JUSTIS HUNI PEWNIE POKONAŁ GOODALLA
Justis Huni (6-0, 4 KO) wrócił po rocznej przerwie i pomimo niedoszłej tragedii kilka dni wcześniej, gdy przypadkowo ostrzelano jego dom w wymianie ognia, poradził sobie z tym wszystkim i pewnie wygrał kolejną walkę.
Trudno jest walczyć z kimś, z kim przesparowało się setki rund. A Huni i Joe Goodall (8-1-1, 7 KO) znają się doskonale. Mimo wszystko pojedynek był jednostronny. Od początku do końca dominował Huni, a dwóch sędziów wyciągnęło co mogli dla Goodalla. Po ostatnim gongu punktacja brzmiała 98:93, 98:92 i 100:90.
HUNI PRZEŻYŁ CHWILĘ GROZY - JEGO DOM OSTRZELANY >>>
Tym samym wciąż bardzo młody, 23-letni Australijczyk sięgnął po regionalne pasy IBF Pan Pacific, OPBF i WBO Oriental, które wywindują go jeszcze mocniej w rankingach wagi ciężkiej. Kto następny? Być może Lucas Browne (31-3, 27 KO)...