KOZŁOWSKI PIERWSZY RAZ NA DYSTANSIE 6 RUND Z NIEPOKONANYM RYWALEM
W serwisie Biletyna.pl trwa sprzedaż biletów na galę Polsat Boxing Promotions, która odbędzie się 25 czerwca. Ciekawie zapowiada się pojedynek o pas Międzynarodowego Mistrza Polski w wadze lekkiej z udziałem Radomira Obruśniaka. W Toruniu fani boksu zobaczą w akcji także młodych i utalentowanych pięściarzy, a jednym z nich jest Konrad Kozłowski, który właśnie poznał swojego najbliższego rywala.
Konrad Kozłowski debiutował na ringu Polsat Boxing Promotions w lutym bieżącego roku. We Wrocławiu 25-latek w drugiej rundzie pokonał przez techniczny nokaut Ukraińca Andrija Spodara, a pod koniec maja w Lublinie wygrał jednomyślnie na punkty z Grekiem Athanasiosem Glynosem. Niespełna miesiąc od tamtej walki Kozłowski jest gotowy na kolejne wyzwanie, jakim będzie starcie z młodszym o dwa lata Czechem Nikolasem Dzurnakiem. Pod względem doświadczenia obaj pięściarze prezentują podobny poziom, co zwiastuje wyrównany pojedynek. Kozłowski wygrał wszystkie pięć swoich walk zawodowych, a jego najbliższy rywal ma na koncie dwa zwycięstwa i dwa remisy. Ani Polak ani Czech jeszcze nigdy nie walczyli na dystansie sześciu rund, a właśnie na tyle zakontraktowany jest ich pojedynek. Potyczka w Arenie Toruń będzie więc dla obydwu pięściarzy kolejną okazją do zdobycia bezcennego ringowego doświadczenia i okazją do postawienia następnego kroku w swoich karierach.
Organizacja Polsat Boxing Promotions wraca do Torunia pół roku od pierwszej wizyty w tym mieście. Tym razem zamiast w kameralnym Dworze Artusa, pięściarze walczyć będą w nowoczesnej Arenie Toruń. W serwisie Biletyna.pl. trwa sprzedaż biletów na galę, która odbędzie się 25 czerwca. Jednym z najjaśniejszych punktów na karcie walk jest ta o pas Międzynarodowego Mistrza Polski w wadze lekkiej pomiędzy Radomirem Obruśniakiem i Zsoltem Osadanem. W Toruniu próbkę swojego ogromnego talentu ponownie da też Ihosvany Garcia. Kubańczyk, który w listopadzie pokonał Przemysława Gorgonia, tym razem skrzyżuje rękawice z doświadczonym Ryno Liebenbergiem. Pochodzący z Republiki Południowej Afryki pięściarz ma na koncie aż 31 walk przy zaledwie siedmiu Garcii. Trenujący i mieszkający w Poznaniu Kubańczyk staje zatem do kolejnego wielkiego wyzwania w swojej krótkiej zawodowej karierze. Ewentualne zwycięstwo nad rywalem, który w przeszłości mierzył się między innymi ze słynnym Eleiderem Alvarezem czy pogromcą wielu Polaków - Vincentem Feigenbutzem, z pewnością będzie cennym skalpem w dorobku Garcii.
Fani zgromadzeni na trybunach Areny Toruń, 25 czerwca zobaczą łącznie sześć pojedynków zawodowych.
I Broń boże nic nie odbieram tym ciężko trenującym chłopakom.
Ale patrząc choćby na rozpiske tej gale to jest to równie "porywające" jak jakieś "Trudne sprawy" albo "Dlaczego Ja".
I nie ma się co dziwić że oglądalność jest niska, wraca 45 letni Adamek, który zapewne jeszcze bedzie walczył 3 pożegnalne walki przed 10-ma ostatnimi, bo przecież przynajmniej ma znane nazwisko i idą za nim sukcesy sportowe.
Przykre to trochę
Tak patrzę na Chilembe i Liebenberga dla Kubańczyków z jednej strony i np rywali Masternaka z drugiej strony. Moim zdaniem Masternak przez tyle lat w Polsce miał tylko dwóch przeciwników z równie glośnymi nazwiskami - Sillacha i Kalenge, Głowacki ani jednego, Cieślak - Kaszyński, Durodola, Kalenga. Łącznie pięciu w miarę znanych przeciwników dla trzech czołowych polskich bokserów
Spoko Ja się nie obrażam, po prostu od lat śledzę bardziej zagraniczny boks i prestiżowe walki Polaków
Tak samo miałem z piłka nożną wole oglądać zachodnie ligi niż polska, no chyba że jakieś szlagiery z ekstraklasy PL
Aż pomyśle bo zaintrygowało mnie to jakich Ja polskich bokserów znam i walki ich widziałem
Ok...
Co do zawodników z PL to śledzę kariery:
- Sulęckiego, Łaszczyka, Wacha, Masternaka, Diablo, Cieślaka, Czerkaszyna, Balskiego, Stępnia, Głowackiego, Kownackiego, Szpilkę, Zimnocha, Knybę [taki nasz talent w HW]
dobrze znam tez:
- Parzęczewskiego, Tryca, Bednarka, Szeremetę, Zyśka, Wierzbickiego, Jeżewskiego [od walki z Cieślakiem], Twardowskiego [od momentu jak sprał Zimnocha], Sokołowskiego, Siwego, Bodziocha
I to by byli wszyscy których po kilka walk widziałem jak i czytam wiadomości na ich temat oglądam wywiady itp...
Zapewne wiedzy Pindery czy Twojej to ja nie mam ale coś tam śledzę na krajowym podwórku :)
Sorry za rozpisanie się ale sam byłem ciekaw hehe co ja wiem na temat polskich pięściarzy. Pzdr.
Teraz widzę że Czyżyk ma w miarę niezła pozycje w light heavy, choć jego bilans nokautów nie powala.