O KROK OD TRAGEDII - BOKSER WALCZY O ŻYCIE (WIDEO)
Niepokonany dotąd Simiso Buthelezi (4-1, 2 KO) w niedzielę atakował pas WBF African wagi lekkiej. W ostatnich sekundach walki nagle obrócił się, zaczął "walczyć" z niewidzialnym rywalem i sędzia natychmiast przerwał pojedynek w obawie o jego zdrowie. I zrobił bardzo dobrze. Dziś zawodnik ten walczy o życie!
Naprzeciw niego stanął rodak z RPA - Siphesihle Mntungwa (7-1-2, 4 KO). Został ogłoszony zwycięzcą przez TKO w dziesiątej rundzie. Ale dziś oczy bokserskiego świata zwrócone są w stronę szpitala w Durbanie.
Wideo z tego zdarzenia prezentujemy Wam poniżej. Robi wrażenie...
Tuż po walce Buthelezi został przewieziony do szpitala. Lekarze szybko orzekli wylew krwi do mózgu i wprowadzili pięściarza w stan śpiączki. Nie wiadomo kiedy zostanie podjęta próba wybudzenia go.
Lekarze określają jego stan jako krytyczny, ale stabilny.
- Podczas przygotowań nie było żadnych niepokojących znaków. W walce nie przyjął żadnego mocnego uderzenia w głowę, prowadził na punkty, więc naprawdę nie potrafię wyjaśnić tego co się stało - mówi Bheki Mngomezulu, trener Buthelezi.