TEDDY ATLAS: WALKA FURY vs JOYCE JEST PRAWDOPODOBNĄ OPCJĄ
Jeden z najbardziej znanych amerykańskich trenerów, znany również jako ekspert telewizyjny Teddy Atlas wypowiedział się na temat potencjalnej walki o mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej - Tyson Fury vs Joe Joyce, która jest według Atlasa prawdopodobną opcją dla Fury'ego.
USYK: NIE OBCHODZI MNIE CO ROBI JOSHUA, FURY BOI SIĘ ZE MNĄ WALCZYĆ >>>
- Joyce jest srebrnym medalistą olimpijskim, mocno bije i jest bardzo twardy. Poza tym jest wolny, przewidywalny i jednowymiarowy. Łatwo go trafić, w jego obronie jest wiele dziur - powiedział Atlas.
- W Wielkiej Brytanii może być duże zainteresowanie walką Fury vs Joyce. Jeżeli "Król Cyganów" zapełnił widzami stadion, gdy walczył z Dillianem Whyte'em, to zapełni dużą arenę walcząc z Joyce'em. Co mają Brytyjczycy oprócz boksu? Snookera i darta. Dlatego na Wyspach łatwiej jest zapełnić arenę - dodał Amerykanin.
- Nie wiemy, czy Fury jeszcze zawalczy, czy wróci z emerytury (niedawno ogłosił zakończenie kariery, ale wciąż posiada pas WBC - przyp. red.). Joyce pasuje w każdym razie do profilu potencjalnego rywala. Myślę, że jeżeli zobaczymy jeszcze Fury'ego w akcji, to zawalczy z mistrzem UFC wagi ciężkiej Francisem Ngannou. Ale jeśli będzie dalej walczył z bokserami, to prawdopodobnie zobaczymy starcie Fury vs Joyce - podsumował temat uznany fachowiec.
Jest za wolny, za dużo przyjmuje i mimo że nie głaszcze nie jest typowym punczerem więc ryzyko nokautu maleje.
Silnik (wydolność) i twardy łeb tu nie pomogą bo Fury wypyka go z dystansu dzięki rozmiarom i pracy nóg.
Tyson mógłby mieć problem z pewnymi zawodnikami ale imo nie z Joe Joycem.
Joyce mógłby nieźle poradzić sobie z ociężałym utytym Wilderem choć tu jest zawsze znak zapytania przez brak obrony