FURY DO NGANNOU: ZRÓBMY W TYM ROKU WALKĘ NA WEMBLEY
Mistrz UFC wagi ciężkiej Francis Ngannou stwierdził niedawno, że nic nie powstrzyma go przed walką z bokserskim mistrzem WBC wagi ciężkiej, Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO). Teraz do tego pomysłu powraca Fury, który mówi o pojedynku z Ngannou od dłuższego czasu.
TYSON FURY: PODEJMĘ DECYZJĘ, GDY WYZNACZĄ MI OBOWIĄZKOWEGO RYWALA >>>
- Myślałem, że chcesz tej zadymy. Zróbmy porządną walkę na stadionie Wembley. W 2022 roku - napisał w mediach społecznościowych "Król Cyganów".
- Nie waż się myśleć, że straciłem cię z oczu. Wciąż jesteś moim priorytetem. Idę po te dymy. W 2023 roku - szybko zripostował Ngannou.
Tyson Fury zgarnął za kwietniowy pojedynek z Dillianem Whyte'em być może nawet 40 milionów dolarów, biorąc pod uwagę bonus za zwycięstwo i inne dodatki. Czy Francis Ngannou jest na tyle atrakcyjnym rywalem, by zarobki Fury'ego zbliżyły się do stu milionów?
Jedno jest pewne - ten pojedynek często będzie w tym roku na ustach kibiców (podobnie jak starcie Fury'ego o wszystkie pasy wagi ciężkiej ze zwycięzcą sierpniowej walki Anthony Joshua vs Aleksander Usyk II), mimo że Fury ogłosił już swoją sportową emeryturę. Nikt jednak nie wierzy, że na nią naprawdę przejdzie w obliczu ww. pojedynków.
Pojedynek w celach promocyjnych ?
Kryzys w Usa przeżywa waga ciężka, no ale to przez takich jak Antoś, którzy popsuli reputację, przedstawiając się jako dominator, a dostał tam oklep od grubaska, to co oni zrobili tam z Edkiem, wpłynęło bardzo negatywnie na postrzeganie hw przez amerykanów, na szczęście trylogia Fury Wilder zatarła to złe wrażenie
Widzisz znowu musisz sie doinformowac bo dopiero co mowil na konfie z govnovkinem ze po ich trylogii wraca do wagi Bivola na ich rewanz