GARCIA I FORTUNA OBIECUJĄ SOBIE JUTRZEJSZY NOKAUT
- Poważnie go zranię - zapowiada Ryan Garcia (22-0, 18 KO), który jutro w nocy skrzyżuje rękawice z Javierem Fortuną (37-3-1, 26 KO).
- Wiem o tym, że nie dostanę decyzji sędziów, nawet jeśli miałbym go kilka razy liczonego. Ja po prostu muszę wyjść i go znokautować. Zresztą już byłem w karierze przekręcony przez sędziów i wiem co to znaczy. Nie lubię zostawiać spraw w ich rękach. Podchodzę więc do tego pojedynku w bardzo prosty sposób, albo on mnie, albo ja jego - nie ukrywa Fortuna.
- Chcę dać kibicom coś wyjątkowego, niesamowite show. Chcę go znokautować, on zapowiada to samo, tylko w drugą stronę, więc wyjdziemy do ringu i będziemy wymieniać ciężkie ciosy. Zamierzam go roz***ć - dodał Garcia, jeden z najgorętszych prospektów wagi lekkiej, mający w karierze olimpijskiej wygrane nad takimi asami jak Brandun Lee, Devin Haney czy Vergil Ortiz Jr.