CO, GDZIE I O KTÓREJ OGLĄDAĆ? ŚCIĄGAWKA KIBICA (18 CZERWCA)
Redakcja, Informacja własna
2022-06-18
Startujemy o 15, kończymy nad ranem. To będzie mocna sobota. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!
Godzina 15:00 - DAZN
Gala Brave CF 59
Godzina 18:30 - Polsat Sport Fight
Gala FEN 40
Godzina 19:00 - Viaplay
Gala KSW 71
m.in. debiut Artura Szpilki w MMA
Godzina 20:30 - TVP Sport
Gala MMA Armia Fight Night 14
Godzina 1:00 - Polsat Sport Extra
Gala UFC on ESPN 37
Godzina 3:00 - Polsat Sport News
Gala w Nowym Jorku
Artur Beterbijew (17-0, 17 KO) vs Joe Smith Jr (27-3, 21 KO) - o pasy WBC/IBF/WBO wagi półciężkiej
PS.
Sambor, nie wyszły te nasze szachy i sorry. Napisałem z myślą, że odpowiesz jakoś wieczorem, a potem po paru godzinach patrzę i odpowiedziałeś praktycznie zaraz będąc gotowy. Potem w Piątek wieczór życie mnie złapało i już było po ptakach. Jakoś w tygodniu się złapiemy na partyjkę.
Swoją fajna ta dupeczka co tam stała i starała się jakoś nadrobić gadką. Widać, że w głowie niekoniecznie dużo, no ale przecież nie o to tu chodzi. Sama partia interesowała mnie bardziej niż jutrzejsza walka i wynik mogę skomentować tak: było dokładnie tak jak w ringu. Z dużą pomocą wygrał Szpilka będąc po drodze w niezłych tarapatach.
https://youtu.be/pxIgtJgZYSE?t=2944
P.Przemek Garczarczyk podawał taka informacje.
JSJ de facto miał jedną porażkę dawno temu, ale przyjrzyjmy się jego dorobkowi z walk z poważnymi przeciwnikami. Z Hopkinsem kontuzja. Z Barrerą porazka UD 10. Z Biwołem porażka UD 12. Z Hartem SD 10, z Własowem MD 12. Tylko z Eleiderem KO, no i powiedzmy to KO1 z Fonfarą. Trochę słabo to wygląda jak na superpunchera. I powiem tak. Jeśli ktoś padnie po jednym mocnym ciosie, to prędzej będzie to Artur - tej szansy panczera faktycznie nie można Amerykaninowi odmówić. Panczerem może i wiekszym jest JSJ. Ale destruktorem jest Beterbijew. Dlatego o wiele, wiele bardziej prawdopodobne jest, że Artur zrobi z JSJ to, co robił już z przeciwnikami o klasę (Browne), jeśli nie dwie (Gwozdyk) lepszymi od JSJ - przeczeka, przełamie i zniszczy, raczej nie na punkty, tylko TKO w drugiej fazie walki.
Prawdopodobne jest, że Artur zrobi z JSJ to, co robił już z przeciwnikami o klasę (Browne), jeśli nie dwie (Gwozdyk) lepszymi od JSJ - przeczeka, przełamie i zniszczy, raczej nie na punkty, tylko TKO w drugiej fazie walki.
*
*
*
Masz dużo racji w tym co piszesz i tak być może będzie, ale też może być odwrotnie. Beterbijew też może zostać złapany na zimno w pierwszej rundzie kiedy się jeszcze nie rozgrzał, dostać w ryj i starać się od razu odegrać, co pokazał już z Johnsonem, a co może być najgorszym błędem ze Smithem, bo po kolejnym przyjętym czystym ciosie jest się już "shaky" i ciężko jest wrócić nawet mając kondycję konia na 12 rundowym dystansie. Jak się dostanie dobry cios na zimno, który Smith potrafi dostarczyć to potem każdy kolejny rani i regeneracja jest bardzo ciężka. Derek Edwards i cios na zimno gasi kogoś takiego jak Jack, który nawet jakby wstał to by już w tej walce nie istniał. Potem daje twarde boje z Dirrellem, rozpierdala Grovesa, DeGale wybija zęby czy prawie przełamuje Stevensona, ale taki cios w pierwszej-drugiej rundzie kiedy walka jest na świeżości może zadecydować o brzebiegu całego pojedynku. To tak jak obstawiać wygraną w ruletkę, ale jakbym miał stawiać to ze Smithem jest duże prawdopodobieństwo wygranej.
"JSJ de facto miał jedną porażkę dawno temu"
Walkę z Eddiem Caminero, do której zapewne nawiązujesz, Joe Smith przegrał przez TKO, przy czym walka zakończyła się wskutek rezygnacji z dalszego pojedynku przez "The Common Man", która była efektem złamania jego szczęki.
owszem, oba scenariusze są do wyobrażenia, ale widzę, że ludzie próbują z nich zrobić 50/50, co mnie trochę dziwi.
@TC
Dzięki - widzisz, tak głęboko moja wiedza nie sięga i zostaje mi boxrec :).