BETERBIJEW ZMIAŻDŻYŁ SMITHA I ZUNIFIKOWAŁ PASY IBF/WBC/WBO!
Artur Beterbijew (18-0, 18 KO) rozjechał Joe Smitha Jr (27-4, 21 KO) i do swoich pasów WBC i IBF wagi półciężkiej dorzucił jeszcze tytuł WBO!
Nieoczekiwanie w pierwszej minucie Rosjanin zmienił się w boksera pracującego z defensywy, ale po krótkim zrywie Amerykanina Artur doszedł do głosu. Tuż przed przerwą trafił prawym sierpem na czubek głowy i Smith Jr po raz pierwszy w karierze był liczony. Za moment zabrzmiał gong.
Joe rzucił się do odrabiania strat, lecz w 40. sekundzie nadział się na identyczną kontrę prawym sierpowym w czoło i znów był w nokdaunie. Beterbijew wyczuł kryzys rywala, rzucił się na niego i po krótkiej kombinacji przy linach Smith po raz drugi w tej rundzie, a trzeci w ogóle, był liczony do ośmiu.
Beterbijew takich sytuacji nie wypuszcza z rąk. Świetna akcja prawy podbródkowy-prawy sierp zakończyła ten krótki, nierówny bój. Pojedynek trwał łącznie 5 minut i 19 sekund!
Beterbiew to jednak zabijaka no ale imię Artur do czegoś zobowiązuje :)
Ja Yarde akurat lubię, bo fajnie się go ogląda, ale przy dziurawości, jaką prezentuje Anglik walka nie będzie dłuższa niż ta ze Smithem. Patrząc realistycznie w tej kategorii Arturowi mogą zagrozić wyłącznie Biwoł i Gilberto Ramirez. Ale skoro uwzięli się na Yarde, to Beterbijew będzie go musiał, w dosłownym znaczeniu - odbębnić.
Co do pojedynku, to spodziewałem się krótkiej walki i wygranej Artura, ale jednak z akcentami także ze strony Smitha jr. Bivol vs Beterbijew musi się odbyć..
Przeciwko Beterbijewowi to dla Canelo "bój to jego byłby ostatni". Nie wykluczam jednak, że ostatni może być już ten wrześniowy z Gołowkinem. Gołowkin w super średniej to Gołowkin mocniej bijący.
Masz tu pełen zestaw:
https://www.youtube.com/watch?v=EVLs6MpkI7w
Niektóre z ćwiczeń jestem w stanie wykonać, innych już nie. Starość i kilkanaście złamań. Młotki są fajne, robię coś podobnego codziennie, faktycznie poprawia siłę uderzenia.
Nie mogę sobie przy tej okazji odmówić nawiązania do konferencji po ostatniej walce Buatsiego, jak Hunter (jego trener) mówił uczciwie, że na Biwoła jeszcze za wcześnie i wtedy Hearn wspomniał o Beterbijewie. Hunter popatrzył długo na Hearna, ten mówi "What?" a Hunter "Why, you want to have brain damage?".
ciekawe jak znafcy co widzieli wygraną Smitha
Hehe, no właśnie
Po konfrontacji Ramirez - Nova, komentator Kostyra powiedział że dalsza transmisja jest niemożliwa ponieważ Beterbijew darzy sympatią Ramzana Kadyrowa, którego wojska walczą na Ukrainie.
Szczerze mówiąc byłem mocno zaskoczony bo nic nie zapowiadało takiego podejścia i z jednej strony rozumiem, ale też pierwszy raz się spotykam z cenzurą bokserską w naszej telewizji.
To jednak nie taki brylancik.
Z tego co sie orientuje jak polsat pokazuje UFC to jak walczy rosjanin to takiej walki nie pokazuja i wracaja na nastepna. Tylko wczoraj to bylo w ogole bez sensu gale pokazywac bez walki wieczoru.. a Beterbiev mieszka 15lat w Kanadzie i wystepuje pod ich flaga obecnie.
Idiotyzm podparty zakłamaną propagandą. Po wybuchu wojny Beterbijew publicznie ani Putina ani Kadyrowa nie popierał. Przedtem owszem był na gali Kadyrowa, siedział w loży satrapy, wręczył nagrodę któremuś z jego synów uprawiających boks i podobno ... w nagrodę dostał Mercedesa. Jednak wcześniej u Kadyrowa bywali także Mike Tyson i Floyd Mayweather. Ich jakoś nikt się nie czepia, choć też z pustymi rękoma z Groznego nie wyjechali.
Czepianie się Czeczena o wojnę na Ukrainie to wręcz irracjonalna głupota. Beterbijew występuje jako Kanadyjczyk i siedzi cicho, a nic więcej zrobić nie może, bo ma w Czeczenii i Dagestanie rodzinę. Zresztą i samego Kadyrowa też chyba nie powinno się oceniać jednoznacznie negatywnie. W I Wojnie Czeczeńskiej walczył dzielnie z Rosjanami. W drugiej poparł ojca, który zmienił front, ale chyba dzięki temu uratował swój naród przed zagładą w sytuacji, gdy zginęło już ok. 50% wszystkich mężczyzn. Niech historia oceni obu Kadyrowów ale szykanowanie Beterbijewa jest dla mnie mocno nie w porządku.
Mam nadzieje, że Beterbijew zwiekszy czestotoliwosc wystepow i dojdzie do jego walki z Bivolem, bo jest to najlepsza walka w LHW do zrobienia i jedna z najlepszych w boksie ogolem bo zestawienie jest niesamowicie interesujace z wielu wzgledow. Na pewno Bivol jest szybszy i raczej na pewno lepiej wyszkolony, na pewno ma tez lepsza defensywe tylko, że Beterbijew bije bardzo mocno, tez ma ogromne doswiadczenie (glownie amatorskie) dodatkowo jest o wiele mocniejszy fizycznie (wiekszy, podobno ma nawet problemy z robieniem limitu) wzgledem cherlawego jak na LHW Bivola. Jezeli do tej walki nie uda sie doprowadzic w pierwszej kolejnosci to najchetniej zobaczylbym walki Bivol vs Buatsi (faworytem oczywiscie ruski) i Beterbijew vs Ramirez (bo to olbrzym, dobrze wyszkolony i tez potrafiacy przypierdolic). Chociaz kazde zestawienie (z tymi 4 zawodnikami) byloby dobre, chociaz w mojej opini ruskim moze zagrozic tylko 200 LBSowy meks, bo Buatsi (a tym bardziej Yarde) to raczej półka lub przynajmniej pół półki niżej
Ja szans dla Ramireza w starciu z Beterbijewem nie widzę. Meks jest wielki na LHW, ogólnie dobry, ale jednak fizycznie nie da rady. Większe szanse dałbym Callumowi Smithowi. Anemiczna chudzina, ale ze strasznym pierdolnięciem w łapie. Gdyby trafił Artura na początku walki taką precyzyjna bombą, jak Lenina Castillo, to. ciąg dalszy mógłby różnie wyglądać. Na solidnego rywala pasowałby też Benavidez, ale zanim on znajdzie się LHW, to Beterbijewa pewnie już tam nie będzie. Jako amator kończył karierę w CW, więc chyba będzie chciał w tym limicie stoczyć ostatnich kilka walk zawodowych, zdobywając przynajmniej jeden z mistrzowskich pasów.
W dodatku osiągnęli efekt odwrotny do zamierzonego. Gdybym miał telewizor i zdecydował się oglądać galę na Polsacie, zarywając nockę, to po takim numerze w ogóle przestałbym ich oglądać, tak jak wiele lat temu, właśnie z powodu cenzury i koszmarnego "progresywizmu", przestałem czytać "Wyborczą". Gdyby ktoś w tym Polsacie pomyślał, to by ogłosili, że w związku z narodowością Beterbijewa wpływy z reklam wyświetlanych podczas walki wieczoru zostaną przeznaczone na zakup kamizelek kuloodpornych dla ukraińskiej armii. Ale taki numer? Aż żałuję, że nie mogę przestać ich oglądać (bo i tak nie oglądam) :)
Ja Smitha moze niedoceniam, ale wydaje mi sie ze jak obsrał się Canelo to przed Beterbijewem musialby chyba wejsc z rowerem do ringu zeby szybciej spierdalac.
Co do Beterbijewa w CW to tez tak uwazam, slusznie zauwazyles ze w amatorce na koniec walczyl w wadze do 91kg, podobno obecnie ma problemy ze zbijaniem (nie ma co sie dziwic wkoncu juz swoje lata ma), pytanie tylko czy nie bedzie za krótki (chodzi o wzrost i zasieg) zeby nawiazac walke z co raz to "wieksza" fizycznie CW. Czas pokaze, mimo wszystko licze ze zanim do tego dojdzie to zmierzy sie z Bivolem lub byc moze kims jeszcze. Sam Ramirez moim zdaniem jest za to niedocaniany bo on ma naprawde dobre skalpy i moglby postraszyc ruskiego, ciezko jednak powiedziec jakby reagowal na ciosy, sam Ramirez tez raczej w LHW dlugo nie zagrzeje, az dziw bierze ze tak ogromny chlop (on przy tych ponad 200 lbs nie wyglada na zalanego) kilka lat temu robil 168 lbs, zreszta tez cos przebakiwal ze moglby walczyc w CW. Reasumujac obecnie LHW jest całkiem mocna (dwoch liderow, kilku swm ktorzy juz tu sa i zapewne kilku jeszcze sie pojawi, kilku zweryfikowanych solidnych zawodnikow) ale raczej niedoceniania dlatego, ze mistrzami sa sowiety a nie jankesy. Tak czy siak na zapleczu tj pomijajac tych dwoch liderow moznaby zrobic kilka naprawde fajnych starc
Nawet jakby wystepowal w koszulce z litera "Z" to jego sprawa, powinien miec do tego prawo bo dyskryminacja ze wzgledu na poglady polityczne, wyznanie, rase itd. to jakis chory odjeb (mimo, ze ostatnio silnie tolerowany ale tylko w niektorych srodowiskach, do tego wybiórczo - dla przykladu PL prawo zakazuje pewnych postaw a mimo to oficjalnie dzialaja partie, ktore takie a nie inne poglady prezentuja).
Bokser na ringu ma boksowac, poza ringiem niech robi co chce i ew. odpowiada karnie (np. w przypadku popelnienia przestepstwa) lub moralnie (jezeli zachowuje sie w sposob, ktory nie lezy wiekszosci) ale nie stricte zawodowo. To tak jakby Cie szef wyjebal z roboty bo on glosuje na PO a Ty na PiS i mialby to byc jedyny powod zwolnienia (od razu bys popierdolil do sądu pracy i go udupil)
Co do samego Solorza to z jednej strony - jezeli to jest jego tv, jego bajzel to ma prawo do tego co zrobil, ale taka informacja powinna byc podana od poczatku (w przeciwnym razie moze to byc bezprawne, bo chyba ogolnodostepna tv tez ma jakies tam swoje prawa i obowiazki a sam program jest niejako umowa miedzy uslugodawca a uslugobiorca [w tym przypadku widzem])
Jaki Callum Smith, ten, którego Ryder pokonał? Jaki Yarde, ten cały Yarde poległ ze starym Kowaliowem i męczył się z Lyndonem Arturem. Żadna walka nie budzi zainteresowanie w półciężkiej oprócz Beterbiev vs Bivol.
Jednak nie rozumiem dlaczego niektórzy Rosjanie nie potrafią się dostosować do trendów we współczesnym boksie. Taki Beterbijew ... Żyje człowiek w tej Kanadzie a nic się nie rozwija. Przecież on powinien mieć odebrany punkt podczas tej walki, nie rozumiem dlaczego sędziowie przymykają na to oczy. Ja bym go po prostu nie dopuścił do walki. W stawce unifikacja trzech pasów a on sobie wychodzi do ringu jakby się wybierał na plażę nad Morzem Azowskim. Naprawdę kibice nie chcą tego oglądać, ten dywanik na klacie był obleśny, on wyglądał jak jakiś drwal, bleeeh ... Takie coś było jeszcze dopuszczalne za czasów Marciano ale teraz już nawet Sovieci wiedzą, przynajmniej w większości, że nie wypada.
Boks to jest męski sport, a nie występ jakichś Chippendales czy innych dyndałów przed napalonymi babami. Obrośnięta klata mi nie przeszkadza w przeciwieństwie do obrzydliwych tatuaży, którymi niektórzy bokserzy (a także bokserki) mają pokryte każde możliwe miejsce do tego stopnia, że wyglądają jakby mieli trąd, syfa, HIV-a i małpią ospę naraz. Rażą mnie też fryzury w nienaturalnych kolorach, ale odbierania punktów za to się nie domagam. A co jest współcześnie trendy, a co nie, to mam głęboko w dupie.
Bivol podobnie. Wygląda na to, że w końcu wezmą się i za niego bo od kiedy zdobył pas to tak naprawdę Canelo był pierwszym jego poważnym rywalem i to nie z inicjatywy ruskiego, a raczej z faktu, że Alvarez się do niego pofatygował. Oczywiście nie traktuje tego jak zwycięstwo bardzo prestiżowe z racji dysproporcji w warunkach fizycznych, taką prawdziwą wartość by udowodnił jakby wyszedł i pokonał Ramireza a to wcale nie musi się wydarzyć - dla mnie blisko 50/50. Generalnie kręci się okolicach Hearna a ten jest mu zapewnić naprawdę mocnych pretendentów.
Oczywiście w tej rozgrywce jest też słynny Canelo i ta unifikacja z Beterbijewem to byłoby coś atrakcyjnego dla każdego kibica. Jeżeli sam Alvarez znokautuje w maju Bivola to możemy zobaczyć już we wrześniu przyszłego roku zobaczyć absolutną unifikację. W każdym razie niezależnie od rozstrzygnięć można powiedzieć, że półciężka znowu żyje bo jednak mieliśmy zastój po tym jak Canelo straszliwie znokautował Kowaliowa a Syn Boży zakończył karierę.
"Autor komentarza: Polakos
Data: 19-06-2022 09:38:09
Beterbijew vs Canelo to by weszło jak marzenie. Zaskakująco łatwa robota Artura. "
:P
Albo sepsę
Beterbiev na wazeniu mial 175lbs czyli gorna granica limitu. Nie wiem skad te 171 wytrzasnales ale glupot nie wypisuj. W ringu zapewne mial 185-190lbs bo z tego co sie orientuje zbija dosc sporo.
A co do starcia Canelo z Beterbijewem to uważam, że po prostu raz, że to byłby stylowo atrakcyjny pojedynek dla oka, ale też sam Artur byłby dla Alvareza łatwiejszy, mógłby go kontrować, nie musiałby go za bardzo szukać w ringu. Chyba Tony Bellew powiedział, że Alvarez wygrałby to przed czasem i ja się z tym zgadzam.
ciekawe jak znafcy co widzieli wygraną Smitha
*
*
*
Patrzcie go, funkykovala, widzicie? On stawiał na Beterbijeva. On się nie bał postawić na faworyta 6,5 do 1. Cóż za odwaga, cóż za wiedza o boksie, kurwa, on tu nam dzisiaj może przyjść na stronę i napluć w pysk mówiąc "a nie mówiłem?". Nikt się przecież tego nie spodziewał, funkykoval Was zaorał wszystkich, nie bał się mocnego typu na podstawie obejrzanych walk. Funky jesteś kurwa kimś na tej stronie. Jesteś kurwa kimś.
Anyway, złapany na zimno to został Smith, a te ciosy Beterbijewa na pograniczu faulu też chujowe. Nie mniej jednak Joe nie miał odpowiedzi na prawą rękę Ruska, która raniła go już od pierwszego wyrzucenia i uderzała na pograniczu faulu i ciosu w skorń. No nie potrafił się przed tym obronić. Co do samej walki, to była to petarda. Dawno nie widziałem takiej wymiany na 100% jak w drugiej rundzie gdzie każdy mógł każdego trafić i skończyć. Smith wyszedł się napierdlać tak jak to było wiadome, Beterbijewa z kolei chciałem zobaczyć na wstecznym i zobaczyłem. Test zdany, bo zajebiście się ruszał, nie bał się wymian, potrafił zrobić step back i jebnąć jak Vit Kliczko. To jest crafty fighter jednak i dużo bardziej pozytywnie zapatruję się na jego walkę z Bivolem. Co do Smitha to Joe to jest nadal Joe i on nie pęka, walkę dał dobrą, jak na swoje możliwości. W tych dzikich wymianach w 2 rundzie mógł równie dobrze trafić jakąś obcierką na błędnik i walkę wygrać, ale nie wyszło. Został zraniony early na skroń i już nie miał tej siły i pewności siebie. Robić Beterbijew-Biwol i mega fight w półciężkiej, bo w tej wadze nikogo nie obchodzi Canelo.
Arum z kolei nie będzie chciał unifikacji, będzie naciskać na walkę z Canelo, ciekawe co to będzie nie wierzę że Bivol Canelo jest już zaklpenae
Jasne że każdy wiedział, kto jest faworytem 6:1, więc nie ma się co przesadnie napinać, ale w jednym z wątków zaskakująco dużo osób mówiło o możliwość KD na Beterbijewie, więc może Kovalowi chodziło o to. Jeśli dobrze zrozumiałem argumentację, to że "jeden i drugi mocno bije, więc jeden albo drugi padnie", gdzieś po drodze zgubiło się co prezentują poza mocnym ciosem oraz fakt, że Artur rozbijał bokserów o 2 klasy lepszych niż JSJ.
@Ogar
To co piszesz się zgadza, ale jest parę subtelności. Canelo szybkich i lepszych technicznie bokserów jest w stanie zadusić siłą, jak to zrobił z BJS i Plantem, a nie był w stanie zrobić z Biwołem, bo Biwoł był większy, odporniejszy i przede wszystkim jeszcze szczebelek wyżej pod względem umiejętności defensywnych. W tym sensie OK, to co nie starczyło na elitarnego defensora (Biwoł) teoretycznie mogłoby starczyć na każdego, kto elitarnym defensorem nie jest. Jest to logiczne rozumowanie, które może się sprawdzić w niższych wagach. Pytanie, co ma Canelo do zaproponowania Beterbijewowi w LHW. Siłę ciosu? IMO byłaby to kolejna walka Beterbijewa, czyli "przeczeka - przełamie - zniszczy".