WITALIJ KLICZKO: GDYBYM SPOTKAŁ SIĘ Z PUTINEM, UDERZYŁBYM GO
Witalij Kliczko, w przeszłości trzykrotny mistrz świata wagi ciężkiej, dziś mer Kijowa, dużo dałby za możliwość spotkania z Władimirem Putinem, który napadł w lutym na jego kraj.
- Nie jestem fanem przemocy, ale gdyby doszło do takiego spotkania i to miałoby zapobiec rozlewowi krwi oraz zatrzymać tę wojnę, uderzyłbym go jak najmocniej. Często dostaję takie pytania, a odpowiedź jest chyba oczywista. Rosja i Putin szanują tylko mocnych, będziemy więc silni i nie przestaniemy bronić kraju. Pokażemy naszą wolę i odeprzemy ich atak - powiedział starszy z braci Kliczko.
Witalij (45-2, 41 KO) był zawodowym mistrzem świata królewskiej kategorii w latach 1999-2000, 2004-05 oraz 2008-13. Za pierwszym razem tytuł stracił w walce (Chris Byrd), za drugim musiał zawiesić rękawice przez problemy z kolanem, a za trzecim po prostu zawiesił rękawice na kołku.
Jeden normalny.
To tak jak obwinieć tutejszych Niemców za Hitlera, teraz to można obwiniać Rosjan za to co robią bo to są Ci ludzie właśnie... ale co maja teraz Niemcy czy Ukraińcy do tego jak to już inne pokolenia ?
Widać jeszcze musi minąć wiele lat nim nienawiść zniknie.
"nierównymi sobie przeciwnikami"- up co za debil z ciebie, choćby putin na baczność pod stół wchodził to i tak mu sie należy solidny liść od wielu ludzi ustawionych w tym celu w kolejce bez względu na ich posturę - przecież to jest zbrodniarz baranku.
"chcielibyście być obwiniani że jakiś kiedys Wasz pradziadek mordował ludzi" problem w tym, że oni tych swoich żyjących pradziadków/dziadków traktują jak kombatantów - stąd obwinianie ich o hołd dla zbrodniarzy a nie o powinowactwo z nimi.
"chcielibyście być obwiniani że jakiś kiedys Wasz pradziadek mordował ludzi" problem w tym, że oni tych swoich żyjących pradziadków/dziadków traktują jak kombatantów - stąd obwinianie ich o hołd dla zbrodniarzy a nie o powinowactwo z nimi.
biedny chory człowieczku cała chora genetyczna zbieranina zebrała się w twojej osobie - widocznie twój ksenofobiczny ród pozostawał w swoim zamkniętym genotypie zbyt długo, zbyt długo krzyżował się tylko w gronie rodzinnym i stąd taki człowieczek jak ty się wykluł i pierdoli takie głupoty.
Nieźle ci propaganda zryła baniak - poczytaj gówniarzu trochę prawdziwej historii, to może ci się rozjaśni we łbie i zmienisz optykę. Aha, i nie wycieraj sobie ryja ludźmi, którzy śmieją mieć inne zdanie niż nurt głównego ścieku.
Dokładnie, @zamek9 chyba czegoś nie ogarnia. Nikt normalny nie obwinia przeciętnego niemca/ukrainca/rosjanina za wydarzenia z II WS. Obwiniać można ich za to, że z ludobójców robią bohaterów, nie potrafią (nie jako zwykli ludzie tylko jako państwo) przeprosić, przynać i zaakceptować prawdy historycznej.
Niemcy przyznali sie do wielu zbrodni (co prawda wybielajac sie mitycznym "nazizmem") i nie stawiaja pomników Hitlerowi. Nawet ruscy przyznali sie i przeprosili za Katyń (chyba Jelcyn to zrobil [co prawda tez wybielajac sie mitycznym stalinizmem/sowietyzmem, ale jednak]), niestety kacapy nie potrafia jeszcze wyprzec sie takich bydlakow jak np. Stalin.
A ukraincy? Nic nie widzialem nic nie slyszalem, a tatko to Bandera. Ukraincy (o pogladach nacjonalistycznych, a jest takich bardzo wielu, obecnie byc moze wiekszosc) nienawidza polakow, a samo panstwo ukrainskie niejednokrotnie, poprzez oficjeli, roscilo sobie prawa np. do ziem poludniowo-wschodnich, wyznaja kult bandery (nawet w wielu komunikatach obecnie gdzies w tle wisi portret tego zbrodniarza), warto tez nadmienic ze w tej czesci swiata (europa, pomijam wschod bo tam japonczycy tez zachowywali sie jak barbarzyncy) podczas II WS tylko banderowcy w tak bestialski sposob traktowali swoje ofiary (moze z wylaczeniem dr. Menegele) i byly to zbrodnie czysto na tle etnicznym, bez jasnego rozkazu. To nie był mord strzałem w tył głowy mężczyzny, tylko rozpruwanie ludzi piłami, wyjmowanie żywych płodów z żywych kobiet i rozbijanie ich o ściane, nabijanie dzieci na widły i wiele wiele innych. Wiec z szacunku dla tych poleglych, zarówno nasze państwo powinno naciskać na ukraine w celu wykazania oficjalnej skruchy i odejscia od kultu ludobójców, jak i sami ukraincy (zwlaszcza w trudnej dla nich chwili, gdzie my im pomagamy whooy) powinni zrobić rachunek sumienia, jak i każdy Polak (i Ukrainiec) powinniem mieć swiadomość tego co się wydarzyło, po to aby się to nie powtórzyło
Też nie przepadam za szoszonami, ale przesadzasz..
Jak to jest możliwe, że wraz z atakiem Rosji na Ukrainę bez żadnej wyraźniej przyczyny Polska nałożyła na siebie sankcje ekonomiczne a później zdecydowała się wspierać Ukrainę militarnie.
Podaj dowody narazie ksenofobie, bo ich w ogóle nie przedstawiłeś. Zabili mi Niemcy 5 osób z rodziny, a Rosjanie 2 osoby ale nie pałam nienawiścią do każdego Niemca i Rosjanina na świecie jak 30IQ. Co do nicku to w takim razie Musi(sz) pierdolnąć głową w ścianę.
Kolejny troll, który wypowiada się tylko w tematach o Ukrainie i Rosji xD wypierdalaj na front saszka i zamknij mordę
Stawiasz tutaj kilka ciekawych tez:
1. Prawda historyczna wg. ciebie jest tematem delikatnym i skomplikowanym. - Nie, nie jest.
2. W twojej opinii pamięć o wydarzeniach z lat 39-47 ub. wieku prowadzi do nienawisci. Sugeruje to, że wg. ciebie o takich tematach byloby najlepiej zapomniec (jak to sugeruja nasz rzad) lub zostawic je na "kiedys" - co tym bardziej bulwersuje czesc spoleczenstwa, zamiast nastroje ostudzic (i ulżyć obydwu stronom)
3. Ludzi którzy cenia sobie historie swojego narodu (niejednokrotnie straszna śmierć najbliższych) wrzucasz do jednego wora z mitycznymi "pozytecznymi idiotami Putina" sugerujac, że każdy kto ma problem z postawa państwa ukrainskiego z automatu sympatyzuje z rosja - to jest blad logiczny, zaskocze Cie ale niechec do X nie implikuje z sympatia do Y.
„Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”
Wspominasz też o interesie Polski tak jakby w interesie Polski był brak poszanowania dla własnego narodu (ofiar) na rzecz przyjaznych stosunków z państwem, które nigdy nie było i nadal nie jest do nas nastawione pozytywnie (zarówno jeżeli chodzi o ruchy dyplomatyczne jak i postawe spoleczenstwa), a które to wręcz ma wpisane w doktryne polityczna roszczenia o ziemie polskie i czczenie ludobójców (zarówno oficjalnie jak i w spoleczenstwie)
Niektórzy nie potrafia rozgraniczyć poszanowania prawdy i historii od rzekomej nienawiści, a tych którzy dążą czy to do poszanowania prawdy i historii czy nawet tych którzy nienawidzą ukrainców bezpodstawnie określają mianem zwolenników rosji (putina). Na zasadzie: jak nie lubisz pomidorów to na pewno ogórki wpierdalsz... no niekoniecznie.
Co do propagandy, bardzo nie lubię wszelkiej propagandy, uważam, że jest złem, które prowadzi do takich sytuacji jak teraz. Zła jest propaganda i antyukraińska, i antyrosyjska.