WŁODARCZYK DO SZPILKI: JEŚLI MASZ JAJA, TO ZAPRASZAM CIĘ DO BOKSU
Krzysztof Włodarczyk (60-4-1, 40 KO) zaraz po wyjściu z więzienia zagiął parol na Artura Szpilkę (24-5, 16 KO), nie rezygnując z planów zmierzenia się z młodszym kolegą po fachu, z którym od dawna ma na pieńku. Problem w tym, że Szpilka na razie ani myśli porzucać mieszanych sztuk walki, w których niedawno zadebiutował.
'DIABLO' WŁODARCZYK: CHCĘ WRÓCIĆ WE WRZEŚNIU >>>
"Diablo" - były mistrz świata wagi cruiser - spędził za kratami pięć miesięcy, płacąc wysoką cenę za złamanie sądowego zakazu poruszania się pojazdami mechanicznymi za kierownicą. Natomiast Szpilka niedawno rozstał się z boksem, z powodzeniem zadebiutował w MMA i po pokonaniu Siergieja Radczenki na razie ani myśli wchodzić do ringu.
- Jeśli masz jaja i mówisz, że w boksie się mieliśmy sprawdzić, to zapraszam cię do boksu! A jeśli będziesz miał ochotę, to potem rewanż możemy zrobić w klatce - zapowiedział "Diablo" Włodarczyk.
Szpilka na razie jest niegięty, o czym świadczy jego wpis w tym temacie, w dyskusji z byłym promotorem Andrzejem Wasilewskim.
- MMA trenuję dwa miesiące... Nie będzie walki w boksie (...) Chce się bić, to tylko MMA - odparł "Szpila" w mediach społeczościowych.
W boksie Diablo Szpilke robi, wystarczy ze wejdzie jeden sierpowy.
Wyobraź sobie, że jesteś reżyserem i kręcisz film o subkulturze więziennej. Przyjrzyj się uważnie zamieszczonemu powyżej zdjęciu i odpowiedz, którą z widocznych na niej osób zaangażowałbyś do roli cwela:
a) osobę po lewej stronie fotografii (AS)
b) osobę po prawej stronie fotografii (KW)
c) żadnej z nich