NARODZINY GWIAZDY - JESSE RODRIGUEZ ZDOMINOWAŁ I POBIŁ WANGEKA

Jesse Rodriguez (16-0, 11 KO) w wielkim stylu po raz pierwszy obronił tytuł mistrza świata wagi super muszej federacji WBC. A pokonał nie byle kogo, bo jednego z trzech muszkieterów tego limitu - Wisaksila Wangeka (50-6-1, 43 KO).

To był popis jednego aktora. Taj robił co mógł - próbował boksować, wywierać pressing, być agresorem, ale najmłodszy mistrz współczesnego boksu miał na wszystko odpowiedź. Szczególnie groźną bronią był jego prawy prosty, świetna praca nóg i odwrotna pozycja.

W siódmej rundzie "Bam" mocno trafił i przewrócił dawnego championa. Wangek dotrwał do przerwy, lecz 22-latek z San Antonio dokończył w ósmej odsłonie dzieła zniszczenia. Wszystko zakończyła długa i fantastyczna seria przy linach.

Statystyki ciosów:
Rodriguez 233/431 (54%) - Wangek 84/440 (19%)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TerrenceCrawford
Data: 26-06-2022 07:35:22 
Rodrigueza ogląda się niemasowicie. Nie tylko jest wyjątkowo szybki i trafia dokładnie tam, gdzie zamierza, ale genialnie dyktuje tempo walki, atakując wówczas, kiedy rywal jest na to najmniej przygotowany.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 26-06-2022 09:48:41 
22 lata i odprawiony Cuadras i teraz Wangek. To robi wrażenie. Walki nie oglądałem, więc pora nadrobić, zastopowanie taja to mega wyczyn.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 26-06-2022 13:31:17 
Obszerny skrót, fantastyczny zawodnik.

https://www.youtube.com/watch?v=TPidwY7gRQo
 Autor komentarza: impactor
Data: 26-06-2022 14:08:10 
Nigdy o nim nie słyszałem ale gość to jakiś kosmita. Wrzucam go do koszyka przyszłych dominatorów razem z Ennisem :D
 Autor komentarza: marcinm
Data: 26-06-2022 14:34:01 
No strasznie zbil Rungvisaia, co prawda nawet w tej akcji kończącej taj jeszcze stał na nogach i był raczej trzeźwy ale nie oddawał więc przerwanie słuszne. Zreszta walka i tak już nie miała większego sensu, Wangek dosyć szybko ogarnął się, że nie ma szans na punkty wiec szukał (słusznie) mocnych ciosów tylko musiał mieć zdziwko jak okazywało się, że po 1 nie może ich celnie ulokować, po 2 nie stanowią zagrożenia dla rywala. Z jednej strony smutno patrzec jak wielcy zawodnicy sa rozbijani przez młokosów, z drugiej jednak Wangek to nie jest jakiś rozbity dziad tylko w dalszym ciagu topowy zawodnik (do czasu tej walki), po prostu pojawił się ktoś kogo nikt sie nie spodziewał. Niesamowicie dobry, młody, głodny i to z niższej wagi, chociaż tutaj wydawał się zdecydowanie większy a patrząc na jego dotychczasowa kariere to raz nawet odnotowal 126,75 lbs (dziwnie to wygląda bo walke wczesniej wychodzil z niecalymi 108, a walke pozniej 114, ale to detal).

Na pewno warto Bama śledzić bo zbiera drugi poważny skalp w 115, jeżeli dołożyłby do tego Gonzaleza/Estrade (lub ich obydwu) to byloby coś dużego, a przecież raptem 3 lbs wyżej jest potwór Inoue, chociaż o takim starciu chyba jeszcze zdecydowanie za wcześnie mówić
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 26-06-2022 15:42:39 
Dzięki za rekomendację, bo rzadko zapuszczam się do krainy krasnali. Super timing i praca nóg, skojarzenie z Łomaczenką. Pytanie jak wysoko można pójść ze wzrostem 163 cm. 3 cm wyższy Tank Davis jest niby w lekkiej.
Z Japończyków to bym go obejrzał z Nakatanim (walczył na gali Gołowkina ostatnio), który jest młody i sporo wyższy, więc na pewno będzie szedł w górę, także może za parę latek się spotkają.
 Autor komentarza: TerrenceCrawford
Data: 26-06-2022 17:20:33 
Warto jeszcze zauważyć, że Bam Rodriguez do walki z Caudrasem walczył na skraju wagi muszej i junior muszej, czyli jedną-dwie kategorie niżej.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 26-06-2022 22:03:53 
Skojarzył mi się z Floydem. Nie wiem, dlaczego.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.