CHISORA ZREWANŻOWAŁ SIĘ PULEWOWI PO NAPRAWDĘ DOBRYM BOJU
Po naprawdę emocjonującym boju Derek Chisora (33-12, 23 KO) zdołał zrewanżować się Kubratowi Pulewowi (29-3, 14 KO) za porażkę sprzed sześciu lat, zdobywając wakujący pas WBA International w kategorii ciężkiej.
Na samym początku głównym bohaterem był sędzia ringowy, przerywający nagminne popisy zapasów. Stroną aktywniejszą wydawał się być z kolei Chisora. Od drugiej zarysował się nam scenariusz, w którym Pulew ustawia rywala lewym prostym, bije krótkimi, nie do końca celnymi ciosami w półdystansie, wolniejszy Chisora odgryzał się zrywami z licznymi sierpowymi. Takim lewym sierpowym na korpus zakończył zresztą drugą odsłonę. Trzecia runda z tym samym scenariuszem.
Od czwartego starcia do przodu ruszył Brytyjczyk. Bił na dół, często z odpowiednim skutkiem. W ostatnich sekundach piątej odsłony mieliśmy wymianę przy linach, którą zainicjował Bułgar. Sporo ciosów także w pierwszej połowie szóstej rundy, zaś na 15 sekund przed końcem siódmej Chisora rozciął Pulewa nad lewym okiem wskutek ciosu..prawym przedramieniem.
Bardzo emocjonująco zrobiło się w ósmej rundzie. "Kobra" trafiła Chisorę prawym podbródkiem i kiedy wydawało się, że Brytyjczyk będzie miał problemy, ten po chwili ruszył do kontrataku, trafiając oponenta sierpami na górę. Świetna końcówka Chisory, ale cała runda należała do Pulewa. Dużo wymian także w odsłonie dziewiątej, kiedy obaj poczęstowali się prawymi sierpowymi na głowę.
W ringu tak wrzało, że pięściarze bili się nawet po gongu kończącym dziesiątą rundę, którą powinno zapisać się reprezentantowi Londynu. Do jedenastej Pulew przystępował już z obydwoma rozciętymi oczyma. Bułgar wydawał się przeważać na sam koniec, ale konkretniejszy (a zwłaszcza jego sierpowe) był Chisora - i to właśnie "War" zyskał uznanie dwójki sędziów punktowych. Guillermo Perez Pineda 116:112, Steve Gray 116:114 na korzyść urodzonego na terenie Zimbabwe Chisory, jedynie Jordan Ezechiew wolał "Kobrę", widząc jego wygraną 116:112.
Autor komentarza: BlackDog
Data: 07-07-2022 17:50:09
Szansa Derecka tylko w jakimś złośliwym ciosie przyjętym na punkt przez Kubrata. Dereck może rasowym punczerem nie jest ale potrafi rzucić mocnym cepem który ścina.
Zdarzało mu się to w przeszłości więc lekceważyć go nie ma co. Bułgar to jednak półka wyżej co pokazała ich 1 walka więc mądrze boksujac powinien pprozbijac Chisore lewym. Jest silnym i dużym zawodnikiem który umie klinczować więc powinien być w stanie przetrzymać szturmy które na pewno w planach ma Del boy.
Dereckowi zależy na sprowokowaniu przeciwnika bo im skorszy do ewentualnych wymian będzie Bułgar tym więcej szans na złoty strzał.
Trzymam kciuki za Puleva który ostatnio ładnie pokazywał dlaczego nie jest piesciarzem z łapanki i od lat w okolicach czołówki się kręci. Dereck też złapał drugi oddech ale co ważniejsze walki przegrywa. Trochę go chyba skrzywdzili w 1 walce z Parkerem ale rewanż wyjaśnił kwestie wyższości dobitnie. Tu stawiam na powtórkę z rozrywki.
Autor komentarza: BlackDog
Data: 07-07-2022 23:25:02
Z tego co pamiętam to mimo że pierwsza walka była na terenie Kubrata to tam szykował się jakiś szwindel na jego korzyść (jeden sędzia nawet wypunktował to dla niego co było absurdem). Było tam coś takiego że albo Pulev kończył z Sauerlandem albo rozpoczęli współpracę z Dereckiem. W każdym bądź razie wyglądało to na próbę zastąpienia Kubrata kimś ciekawszym co ostatecznie się nie udało.
Wg mnie obaj mają jakąś zwyżkę motywacji. Pulev ładnie pokazał w ringu trójkątnym co to znaczy boks plus obil Forresta co nie wszyscy wieszczyli. Ogólnie nie wygląda w ringu na starca. W dodatku podszkolił angielski i stara się błyszczeć.
Chisora wypadł dobrze tylko z Parkerem. Z Uaykiem nie powiedziałbym że było jakoś wyjątkowo wspaniałe i to tylko przez skrajne warunki pod siebie (malutki ring)
Chisora ogólnie dostał szanse po wygranej z Takamem gdzie wygrał z sporo lepszym piesciarzem dość fartownie. Postanowili w niego zainwestować wtedy i nawet brutalny nokaut od Dilliana nie zmienił planów. Chisora na tym skorzystał ale wygrywał tylko z podstawionymi szklarzami.
Ogólnie to Dereck nie ma kondycji i nigdy nie miał na 12 rund ciśnięcia. Spuchnie i Kobra po nerwowym starcie powinien to ustawić pod siebie. Oby go nie przekręcili bo mogą chcieć jego kosztem wspomoc jeszcze Chisore.
bardziej to Pulew przegrał, niż Derek wygrał
Po prostu łaskawie Derecka potraktowali. Dali mu to zwycięstwo i pewnie taki był plan. Ogólnie Pulev był lepszy ale nawet powtórki były pod Derecka. Noc cóż. Pewnie Kobrze ładnie zapłacili i się z tym liczył.
Grzebak pedale. Miło mi że nadal po latach poświęcasz czas by mnie śledzić leszczu
Walka bardzo brudna i bardzo bliska, po "gwizdku" myślałem, że będzie lekko dla Bułgara ew. nawet remis. Ciężko liczyć taki pojedynek na bieżąco, być może obejrze raz jeszcze (chociaż nie wiem czy mam ochote bo przez pierwsze rundy to były zapasy, a później już walka zmęczonych dziadków). Tak czy siak gratulacje dla wygranego, chociaż nie jestem przekonany czy powinien nim zostać Dereck.
Pulev zalozyl, żeby nie odpuszczać pola w zapasach z silnym jak tur Chisora - i wcale nie odstawał, Dereck wlepiał sporo bodyshotow i rzucał cepami (jak zawsze), Pulev podpalal sie sie na uppercuty zamiast prowadzić walke lewa reka.
Obydwaj panowie już niestety past, ale w drugiej fazie pojedynku nawet dobrze się to oglądało (mimo, że dalej sie silowali i klinczowali) bo chyba każdy walczył tutaj o każda runde
Autor komentarza: ErnestoData: 08-07-2022 22:01:39
Z Heleniusem był wałek za co Chisora dostał titleshota. Później wygrany z pojedynku Chisora vs Haye miał dostać szansę z Vitalijem, ale wygrał Haye więc starszy Klitschko uciekł na emeryturę. Po serii wartościowych zwycięstw Chisora został zniszczony psychicznie w rewanżu z Furym. To miał być koniec War ale pojawiła się szansa z Pulevem którą mu odebrano. Seria wałków Pulev, Whyte, Kabayel nie skruszyły niezłomności Chisory. Pomimo porażki w rewanżu z Whytem dał dobre pojedynki z dwoma mistrzami świata Parkerem i Usykiem. Bede mu kibicował aby Pulev dostał za to, że Chisora został przekręcony trzy razy. Gdyby nie wałek Puleva werdykty z Whytem i Kabayelem inaczej by poszły, a tak to promotorzy chcieli sobie z Chisory zrobić journeymana do werdyktów.
Autor komentarza: BlackDogData: 08-07-2022 23:29:22
Ernesto... Kiedyś te twoje wysrywy nawet były zabawne (byłeś właściwie jedynym takim oderwanym od rzeczywistości oszołomem na stronie) ale obecnie to tylko budzi politowanie...
Nie napiszesz historii po swojemu...
Jedyny wal jaki był w walce Pulev vs Chisora to wal 1 sędziego który punktował to dla Derecka gdzie ta walka była pewna wygrana Puleva...
Grzebak pedale. Miło mi że nadal po latach poświęcasz czas by mnie śledzić leszczu
Podwójnie się mylisz.
1 Nie śledzę cię. Bawisz mnie i obrzydzasz. O boksie nie wiesz nic oprócz tego czego się dowiedziałeś z forum. Wiesz ile zjesz. Twoja wiedza o boksie to znajomość kilkunastu zawodników wagi ciężkiej + Canelo + Gołowkin + 1-2 z kilku innych kategorii. Ja o boksie nie wiem nic, jestem 100% laikiem jednak widzę że pomimo tego jesteś na moim poziomie.
2 Piszesz do mnie : "pedale". I znowu się mylisz. Od lutego tego roku jestem 100% hetero. No, może raz czy dwa się zdarzyło ale to było po alko czyli się nie liczy.
Dla mnie też minimalnie Pulev (mimo, że stawiałem na niego bardziej zdecydowanie), co do fauli to oni tam caly czas sie napierdalali w tyl glowy, bardziej widoczne byly te bulgara, ale Chisora wcale nie zalowal, w mojej opinii nawet zaczynal.
Kto wie czy ta walka nie bedzie ich (obydwu) ostatnia najlepsza walka, bo zdrowia wysrali co nie miara i nie jeden mlokos by tam pękł. Swoja droga to bylby dobry czas na zakonczenie karier obydwu - mierzyli sie z kozakami swojej ery, cos tam braklo, ale nigdy tanio skóry nie sprzedali. Chociaż wątpie aby jeden jak i drugi zamierzali odpuscic po tak równej walce. Szkoda jednak byloby patrzec, aby któryś z nich został strawiony przez jakiegoś dryblasa kolejnego pokolenia
Zgadzam sie. Zreszta w pierwszej walce bylo podobnie. @Ernesto najwyrazniej siedzial ze zlej strony ringu skoro widzial faule tylko jednego zawodnika, bo obydwaj to sa brutalne bydlaki. W tej walce wiekszosc fauli inicjowal Dereck, z tym że on robi to "subtelnie". To i tak nie ma znaczenia, jezeli sędzia ma to w dupie. Pulev nie jest typem ktory odpuszcza takie zagrywki i sam wtedy fauluje, czasami sam faulje jako pierwszy, mozna sie bylo tego spodziewac. Roznica jest taka ze Chisora fauluje wyprowadzajac "silny cios" (moze jest po prostu nie precyzyjny) a Pulev w odwecie z pelna swiadomoscia. Co jest bardziej usprawiedliwione ? Ciezko powiedziec, wg. mnie żadne i kazdy juz po 2-giej rundzie powinien dostac pkt w plecy.
Co do walki, miałem jedna rundę Chisore i fajnie, ze wygrał, bo na takich zawodnikach można robić gale. Wygra czy przegra, jeden chuj. W ringu gdy w walce z kozakami zawsze zostawia wszystko i nawet z takim nudziarzem jak Pulev robi szoł. Po walce z Kliczko wrożyłem mu 2-3 lata walk na poziomie i emeryturę. Cieszę się, ze nie miałem racji, oby walczył dalej, bo każda walka jest pełna emocji
Osobiście spodziewałem się zwycięstwa Bułgara, sądziłem, że będzie aktywniej i skuteczniej pracował lewym prostym, częściej trafiał z dystansu i lepiej wyglądał w klinczach. Byłem sceptycznie nastawiony do tego rewanżu i cieszę się, że moje przewidywania nudnej walki się nie sprawdziły.
Co do tych ciosów w tył głowy - faktycznie trochę ich było, ale takich perfidnych, bitych z premedytacją, tylko kilka, na samym początku walki. Kolejne już były raczej próbą uderzeń w okolice ucha (co zresztą tłumaczył sędziemu Pulew przy którymś z kolejnych ostrzeżeń). Jeśli miałoby dojść do odjęcia punktu, to powinni zostać ukarani obaj. Nie został ukarany nikt, też ok, chociaż to trochę dziwne, skoro sędzia ringowy kilkukrotnie udzielał "ostatniego ostrzeżenia".
Ogólnie fajna walka na styku. Ja typowałem to 50/50, ale już wliczając w to 'home court advantage'. Chisora, którego bardzo doceniam, wypadł nieco lepiej, niż się spodziewałem; Kubrat także wypadł nieźle.
Ale ogólnie rozumiem np. team Dubois, że już mieli ochotę podjąć to wyzwanie.
Autor komentarza: BlackDogData: 07-07-2022 17:50:09
Szansa Derecka tylko w jakimś złośliwym ciosie przyjętym na punkt przez Kubrata.
***
Autor komentarza: IntrowertykData: 07-07-2022 17:59:12
Tak samo jak BlackDog, powtórka z rozrywki, czyli Pulew pkt. Generalnie zbędna walka. Kompletnie mnie nie jarająca.
***
https://youtu.be/Fkk9DI-8el4?t=23
Ano mylisz się. Wiem o boksie znacznie więcej niż ty a ten argument który powtarzasz od lat że jesteśmy takimi samymi laikiami przejadł się już po 3 razie. Obecnie to już po prostu brak jakiejkolwiek inwencji twórczej... Ot po prostu pierdzisz dla pierdzenia.
Co do pedalstwa. Jesteś i byłeś trollem a że obrałeś sobie taką a nie inną drogę to i tak będziesz obierany panie grzebiący...
I śledzisz mnie i to solidnie. Tylko ty i idiota ogar który jest bezhonorową cipą (to nikt inny a user georgeforman który przegrał zakład i miał zniknąć ale jest na to za słaby) przytoczyli tu nic nie wnoszące w sumie wpisy.
Wg mnie Kubrat minimalnie wygrał tą walkę. Tony Bellew który jest fumflem Chisory punktował to po 10 rundzie 1 punktem dla Derecka. Dla mnie 2 ostatnie rundy jasno dla Kubrata który zamknął Derecka w narożniku i go obijał (sam też obrywał ale to były jego rundy).
Ernesto? To "bokserski schizofrenik". Jako jeden z milionów widział że Chisora został w 1 walce okradziony... Tak samo widział remis w walce Jennigsa z Kliczką. Ogląda facet ten sam sport co my ale za grosz go nie rozumie i nie zna jego zasad stąd te dziwactwa. To że teraz podnieca się i przytacza moje wpisy właściwie nic nie zmienia bo nadal reprezentuje umysłową biedę na którą właściwie nikt nie zwraca uwagi...
Dla mnie Kubrat to wygrał a już na pewno nie przegrał tej walki. Remis to max co można było wyciągnąć dla Derecka ale wiadomo było że ściągnęli Kubrata by jeszcze z Derecka który znów oberwał coś wyciągnąć. A wiadomo było że można w walce z Kubratem naciągnąć werdykt.
Tyle.
Bokserzy zaliczani do szerokiej czołówki...to pokazuje że waga ciężka nie ma się za dobrze.
Facet wyzywa mnie od dziwek w poście a reakcji brak. Chętnie przyjmę na e maila jego dane personalne bo z tym ścierwem chętnie się skonfrontuję skoro wy nie potraficie/nie umiecie zadbać o porządek.
Wbrew pozorom nie można sobie kogoś wyzywać od dziwek w internecie i większość stron już to zrozumiała.
Jeśli pozwalacie by takie wpisy regularnie się tu pojawiały bez reakcji sami dokładacie do tego cegiełkę.
Skontaktujcie się ze mną i dajcie mi namiary na tego człowieka...
Grzebak pedale. Miło mi że nadal po latach poświęcasz czas by mnie śledzić leszczu
Sam nie jesteś lepszy, jednego już się administracja pozbyła, zatem sugeruję spokój.
Nikt tu cie nie chce.
Zwijaj żagle donosicielu.
Kibicowałem człapakowi...
Rzadko się ostatnio loguje
*
*
*
No to się loguj kurwa, a nie z tylnego siedzeni sobie komfortowo obserwujesz.
Chisora - Pulev 2
1. 10-9
2. 10-9
3. 9-10
4. 10-9
5. 10-9 bodywork
6. 10-9 bodywork again
7. 10-9 Chisora goes to the head and cuts Pulev
8. 9-10
9. 9-10*** very close
10. 10-9 better work from Chisora
11. 9-10
12. 10-9
Nie podoba ci się? To spierdalaj zamiast się zanosić płaczem jak mała suka, którą jesteś do Furmiego. Tfu ci na ryj i wypierdalaj stąd.
https://imvdb.com/video/brendan-maclean/house-of-air
Po walce z Kliczko wrożyłem mu 2-3 lata walk na poziomie i emeryturę. Cieszę się, ze nie miałem racji, oby walczył dalej, bo każda walka jest pełna emocji
*
*
*
Też tak miałem, po rozbitej butelce i potem gwałcie w ringu myślałem, że Chisora to tylko kolejny "local Brit", a okazało się inaczej. Nie mniej jednak męczarnie z takim bumem jak Avila, a potem ten cios z Gerberem, po którym bardzo brzydko zareagował i wpierdol od Furego, który sobie powalczył prawą ręką tylko robiąc go jak dziecko. Potem jakby drugie życie i Chisora jest dzisiaj nadal twardym gościem po tylu przyjętych ciosach. Szacun.
https://www.youtube.com/watch?v=1zoV73pxY0E&ab_channel=haNZAgod
Kibicowałem człapakowi...
Człapak straszny. Niedużo waży a tak człapie..
*
*
*
Pamiętaj, że siła ciosu bierze się ze stopy, z tego jak potrafisz skręcić kostkę, z łydki, skręconego kolana, dużego uda, miednicy, ta siła z tego wychodzi. Dopiero potem idą żebra, bark, przedramię i pięść. To musi być okraszone wyrzuceniem ciosu z luzu, bo dopiero wtedy to boli. Jak się zepniesz to nic nie boli i widać co robisz. Człapać czasami trzeba, stanąć twardo na nogach. Zaskoczył mnie Pulew, ale to przez wiek, że stanął i zaczął napierdalać czego nigdy przedtem nie robił. Jakby Kubrat tak zaczął wcześniej jednocześnie dbając o obronę to by nie był tym nudziarzem, którego oglądaliśmy, a gościem, który potrafi kogoś zgasić na zimno, bo skillsy ma.
1. Nie chodzi o to, że stawiałeś na Pulewa a wygrał Chisora, czyli że typ nie wszedł. Walka była bliska i na upartego może i dało by się dać zwycięstwo Pulewowi, choć u mnie minimalnie wygrał Chisora. To bez znaczenia. Chodzi o bzdury, które napisałeś. "Szansa Derecka tylko w jakimś złośliwym ciosie przyjętym na punkt przez Kubrata." "Ogólnie to Dereck nie ma kondycji i nigdy nie miał na 12 rund ciśnięcia. Spuchnie i Kobra po nerwowym starcie powinien to ustawić pod siebie."
2. Szukasz namiaru do mnie? I co po kłamiesz? Chcesz się spotkać to podaj tutaj mail do siebie, może być stworzony tylko na potrzebę umówienia się ze mną. Podasz mail, odpiszę ze swojego maila, na forum wstawię jakiś charakterystyczny fragment treści mojego maila, takie "hasło", które tam podam, żebyś wiedział, że na tego maila odpisałem ja a nie ktoś inny. I się spotkamy. I co teraz wymyślisz głupiego?
3. Piszesz, że cię śledzę i to solidnie. Akurat nie, mam cię w dupie. Po prostu czytam to forum więc czytam twoje wpisy. Spytasz dlaczego czytam skoro są wg mnie jałowe? Czytam, bo nie umiem koło nich przejść obojętnie. Są tak denne, że czytam je z ciekawości, na zasadzie : co ten grafoman jeszcze wymyśli. One są na swój sposób niesamowite, ja bym tak nie umiał, tak pisać potrafią tylko przygłupie panny po jakiejś Wyższej Szkole Wszystkiego Najlepszego, które się nauczyły składać zdania i uważają, że im więcej napiszą tym lepiej. Te wpisy to jest studium wodolejstwa i pokrętnej logiki. Coś co można napisać w 3 zdania rozwijasz do połowy strony 12-tką w Wordzie.
4. Piszesz tak "Wiem o boksie znacznie więcej niż ty a ten argument który powtarzasz od lat że jesteśmy takimi samymi laikiami przejadł się już po 3 razie." A dlaczego to się przejadło? Przecież to prawda. Ja jestem w sprawach boksu 100% laikiem, nigdy tego nie ukrywałem. Nie umiem analizować walk od strony warsztatu i jestem kibicem niedzielnym, czyli oglądam walki HW, trochę cruiser i LHW oraz największe walki w niższych kategoriach. Jednak czytając twoje wpisy widzę, że jesteś takim samym laikiem i takim samym niedzielniakiem. Walki, które komentujesz to szeroka czołówka HW + Canelo/Gołowkin + kilku topowych zawodników z innych kategorii. Chyba nigdy nie napisałeś nic związanego z np. Romanem Gonzalezem, Errolem Spence Juniorem, Gervontą Davisem itd. A twoja wiedza historyczna to rozkminki o Foremanie, Alim, Tysonie, Holyfieldzie, Frazierze i 50 innych, a to jest mój poziom, czyli laika.
5. Najlepsze w tym jest to, że się nie rozwijasz. Cały czas piszesz te same komunały. Że ktoś jest większy, mniejszy, starszy, ma mocniejszy cios, czyli coś co widać gołym okiem i co wie każdy. Chyba nigdy nie napisałeś nic co wymaga konkretnej wiedzy i wyczucia tematu, czyli o tym jak repertuar ciosów jednego boksera zadziała w starciu z tym drugim i jak może wyglądać walka od tej strony. Było kiedyś takie forum, polskiboks albo polskiring się nazywało. I tam pojawiali się hobbyści bez żadnej wiedzy i oni po np. pół roku potrafili pisać ciekawiej i konkretniej niż ty to robisz po ponad 5 latach. Różnica jest taka : oni oglądali walki i zastanawiali się nad tym a nie tylko pisali jak ty to robisz : im więcej tym lepiej.
6. Podsumowując - mi trudno jest ocenić czy ktoś jest fachowcem, bo sam się na tym nie znam. Np. u NietrzeźwegoTomasza mogę tylko docenić wiedzę i to, że pisze ciekawie oraz ma czasami wnioski, których ja nie rozumiem oraz, że na pewno oglądał wiele walk. Czyli można powiedzieć, że w boksie siedzi (lub siedział kiedyś a teraz mniej). Gdy pisze o niuansach technicznych to czytam ale nie wiem czy ma rację, bo się nie znam. Ale gdy czytam twoje wypociny to wiem, że wiesz mniej więcej tyle ile, czyli prawie nic, że nie napisałeś nigdy nic czego bym nie wiedział albo nie zauważył sam oraz że piszesz na ilość, byle więcej, byle głupiej.
1. Przecież Dereck nawet w tej walce nie miał siły na 12 rund ciśnięcia. Gdzie tu widzisz pomyłkę? Już wyżej ktoś ci to wytłumaczył że wcale się nie pomyliłem. Szczególnie w rundach mistrzowskich które zdominował Pulev przyciskając Derecka. Większość głosów mówi o tym że wygrać nieznacznie powinien Pulev ewentualnie powinien paść remis. W drugą stronę też można to naciągnąć ale to już ukłon w stronę Derecka. Gdzie ty widzisz jakąś spektakularną pomyłkę która w twojej chorej głowie pozwala na nazwanie mnie małą dziwką? W ogóle skąd przyszło ci do głowy że nawet jeśli ktoś się pomyli w opisie przebiegu walki można go nazwać dziwką na forum bokserksim.
2. I tu przechodzimy do punktu 2. Ty myślisz że ja potrzebuję twoich danych żeby Cię pobić czy jak? xD
Nie każdy jest szajbusem tego typu. Są inne sposoby by nauczyć manier takich jak ty bo nie wiem czy zdajesz sobie tego sprawę ale rzucanie takich słów właściwie bez powodu/zaczepki jest wykroczeniem które można ścigać. Szczególnie gdy redakcja daje jawne przyzwolenie na tego typu zachowania i nie reaguje nawet ostrzeżeniem.
Chcesz się spotkać? Proszę bardzo ale po co? Przecież cię nie pobiję... Ale jak chcesz i okaże się że jesteśmy z podobnej szerokości geograficznej to może w twarz wyjaśnisz mi dlaczego jestem "dziwką".
3. Nie masz mnie w dupie. To że przytoczyłeś zadowolony wszystkie moje posty tylko żeby mi "dosrać" pokazuje dobitnie że masz jakiś wewnętrzny problem. Nawet to że teraz rozpisałeś się do mnie na cały monitor świadczy o tym że niezdrowo poświęcasz mi czas.
4.5.6.
To że tobie wydaje się że piszę banały to już twoja sprawa. To że komentuje tylko tych pięściarzy których śledzę nie czyni mnie laikiem twojego kalibru gdzie strona o boksie jest głównie platformą do trollowania i udawania homoseksualisty (wcześniej pijaka z przygodami).
A ten twój nietrzeźwyTomasz- fachowiec specjalista którego tak zawsze przytaczasz jako przykład wiedzy i który tak otacza cię opieką ostatnio gdy tylko nieco bardziej się wychylił z typami na walkę czego zazwyczaj nie robił mędrkując dopiero po samych walkach od razu 2 razy mocno się pomylił. Nie myli się więc ten kto nic nie robi.
Sport na tym polega że jest nieprzewidywalny i nie można zakładać czegoś w 100%. Moja opinia odnośnie walki pokrywała się z większością głosów przed walką bo właśnie tego można było się najbardziej spodziewać i nie sądzę by wyzywanie mnie od dziwek było w tym momencie na miejscu...
Po porażce Antka w Ruizem gość pierdolił przez pół roku o błędniku, za słonej zupie , braku aklimatyzacji i innych duperelach w tych swoich felietonach. Po rewanżu piał z zachwytu jaki to AJ jest wszechstronny i jakże dojrzał bo spierdalał przez 12 rund od zapuszczonego , bez motywacji i zachłyśnietego sławą grubasa który wyszedł po wypłatę.
Ten gość w dalszym ciągu widzi starcie Usyk AJ 50/50. 🤣🤣
Za dużo się dzieje w moim życiu na płaszczyźnie zawodowej, rodzinnej i naukowej, by znaleźć czas na aktywne komentowanie na orgu. Doba ma 24h, w planach mam półemeryture w wieku 45 lat, a samo się nic nie zrobi :-)
Co do Derecka, to nie traktowałem go jako lokalnego gracza, tylko zakładałem, ze chłop skruszeje dość szybko przy swoim stylu walki, a bez odporności spadnie do 2-3 ligi i po walce Vitem, KO od Haye i kilku bardzo słabych walkach byłem pewny, ze to już końcówka. A ten skurwysyn jest nie do zajechania, walczy z kozakami i nawet jak przegrywa, to stawia ciężkie warunki. Jak wydaje sie, ze jest bliski końca, to bije Takama czy teraz Puleva i wciąż jest w grze. To zawodnik z innej epoki, przypominający chłopaków z lat 70’. Uwielbiam chłopa
Zawsze możesz pokazać swój typ na tę walkę, w którym pisałeś że Chisora wygra na pkt. Jest tylko jeden problem, Ty nie typujesz, bo ty nie jesteś tu dla boksu. Sam nie wiesz po co tu jesteś.
Jeśli chodzi o Blackdoga to raczej każdy widzi, że ten użytkownik jest po prostu ograniczony - zresztą każdy konsekwentnie po nim jedzie. On nawet jak próbuje z kimś dyskutować to najczęściej zaczyna od inwektywów typu: ty debilu czy trollu co tak naprawdę już automatycznie go dyskwalifikuje jako poważnego użytkownika - zresztą poziom czysto merytoryczny też dla mnie niespecjalnie wysoki.
Przypadkowo to wszystko osoby które miały tu działalność "trollową" na pozwoliłem sobie zwrócić uwagę czym baaaaardzo podpadłem jak widać.
Trolle mnie nie lubią. Ojoj.
Ale w kupie siła. Niech jeszcze przyjdzie rafał i napisze że stawiałem na AJ-a z Usykiem i że jestem laikiem. Na pewno zrobi mi się bardzo przykro że mnie śmietanka z tej strony ceni...
No i zostałeś DZIWKĄ na tym forum. Coś czuję że nowa ksywka się przyjęła do Ciebie. Nie mówiąc już o tym że pasuje. Osobiście dodałbym konfidencka dziwka.
Nie pozdrawiam
"Przecież Dereck nawet w tej walce nie miał siły na 12 rund ciśnięcia."
Co rozumiesz przez 12 rund CIŚNIĘCIA? 12 rund : biegania po ringu, niskich uników i wywalania cepów non stop, gdzie połowa to przestrzelone a takie męczą najbardziej? Do tego żaden bokser na świecie nie ma kondycji. Nawet jakby Usyk trafił na super-Usyka (czyli boksera takiego jak Usyk we wszystkim parametrach ale z kondycją 3x lepszą) to ten zwykły Usyk by siadł kondycyjnie. Każdy bokser boksuje we własnym tempie. Chisora w tej walce pokazał, że miał kondycji na tyle, że potrafił przez 12 rund walczyć na tyle aktywnie, czyli cisnąć na tyle, że Pulew nie osiągnął przewagi. Czyli w tej walce miał siłę na 12 rund ciśnięcia. Gdyby walczył z kimś lepszym byłoby inaczej. Ale walczył z 41-letnim Pulewem i o tej walce gadamy.
39-letni Mike Tyson nie miał siły na 6 rund ciśnięcia z McBridem. Ale ten sam 39-letni Tyson miałby siłę na 10 rund ciśnięcia z kimś w okolicach 3 setki rankingu, bo tam mógłby walczyć inaczej.
"Już wyżej ktoś ci to wytłumaczył że wcale się nie pomyliłem. (...) Większość głosów mówi o tym że wygrać nieznacznie powinien Pulev ewentualnie powinien paść remis." Przecież już pisałem. Nie czepiam się typowania kto wygra ani nie twierdzę, że Chisora wygrał to bezapelacyjnie. Powiedzmy, że był remis. Mi chodzi o to, że napisałeś, że "Szansa Derecka tylko w jakimś złośliwym ciosie przyjętym na punkt przez Kubrata." A okazało się, że nie tylko. Okazało się, że Chisora może to również wygrać na punkty.
"W ogóle skąd przyszło ci do głowy że nawet jeśli ktoś się pomyli w opisie przebiegu walki można go nazwać dziwką na forum bokserksim." Czepiasz się głupot. To jest forum bokserskie i nazywanie kogoś małą dziwką to nawiązanie do trash-talku bokserów np. podczas ważenia. Tam ciągle ktoś tak kogoś nazywa i nikt się o to nie obraża. Naprawdę nie załapałeś żartu?
Jednak pomimo tego, że kwestii "małej dziwki" nie ma sensu wyjaśniać to TAK CHCĘ SIĘ SPOTKAĆ!
"Chcesz się spotkać? Proszę bardzo ale po co? Przecież cię nie pobiję... Ale jak chcesz i okaże się że jesteśmy z podobnej szerokości geograficznej to może w twarz wyjaśnisz mi dlaczego jestem "dziwką"."
Gdzie mieszkasz, tak mniej więcej? Ja mogę Warszawa, Bydgoszcz, Gdańsk i okolice.
"Przecież cię nie pobiję..."
Przecież wiem. Bo nie spotkamy się pod mostem o 2 w nocy ani w krzaczorach na odludziu.
"Sport na tym polega że jest nieprzewidywalny i nie można zakładać czegoś w 100%." Tak, przynajmniej z tym jednym się zgadzam. Dlatego te wszystkie typowania wyników to tylko element rozrywkowy, to ma niewiele wspólnego z wiedzą o boksie ani rozumieniem boksu.
Za chwilę będzie walka Usyk-Joshua. Jeżeli ktoś na forum napisze, że Joshua znokautuje Usyka w 3 rundzie i nawet tak będzie to nie zrobi to na mnie żadnego wrażenia. Bo wiem, że on trafił. Bo gdyby ktoś naprawdę WIEDZIAŁ to by na tym zarabiał pieniądze dla siebie i dla wszystkich swoich znajomych.
I w drugą stronę. Jeżeli ktoś napisze przed tą walką, że Usyk nie jest w stanie znokautować Joshuy, bo jest za mały, albo, że Usyk jest zbyt dobry, zbyt szybki itd aby Joshua go pokonał na punkty to będę uważał, że napisał głupoty. I nie uznam tego nawet wtedy jeżeli walka pokaże co innego. Bo w każdej walce jest element losowy.
Co do cofania na liny, to Del Boy robił to świadomie i celowo, tam odpoczywał i trafiał pojedynczymi mocnymi ciosami. Zasadniczo Dereck kontrolował ring, a Pulev nie kontrolował Derecka.
Walka bliska, ale wynik uczciwy imo. Pierwsza walkę uczciwie wygrał Pulev, druga Chisora, ja tu kontrowersji nie widze.
Autor komentarza: OgarData: 09-07-2022 12:26:37
Pulev faworytem ale nie aż takim jak wskazują kursy. Dużo bardziej się zestarzał i teraz to może być bliska walka.
Dla Ciebie trollem jest każdy kto nie przyklaskuje twoim subiektywnym wysrywom. Błaźnisz się na każdym kroku.
A najlepsze jest to że sam obrażasz ludzi na tym forum ale jak ktoś odbije piłeczkę w toja stronę to zapłakany prosisz Furmiego o jakieś "porządki".
"Natomiast nie przesądzałbym wyniku Pulewa z Chisorą. Wersja Chisory z pierwszej walki z Parkerem ma szansę to wygrać." (ale pisałem to w kontekście planów Duboisa, gdzie Pulew był rysowany jako bardzo wyraźny faworyt - dla mnie było to około 50/50)
Co do wyniku, nie zgodzę się, że odpoczywanie przy linach to "kontrola ringu". W drugiej fazie walki Pulew był aktywniejszy, szedł do przodu, wyprowadził i miał w celu więcej ciosów, raz zachwiał Chisorą. Natomiast te celne ciosy faktycznie były to głównie pacanki z ręki. Na highlighty niewiele by się tam uzbierało, za to Chisora co rundę miał kilka zamachowych w celu (widowiskowych i mocnych, ale tak obszernych, że nie robiły zniszczeń). Trudna walka do punktowania.
Zaznaczyłeś że Pulew faworytem a walka może być bliska. Gdzie tu konkretny typ, na konkretnego zawodnika ?
A ten twój nietrzeźwyTomasz- fachowiec specjalista którego tak zawsze przytaczasz jako przykład wiedzy i który tak otacza cię opieką ostatnio gdy tylko nieco bardziej się wychylił z typami na walkę czego zazwyczaj nie robił mędrkując dopiero po samych walkach od razu 2 razy mocno się pomylił. Nie myli się więc ten kto nic nie robi.
*
*
*
Uhuhu, zabolało. Zabolało aż musiał z małej litery napisać xD Czaicie tę małą dziwkę? Dobrze, że boli mała dziwko, a teraz wypierdalaj się popłakać do Furmiego "bo jak tak można w komentarzach pisać".
I pisze to ta mała dziwka, która kiedyś wszystkim życzyła, tu cytat, "szerokiego chuja w dupę, naprawdę szerokiego" po czym dostała bana i znowu zaczęła płakać. Tak szerokiego, że aż wyższego od tego manleta 168 cm wzrostu w kapeluszu. Serio, na tej stronie można czasami się posprzeczać, pośmiać, pożartować, popisać z ludźmi o życiu, o boksie merytorycznie, ale z tobą to jest jakiś inny kurwa świat. Jakbyś był z innej planety. Takiego obrzydzenia, awersji i ogólnej niechęci nie czułem nigdy do żadnego innego użytkownika tej strony czy człowieka w życiu codziennym. Nie mam takich myśli nawet w stosunku do randomowych osób, które mnie realnie wkurwią. Jest coś w tobie, jesteś chodzącą definicją gówna, którego nie należy tykać bo śmierdzi. Śmierdzi tak jakbyś wdepnął w psie gówno i starał się obmyć buta, aż kurwa oczy podchodzą ci łzami i się wzbiera na wymioty, bu, buuu, bleee, łeeeh, fu... idę aż umyć ręcę po tym zderzeniu z człowiekiem-gówno.
Kto mnie gdzie i kiedy postraszył ? Już któryś raz podjudzasz mały chujku..
Jesteś nastolatkiem ? bo myślenie na tym poziomie..
Kochasz mnie tak bardzo bo dostałeś pstryczka w nos kilka razy jak się błaźniłeś i się wściekłeś bo wiedziałeś że mam rację. To stąd ta twoja chora nienawiść i cała masa wpisów obraźliwych do gościa którego ponoć kompletnie olewasz i nawet postów nie czytasz. Po prostu jako jeden z nielicznych potrafiłem pokazać że mimo że znasz się na boksie jesteś niewychowanym hipokrytą i kierujesz się dokładnie takimi samymi zasadami jak każdy inny.
W dodatku bawiłeś się w trolling czego nie znoszę i o tym też wspominałem. Dlatego tak piecze cię dupka. Bo jak Joshua zrobił coś czego kompletnie się nie spodziewałeś to zacząłeś jakieś wysrywy żalów sączyć mimo że boks niby rozumiesz. Tak samo nienawiść do GGG, obrażanie go i żałosne umniejszanie na każdym kroku gdzie ci to wiele osób wypominało i nie tylko ja. Żółtek itp teksty.\
Nie podpasowałem Ci bo się postawiłem i teraz się wyżywasz pod tematami bo czujesz się chyba bezkarnie jak we własnej oborze gdzie cię chowali bo takich manier i wyszydzania innych to nikt tu chyba nie prezentował.
A co do tego wspominania tych moich słów co zawsze robisz... Widzisz ja zostałem za to ukarany i to jest ta różnica. Sprowokowali mnie i nie wytrzymałem więc dostałem bana. Było to w dobrych czasach gdzie na tej stronie jeszcze komuś zależało na porządku.
Ty robisz chlew non stop ale czujesz się bezkarny. A ja w sumie tylko się śmieję że jest jakiś przygłup który traci tyle energii na nienawiść do jakiegoś drugiego usera z internetu. Szczególnie to zabawne że sam twierdziłeś że kompletnie mnie olewasz ale jak widać to silniejsze od cb bystrzaku i ciągle ponawiasz ataki...
Ale w sumie gardzisz całą masą ludzi czemu nie raz dawałeś tu wyraz wyśmiewając różne grupy ludzi więc w sumie pewnie i do niskich osób masz jakieś problemy. To zapewne kwestia błędów wychowawczych że ktoś o takich poglądach funkcjonuje w społeczeństwie ale tu możesz mieć pretensje do swojego otoczenia...
Tak uważam, bo zmieniłeś nick chwilę po tamtej historii. Pewnie lepiej byłoby zachować twarz (w tym przypadku stary nick) i przeprosić, ale wybrałeś inną drogę. Mam tylko nadzieję, że nauka nie poszła las i spokorniejesz na dłuższą metę - bo jeszcze zdarza Ci się fikać.
*
*
*
Kurwa, zobacz co ty z siebie znowu tu wyrzuciłeś. 2 strony A4 prawie pierdoląc o niczym. Ja się zbłaźniłem? Przed kim niby kurwa? Przed takim idiotą jak ty, który pisze oczywiste dyrdymały o czym każdy ci tutaj trąbi? Ja się zbłaźniłem, bo moje typy są poparte obejrzanymi walkami i stawianiem czasem wbrew bukom, a taka kurwa jak ty pisząca oczywiste, oczywistości okraszone oczywistością stara się tutaj wybielić, bo on kurwa przewidział . On wie, że bokser x z bokserem y wygra, bo bokser x ma 99,99998 szans na wygraną w takowym starciu. No kurwa geniusz.
Autor komentarza: BlackDog Data: 10-07-2022 15:21:41
W dodatku bawiłeś się w trolling czego nie znoszę i o tym też wspominałem. Dlatego tak piecze cię dupka.
*
*
*
Zrozum śmieciu, że nie piszesz tu sobie z jakąś niepozorną kurwą tylko zwykłym wyluzowanym facetem, który na ciebie pluje, bo jakbym cię spotkał to byłbyś na liścia. Piszesz z normalnym gościem, który ma rodzinę, żonę, syna, drugiego w drodze i śmieję ci się w twarz na ten twój "trolling". Mam ochotę napisać coś to napiszę, nawet dla jaj, bo są tu użytkownicy kumający czaczę i można się pośmiać, a nie być taką usłużną kurwą z magazynu jak ty. Rozumiesz? Są ludzie i ludzie, ty do ludzi nie należysz. Jakiś kurwa schizofrenik i "trolle", trolle go kuwa niszczą, on nie może żyć bez "trolli". Trolle, kurwa, oni tu są. Te przeklęte "trolle".
Autor komentarza: BlackDog Data: 10-07-2022 15:21:41
Ty robisz chlew non stop ale czujesz się bezkarny.
*
*
*
I ostatnie do czego się odnoszę. Wiesz czemu się czuję bezkarny? Bo mnie to nie obchodzi, życie nie toczy się wokół bokser.org szmato, a Furmi wszystko czyta i wie, że zbanować można, ale nie trzeba. Szczególnie jak gość czasem kogoś powyzywa (jednostki twojego pokroju), ale w większości rozmawia o boksie jako czystym sporcie i ma tu sztamę ze wszystkimi innymi użytkownikami, bo ich szanuje. Nie ciebie, ciebie nie i giń śmieciu. Ty tego nie umiesz, ty jesteś jakby powiedział Sambor małą szmatą, frajerem, którego trzeba nauczyć interakcji z ludźmi. Nigdy nie siedziałem, nie zamierzam i nie chcę, ale taki Sambor by cię ustawił do pionu raz dwa i nauczył relacji międzyludzkich szybciutko. Po tym byś wyszedł jak oczyszczony i wreszcie potrafiący rozmawiać z ludźmi.
Kretyn zostanie zaoamyetany na zawsze że donosił na innych użytkowników do redakcji.
Mała dziwka ...tyle w temacie
Deal jest prosty gramy w parku 4 razy jak wygrasz to idziemy sie napić i ja stawiam po 2 wina na łeb jak przegrasz to idziemy na solo i masz wpierdol pasuje?
*
*
*
Nie chce mi się już grać, czaisz? Kurwa, pion tu i tam, uruchomić królową albo nie? Wyjść koniem, może goniec jest otwarty, zasadza się ten mały gnojek na wieżę... ogólnie w szachach to jest rozpierdol duży i trzeba za dużo analizować, a ja nie chcę wdychać oddechu Sambora jak będę myślał. Napisałem Ci już w oddzielnym temacie, że wymiękam.
Co innego umówić się na wino i wpierdol, na to się piszę. Serio, jak masz potrzebę się spotkać to nie ma problemu. Przyszły tydzień, Piątek-Sobota?
Mała dziwka ...tyle w temacie
*
*
*
Mała dziwka.
Szkoda czasu na tę małą dziwię.
Wiesz że on nawet luster w domu niema???
Kiedyś miał lustro, ale za każdym razem jak tylko się próbował przeglądać to jego usta automatycznie spluwały w odbicie.
Walczył z tym, ale podświadomość i odruch mięśniowy były silniejsze.
Przed wszystkimi... Bo zgrywasz tu znawcę, często podkreślasz jak to nie umieją boksu czytać inni a sam walisz babole jak kompletny laik tylko dlatego że ci oczy zaślepia brak sympatii do zawodnika np.
Ja nigdy tu nie chciałem uchodzić za jakiegoś speca. To was dupa bolała że ktoś pisze dużo i wy nie możecie tego znieść bo się wam wydaje że głupio. Ale już kurwa obrażanie zawodników czy innych ludzie jest cacy xD Co za bęcwał...
A i wolę napisać 100 x oczywistości na 10 stron niż na siłę walić pod prąd typy "bo w końcu ktoś musi go znokautować" czy "bo wali left hook z bad intentions" więc mnie przekonał bo jest twardzielem...
Co do trollingu to nic nie zrozumiałeś. 90% ludzi trolle denerwują. Ty do nich należałeś i sam się do tego przyznałeś że sprawia ci radochę nakręcanie ludzi pisząc pierdoły. Nikt normalny nie czerpie przyjemności z denerwowania innych. To nie były żarty dla beki. Ty wyprowadzałeś ludzi z równowagi pisząc pierdoły bo się ŻYWISZ TYM GÓWNEM. Nie raz zresztą o tym wspominałeś gdy kłóciłem się ja z innymi czy inni że to jest kurwa złoto i że bawisz się jak szalony. Bo widać kręci cię jak się ludzie żrą między sobą. Taki zjebany charakterek.
I nie masz żadnej sztamy z wszystkimi. Obrażałeś tu nie tylko mnie. Obrażasz całą masę ludzi bo język którego używasz to rynsztok. Obrażałeś pięściarzy itd wszystko za zgodą redakcji bo "stary user" więc można wybaczyć a dodatkowo jeszcze coś tam wie o boksie...
Fakty są takie że jesteś niewychowanym zjebem który się obraził i nie może odpuścić innego człowieka. To cb powinni nauczyć szacunku dla drugiej osoby i że jak się z kimś nie zgadzasz i jest "be" to rzeczywiście się olewa tak jak zapowiada a nie ciągle się rzuca jak ta osoba dawno ma na cb wywalone i odpowiada tylko na twoje wysrywy jak się rzucisz...
Ty mały przydupasie... Pisałeś że masz tyle kasy że nie wiesz na co wydawać i jesteś nieszczęśliwy a nadal wchodzisz na stronę tylko po to żeby poszarpać moją nogawkę.
NietrzeźwyTomaszek to po prostu obrażony głupek którego źle wychowali ale u cb to już jakaś chorobliwa potrzeba poskakania obok... Wracasz tu tylko po to przecież panie 100%
NietrzeźwyTomaszek to po prostu obrażony głupek którego źle wychowali ale u cb to już jakaś chorobliwa potrzeba poskakania obok...
*
*
*
Mała dziwka. Dokonałeś kompletnej kompromitacji cwela, a teraz wypierdalaj, bo mam inne bardziej ciekawe zajęcia niż użeranie się z taką stuleją. Tak czuję się bezkarny i mogę ci mała dziwko napluć w pysk waląc liścia z prawej. Jak się teraz czujesz śmieszny karle?
To twój podpis? Tak się przedstawiasz? No cóż. Przykro mi że masz o sobie takie złe mniemanie. Może jakaś terapia by pomogła. Szkoda żyć z taką frustracją.
A teraz zmykaj. Starczy już. Bo później napiszesz że mnie olewasz, nie czytasz moich postów, przewijasz je i traktujesz jak powietrze i już nie tylko ja ci nie uwierzę mały hipokryto tylko wszyscy zrozumieją że co jest z tobą nie halo...
To nie przypadek że tylu userow ci to pisze.
Ludzie mają w naturze wychowywać o pomagać innym którzy od społeczeństwa odstają i nie nadążają w rozwoju za nimi.
Tam gdzieś w wychowaniu twoja stara zrobila błąd więc trzeba ci pomóc.
Tak naprawdę to próbujemy Cię mała głupia dziwko nastawić na normalne tory. ZROZUM TO WRESZCIE TĘPA DZIDO !!!!!
Żal mi cie? xD Tyle w temacie.
Nietrzezwy piątek sobota mnie pasuje to gdzie i kiedy tylko ustaw to gdzieś blisko parku żeby sie dało z kultórą napić na ławce, no i pierszy pinkiel taki gdzie mnie dasz cynk co dalej bo wiadomo nie tu frajernia sie zleci i będzie sie trzeba działkować, harakternie daje słowo że zabezpieczam 4 wina po 2 na łeb razem wyjdzie 5 dyszek ale to dla mnie honor bo jak kirzyć to z fasonem
*
*
*
Nie no serio chcesz się ze mną ustawić? Możemy to zrobić, a co mi tam, przyszły weekend mam w miarę wolny, ostatni przed wakacjami. Umówmy się na trójkąt Brzeska, Ząbkowska, Białostocka koło galerii, a potem się zobaczy. Stoi?
Żal mi cie? xD Tyle w temacie.
*
*
*
Dobra, wypierdalaj już, nikt tu cię nie słucha. Są ważniejsze rzeczy.
Tyle na dziś odemnie dka ciebie mała internetowa dziwko.
Wypiepr ....j do tej swojej szkółki muzycznej pograć na trąbce, flecie czy tam innym chuju....
a w wolnej chwili zastanow się nad sobą I dużą prośba......nie wracaj tu już więcej....nie pisz......no a teraz wyp....j.
Do następnego. Wiadomo w sumie że wejdziesz tu następnym razem tylko dla mnie jak zawsze zresztą. Nie wchodzisz tu przecież dla boksu o którym właściwie nigdy nie piszesz tylko dla mnie. Dziś też zachowałeś formę i 100% wpisów było o mnie.
Chore to ale to już twój problem. I dokształć się w temacie muzyki bo komuś kto niby regularnie odwiedza filharmonie (yhy, chyba podłogi pomyć) nie wypada pisać takich bzdur...
"Dobra, wypierdalaj już, nikt tu cię nie słucha. Są ważniejsze rzeczy"
Nikt mnie nie czyta jeśli już i nie jest to prawdą. 2 jeszcze się rzuca... Stanowisz 50% tej silnej, zwartej brygady...
No i napiszę w Czwartek wieczór 14.07.2022, żeby ogarnąć Piątek xD A co tam. Jak lecieć to lecieć.
Napisz napisz po mojemu to w człona ze mną walisz ale zobaczymy, i naj lepiej napisz coś prędzej to mejla tu znykam może tam ktoś inszy nawinąć
*
*
*
Napiszę. Masz moje słowo. I ustawiamy się na wódę. Twardą wódę jak coś.
Widzisz ja bym olał. I tak nie masz nic ciekawego do powiedzenia więc po co tracić czas i energię na logowanie...
Ps. Tylko się nie zesraj.
Nara
Leć, wydawaj te swoje miliony razem z osobistym ochroniarzem Zdzisiem xD Tak, to ja jestem nienormalny. Z tobą jest wszystko w porządku xD
Ech.
Chlew to i świnie hałasują. Starczy tego bo co poniektórym żyłka zaraz pęknie od wymyślania kolejnych obelg. Ale to ja jestem nienormalny. Bo to ja wlazłem w temat i zwyzywałem innych od dziwek.
Co za matoły...
kłamczuszek tomasz
*
*
*
Nie, serio, nie będę ci już cisnął.
"Nigdy nie siedziałem, nie zamierzam i nie chcę"
To lepiej orientuj z taką rozmową, bo jeśli trafisz po drugiej stronie na prawdziwego zakompleksionego kurdupelka, który ma pieniądze i lubi się procesować, podciągną twoje wypowiedzi w jego stronę pod stalking, podżeganie do nienawiści (są w tym wątku osoby, którze ci wtórują) itd. Grozi za to kilka lat, a nawet jak się wywiniesz, co jest dość prawdopodobne, to niepotrzebny kłopot, koszty i w zależności od miejsca zamieszkania, podróże po kraju :)
"Nie, serio, nie będę ci już cisnął."
W kontekscie tego co przed chwilą napisałem, miejmy nadzieję, że w porę się opamiętałeś :D
Już bez przesady, stara 35 czy tam 45-letnia żona i jakiś dzieciak w bloku w lewackiej warszawce to też raczej nie jest zbyt duże osiągnięcie, więc się tak nie przechwalaj chłopcze.
Umówmy się; gdy ja niedawno zmieniłem kolejną partnerkę na 12 lat młodszą z Tajlandii, no to ciężko tu porównywać to do tej Twojej starowinki którą masz na chacie.
A co do zarobków, chłopcze, wiesz co to życie z dochodu pasywnego? Osiągnij to najpierw co ja to będziemy gadać, bo chwalenie się pracą w wieku 40 lat to tak jakbyś odjął sobie zamiast dodał - w tym wieku się nie pracuje. W tym wieku ma się już tyle w mieszkaniach i innych własnościach, że nie trzeba nic robić. Oczywiście jeśli coś osiągnąłeś a nie jesteś kolejnym 40-letnim przylizanym Marcinkiem z korpo i credito.
Oj chłopcze chłopcze...
o lepiej orientuj z taką rozmową, bo jeśli trafisz po drugiej stronie na prawdziwego zakompleksionego kurdupelka, który ma pieniądze i lubi się procesować, podciągną twoje wypowiedzi w jego stronę pod stalking, podżeganie do nienawiści (są w tym wątku osoby, którze ci wtórują) itd. Grozi za to kilka lat, a nawet jak się wywiniesz, co jest dość prawdopodobne, to niepotrzebny kłopot, koszty i w zależności od miejsca zamieszkania, podróże po kraju :)
*
*
*
Sram na to. Mam dobrze odłożone żeby się nie bać takiego pieprzenia-straszenia. Panie sędzio, bo on mnie w internecie nazwał "małą dziwką", panie sędzio proszę tego pana ukarać i dać mu nauczkę. Po co ten wpis?
Autor komentarza: sekundantData: 10-07-2022 17:02:16
"Nie, serio, nie będę ci już cisnął."
W kontekscie tego co przed chwilą napisałem, miejmy nadzieję, że w porę się opamiętałeś :D
*
*
*
To akurat było szczere, zawsze stawałem w szkole, liceum i na studiach w obronie słabszych, którzy obronić się nie mogli czy nie potrafili. Blackdog jest o tyle ciekawym przypadkiem, że ma 170 cm i szczeka do dużych chłopców prosząc się o wpierdol. Ja bym tak nie potrafił. Nie będę mu już cisnął, bo nie wiem czy nie cisnę niepełnosprawnemu, a ciężko by mi było spojrzeć w lustro po czymś takim.a
*
*
*
Umówisz się ze mną i Samborem Rafałku za tydzień w Piątek 15.07.2022 w Galerii Wileńskiej? My się ustawimy, pytam czy ty też przyjdziesz?
Ciśniesz go od lat, wszystko jest tutaj. Więc jest to proces. Gdyby miał chęć i możliwości, spokojnie mógłby cię ujebać. Machina prawnicza uwielbia takie sytuacje, bo licznik bije i wszyscy zarabiają. I zgadnij kto byłby wtedy frajerem to wszystko sponsorującym. Zwłaszcza, że wiele z twoich wypowiedzi skierowanygo do niego, zupełnie pomija tematykę boksu. A więc ciężko byłoby ci je obronić linią pt. emocjonalna ekspresja własnych przekonań. Tak ku przestrodze, bo jednak poleciało mnóstwo "low blows".
*
*
*
Pan prawnik widzę w Niedzielę trochę popił, że takie głupoty wypuszcza. Zobacz ile jest wpisów w drugą stronę, świadków, którzy z chęcią będą świadczyć, bo wkurwia ich ten ton i to panoszenie grafomana. Serio robisz case z tego czy się nabijasz, bo nie wiem jak to odbierać... Teraz na orgu będziemy się sądzić, bo ktoś kogoś w internecie nazwał "małą dziwką" xD Stalking panie policjancie, poważna sprawa, łapać stalkera.
Umówisz się ze mną i Samborem Rafałku za tydzień w Piątek 15.07.2022 w Galerii Wileńskiej? My się ustawimy, pytam czy ty też przyjdziesz?
*
*
*
No jak tam Rafałku jaja, zmalały, urosły? Proste pytanie, wyjdziesz zza klawiatury czy to za dużo?
@null piszący jakieś głupoty 12 lat młodszych Tajlandkach
@sekundant - serio wierzysz, że teksty w Internecie to to samo co w realu? Pojechanie po jakimś nicku, który nic nie znaczy to tyle co nic. BlackDog, Sekundant, Scumbag czy ja - to nie są ludzie, zrozum to mózgowcu. Oni nie mają matek, rodziny ani życia realnego. Oni nie istnieją. To są tylko nicki dla potrzeb komunikowania się na forum, żeby było wiadomo czyją opinie czytamy. Co innego gdyby stała za tym jakaś weryfikacja. Np. @Furmi to już nie jest nick tylko konkretna osoba.
@BlackDog - jeszcze powrócę do tego trollowania. Dlaczego tak nie lubisz trolli? A czy wiesz, że trolling w początkach Internetu był odbierany jako coś pozytywnego, w sensie wesołego? Oczywiście chodzi mi o dowcipny trolling. To polegało na tym, że zastawiało się na kogoś pułapkę, trochę go przy okazji denerwując, czasami było to po bandzie ale na granicy dobrego smaku. Dopiero później trolle schamieli i dzisiaj trolling polega na tym, że się po kimś jedzie od początku na grubo. Ale to już dla mnie nie jest trolling. Natomiast wg mnie masz problem z trollami dlatego, że albo masz wycięte poczucie humoru albo nie potrafisz załapać niektórych dowcipów, bo jednak inteligencja jest powiązana z poczuciem humoru. I jeszcze jedno, za bardzo się przejmujesz tym co się pisze na forum. Szukasz tu kolegów, uznania czy chodzi o coś jeszcze innego. Masz dziwną psychikę, po mnie to spływa czy ktoś mnie lubi czy nie, czy dostanę bana czy nie. Forum to nie jest real. Forum jest od rozmawiania, czasem kłócenia się, czasem robienia sobie jaj. Ty natomiast zachowujesz się tak jakbyś za wszelką cenę starał się tu sobie budować mocną pozycję. Zobacz jak to śmiesznie brzmi : budować sobie pozycję na forum. To trochę jak ci kolesie, którzy biegają z mieczem w grach sieciowych i jest dla nich b. ważne jaki mają level w jakiejś grze i jaką się cieszą reputacją.
Jeśli pytasz o to w co ja wierzę. Wierzę, że to to samo, bo po drugiej stronie siedzi człowiek, który ma swoje życie i uczucia. Wchodzi tutaj dla przyjemności, a dostaje lincz. Co innego nazwać kogoś zjebem przy wymianie poglądów nt walki, bo ktoś np. uwarza, że Canelo wygrał z Maywatherem, a co innego nazywać kogoś kurwą, gównem itd.
W prawie, teoretycznie, nie da się naruszyć dóbr osobistych użytkownika anonimowego, ale prawo chroni silniejszego, czyli tego, który ma pieniądze i wpływy. Gdyby NT trafił na takiego i ten ktoś by się zawziął, to by mu zrobił z życia piekło. Na drodze prawnej można to zrobić na wiele sposobów. Finalnie odsiadki raczej z tego by nie było, skończyłoby się pewnie na obowiązku umieszczenia przeprosin na łamach bokser.org :D.
Umówisz się ze mną i Samborem Rafałku za tydzień w Piątek 15.07.2022 w Galerii Wileńskiej? My się ustawimy, pytam czy ty też przyjdziesz?"
Bardzo chętnie chłopcze, tylko że ja od pół roku mieszkam już w Tajlandii i jakoś niebardzo mi spieszno do lewackiego miasta w którzym rządzą kobiety - Warszawy.
Nie wyobrażam sobie nawet jak tragicznie musiałoby się potoczyć moje życie, aby musiał znów zamieszkać w tym feministycznym smutnym mieście. Szczerze Wam współczuję przebywania tam. Natomiast moja 12 lat młodsza tajska partnerka może wysłać Ci całusy na kamerce jak chcesz...lol...
Nie powielaj bzdur. Nie walczę tu o żadną mocną pozycję. To że piszę dużo, dużo się sprzeczam nie znaczy że chce tu być kimś ważnym... Może kiedyś zależało mi na tym żeby uchodzić za kogoś ponadprzeciętnego natomiast od dawna mam w dupie co kto myśli. Jest cała masa lepszych fanów z większym pojęciem jak i cała masa ludzi którzy znają się gorzej. To wy tworzycie na podstawie urojeń jakieś dziwne teorie...
Co do trollingu to nie myl braku tolerancji dla prowokatorów pokroju Rafałka czy Ziomusia którzy zabijają merytoryczną dyskusję na amen z brakiem poczucia humoru i docenieniem dobrego żartu. Prowokowanie innych w celu wywołania złości czy frustracji nie jest niczym normalnym. Szczególnie jeśli robi się to w hurtowych ilościach notorycznie i stanowi to cel egzystencji...
Co do wyzywania nic nie znaczącego nicku przejrzyj sobie ten temat i sam szczerze odpowiedz sobie na pytanie czy chodzi tylko o jechanie po anonimowym nic nie znaczącym nicku. Nie pierwszy raz ktoś wywleka moje zainteresowania, wygląd, zarobki, pracę a nawet rodzinę by mi cisnąć tak naprawdę nic o mnie nie wiedząc. Ale to jeszcze pikuś.
NT popisał się najmocniej stwierdzając że uwaga "proszę się o wpierdol" pisząc na stronie o boksie i najczęściej po prostu odpowiadając na chamstwo jakim mnie zasypują. To trzeba mieć dopiero zdrowe podejście... Facet pisze jak by mi nie napluł w gębę i mnie nie pobił tylko dlatego że ma jakieś chore problemy do mojej osoby i wydaje mu się że jak mi ciśnie powinienem potulnie zaakceptować ten fakt xD
To nie jest normalne ale karma potrafi wrócić do człowieka z bardzo przykrym skutkiem. A to że na tej stronie moderacja udaje że nie widzi problemu gdy kilka osób ciśnie drugiej osobie od dziwek i opowiada jak by go nie zmasakrowała bo się prosi świadczy tylko o tym że ta strona to naprawdę ciężki chlew...
Powiem Ci, że wyjątkowo szybko odniosłeś sukces. Jakieś 3 do 4 lat temu skomlałeś tutaj, jak bura suka, że wyciągasz, jako informatyk, w Wa-wie, jakieś 5k miesięcznie. Dzisiaj kurwa udajesz wielkiego rentiera, posuwającego dziewczynki z siusiaczkami, gdzieś tam w Tajlandii... Żeby nie było, nie twierdzę, że to niemożliwe, bo mam w swoim kręgu znajomych osoby, które potrafiły w stosunkowo krótkim okresie czasu dorobić się niemałych fortun, ale taki scenariusz troszeczkę mi nie pasuje do zakompleksionego, pryszczatego przychlasta, który do niedawna wydawał swoje ostatnie kieszonkowe, po to, aby móc pomacać cycusia, kiedy odwiedzała go "dziewczyna", tułająca się o drugiej w nocy po Warszawie. Bez urazy bosssssie, ale coś tu nie styka...
Każdy zmieniał tu po kilka razy nicki i pisze dalej. Ty sie dojebałeś że zmieniłem bo mnie ktoś psami straszył, choć nic takiego nie miało miejsca. Pisz lepiej o słynnym Canelo, bawienie się w Sherlocka zostaw osobom kompetentnym. Gwoli ścisłości, Ty nią nie jesteś, bez odbioru..
Chłopcze co ja Ci mogę powiedzieć? Jak się ma do czegoś duży talent i wkłada do tego pracę, to praca zaczyna sama Cię gonić, a potem to jest już tylko efekt kuli śnieżnej. Jak do tego dołożysz umiejętności negocjowania stawek na zimno i niewzruszoną postawę w tymże - to pieniądze przyrastają bardzo szybko. Taki lajf chłopcze, taki lajf.
To prawda, historia nauczyła mnie czegoś i to dziś. Siejesz ferment i napuszczasz jednych ludzi na drugich. I ty mienisz się jako osoba kulturalna ? Jesteś mały chujek.
Twoje słowa są niezwykle budujące, bo muszę przyznać, że postawiłem już na Tobie krzyżyk. Jeżeli to, o czym piszesz, to prawda, to bardzo się cieszę, że wyhodowałeś sobie w końcu jaja, no i oczywiście wystarczająco twardą psychikę, żeby przestać dawać się ruchać w dupę, bo sorry, ale nie można tego inaczej nazwać, jeśli będąc programistą w Wa-wie, 4 lata temu zarabiałeś 5k. Nawiasem napiszę, że mój szwagier (32 lata), w tym samym czasie, jako programista, zarabiał w Katowicach (IBM) 15k (basic salary) i to na normalnej umowie o pracę, a nie żadne tam B2B.
Tak z ciekawości, no bo, jakby nie było, to jesteś samcem przyszłości (o czym informowała nas twoja strona internetowa), więc, jako nasz mistrz, nie powinieneś mieć przed nami żadnych tajemnic..., proszę zatem, abyś zdradził, jak wygląda ten twój dochód pasywny i co znajduje się w tym twoim portfelu inwestycyjnym, który udało Ci się zbudować na przestrzeni ostatnich 4 lat?
powództwa cywilne wytacza się przed sądem, w którego okręgu pozwany ma miejsce zamieszkania. Czyli to powód musi sie przygotować na koszy i podróże po kraju a nie odwrotnie, wiec zamknij dupe jak nie masz o czymś pojęcia
Tak to jest więc taki smutny polaczek musi sobie to odbić komentarzami o ladyboyach.
niektórzy tu bredzą, im sława się marzy
widać napinkę i bóle w anusie
słowną też bitkę i krzyki lamusie!
i po co dlaczego? Nie tędy to droga
czytając te wpisy, dopada mnie trwoga
pragnę pokoju i dobrych wibracji
chce was zobaczyć, w szacunku love-akcji
tak dobrodzieju, właściwie to czujesz
tak dobrodziejko, mnie świetnie rozumiesz
to głupie napięcie, co burzy nam spokój
czas to ogarnąć, luknąć tak z boku
i nabrać dystansu, polubić społeczność
ich treści wartości, czasami też sprzeczność
znakiem pokoju, przebić też piątkę
ja lubię na pewno i tak też robię
Jest kupa jest chała, jest niebo i tęcza
smród dupa pała, zgryzoty wieszcza
co ma też jazdy i gubi się w treści
to jego są wady, a to już nie pieści
Tak to też widzę, w słowach i zdaniach
czasami jak czytam, to boli mnie bania
wolę o boksie, Chisorze Pulewie
przyrodzie wspaniałej, Edenie też Ewie
co tam kusiła, Adama namiętnie
a on nie omieszkał, zjeść jabłko tak piękne
i się zaczęło, wpadł w tarapaty
był głodny normalnie i jakże rozdarty
tyle o księdze, tej świętej co znamy
co sporo nam mówi, kierunki wskazując
bądźcie rozsądni, spoko nie chamy
dajcie też przykład, choćby próbując
taka wskazówka, ode mnie w bonusie
po prostu tak czynię, robię nie musze
Dereck to wygrał, choć Kubrat jest mocny
remis dla obu, rezultat wybaczmy
Jest kupa jest chała, jest niebo i tęcza
smród dupa pała, zgryzoty wieszcza
co ma też jazdy i gubi się w treści
to jego są wady, a to już nie pieści
Eeeee tam, myślałem, że zdradzisz coś więcej. W stylu, ile masz tych nieruchomości, jaki masz ten dochód pasywny, który pozwala Ci chillować na spokojnie z młodym Tajem..., znaczy się Tajką xD? No, ale chuj, nie chcesz, nie pisz. Nie będę Ci na siłę zaglądał do portfela.
Ok, to życzę Ci miłego pobytu w tej całej Tajlandii. Tylko być czujny, bo z tego, co słyszałem, to takie Tajki bierze się z całym dobrodziejstwem inwentarza. To znaczy, że pięknego, piątkowego popołudnia, kiedy wrócisz na chatę z nadzieją na odbycie stosunku, możesz zastać intruzów, czyli na przykład jej matkę, ojca, babkę, kuzynkę, kuzynkę kuzynki itd. Takie dziadostwo będzie póżniej ciężko wyplenić i będziesz zmuszony spierdalać w podskokach z powrotem do tej "feministycznej" Warszawy.
Tak poza tym, to mam nadzieję, że pomimo różnicy w strefie czasowej, jednak od czasu da czasu, będziesz tu wpadał i szczycił nas swoją obecnością, bo co by Ci nie zarzucać, to jesteś barwną podtacią i brakuje Cię tutaj. Pozdro bossssie🤙.