DRUŻYNA JARRELLA MILLERA CHCE WALKI Z DILLIANEM WHYTE'EM
Jarrell Miller (24-0-1, 20 KO) wrócił dwa tygodnie temu, wygrał na punkty ważąc 155 kilogramów, a federacja WBA przyznała mu prawa pretendenta do tytułu. Teraz promujący Amerykanina Dmitry Salita chętnie skonfrontuje swojego pupilka z Dillianem Whyte'em (28-3, 19 KO).
Najpierw "Big Baby" wróci na amerykański ring 23 lipca. Na ten moment nie znamy jeszcze nazwiska jego rywala, ale niedoszły pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej zapowiada, że po tak długim rozbracie z boksem chce boksować jak najczęściej. Swoją robotę wykonuje też promotor, który załatwia kolejne walki, a przy okazji rozgląda się za najciekawszymi opcjami. A jego zdaniem właśnie walka z Whyte'em jest na ten moment najlepszą walką do zrobienia.
- Wierzę, że starcie Jarrella z Whyte'em ma potencjał na najbardziej eksplozywną i najlepszą walkę w wadze ciężkiej do zrobienia na chwilę obecną. Styl robi walkę. Jarrell wyjdzie do ringu po zniszczenie i da kibicom wielkie show. Ich osobowości porwałyby kibiców, a lepszy z tej dwójki ustawiłby się w kolejce do walki o tytuł - przekonuje Salita.
JARRELL MILLER Z PRAWAMI PRETENDENTA DO PASA WBA WAGI CIĘŻKIEJ >>>
- Z tego co rozumiem, w tej chwili Whyte nie jest związany kontraktem z żadną konkretną telewizją. Przebywam obecnie w Wielkiej Brytanii i chętnie porozmawiam o tym pomyśle z Benem Shalomem. Whyte ma fajną przeszłość związaną ze Sky Sports, a Jarrell byłby doskonałym partnerem do tańca. Chętnie zawalczymy w Wielkiej Brytanii, która stała się centrum świata bokserskiego. Jarrellowi spodobały się treningi z Javanem "Sugar" Hillem i choć teraz nie trenują razem, to niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości to się zmieni. Jarrell jest gotów, by podobnie jak Tyson Fury znokautować Whyte'a, choć musiałby być w dobrej formie, bo Anglik to światowa czołówka. Ale jestem pewien, że dobrze wytrenowany i przygotowany Jarrell może Whyte'a znokautować - dodał promotor Millera.