaskoczy ogarnie i zrobi też raban
będzie jak Supra, nie fałwej-Trabant
przyspieszy gwałtownie i wbije też gwoździa
marzenie swe spełni, tłukąc tak gościa
Z chłopa jest ogar, ma loty klasowe
tylko ten shotgun, rzadko nim kopie
musi nim klepać i łamać rywali
kowadło i lepa, po co się czai?
Ma niezłą gadkę i nie jest drwalem
raz dobry komentarz, trening to czaję
potem już walka o cele marzenia
w jego wypadku, to nie jest też ściema
ja trzymam kciuki i wierzę że może
spod ręki Gmitruka, wyszedł-pomoże
na bank na pewno, to był fachura
ekspert prawdziwy, nie skóra-komóra
co zjadł też zęby, swoje na boksie
uczył adeptów, jak walczyć sensownie
technicznie z błyskiem i łbem na karku
bili się dobrze, więc sorry bez hejtu
czas też już dopiąć, karierę bogatą
zakończyć triumfem, mistrzowskim jest warto
zasiąść na szczycie, Mount Evereście
bo jak nie teraz, to kiedy wreszcie?
Z chłopa jest ogar, ma loty klasowe
tylko ten shotgun, rzadko nim kopie
musi nim klepać i łamać rywali
kowadło i lepa, po co się czai?